Pedał sprzęgła uderza o podłogę
- Zdzislaw8
- Posty: 4
- Rejestracja: 01 sie 2019, 16:03
- Auto: Astra H
- Silnik: Z16XER
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 1 raz
Pedał sprzęgła uderza o podłogę
Cześć wszystkim. Na stępie przyznam, że jestem totalnym laikiem motoryzacyjnym - nie miejcie mi tego za złe.
Otóż ostatnio czytajac jakieś artykuły dotyczące zmiany biegów zauważyłem, że wszyscy radzą wciskać pedał do samego końca. Od kilku dni zacząłem tak robić, wcześniej nie zwracałem na to uwagi (biegi wchodzą bez problemu po naciśnięciu na około 3/4 zakresu). Jednak szybko zauważyłem problem - pedał sprzęgła, a raczej część gdzie jest nałożona na niego guma zaczął haczyć mi o dywanik, a nawet wyrzeźbił wgłębienie w podłodze. Zaczęło mnie to niepokoić. Czy jest to normalne zachowanie podczas naciskania sprzęgła na całą głębokość? Co powinienem zrobić - zignorować to i dalej wciskać sprzęgło do końca, wciskać go na 3/4 tak jak wcześniej czy też nie jest to jego normalny zakres rucuh i powinienem się martwić?
Otóż ostatnio czytajac jakieś artykuły dotyczące zmiany biegów zauważyłem, że wszyscy radzą wciskać pedał do samego końca. Od kilku dni zacząłem tak robić, wcześniej nie zwracałem na to uwagi (biegi wchodzą bez problemu po naciśnięciu na około 3/4 zakresu). Jednak szybko zauważyłem problem - pedał sprzęgła, a raczej część gdzie jest nałożona na niego guma zaczął haczyć mi o dywanik, a nawet wyrzeźbił wgłębienie w podłodze. Zaczęło mnie to niepokoić. Czy jest to normalne zachowanie podczas naciskania sprzęgła na całą głębokość? Co powinienem zrobić - zignorować to i dalej wciskać sprzęgło do końca, wciskać go na 3/4 tak jak wcześniej czy też nie jest to jego normalny zakres rucuh i powinienem się martwić?
- topiq77
- Posty: 2083
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 81 razy
Witaj.
Ja wciskam u siebie do końca i nie zauważyłem żeby mi o dywanik zahaczał. Wciskasz tyle, żeby bez zgrzytu wchodziły biegi. Po to w sumie są synchronizatory w skrzyni. Sprzęgło to do ruszania i zmiana na wsteczny, resztę można nawet bez sprzęgła, wystarczy operować gazem tak, żeby wyrównać prędkości obrotowe wałków w skrzyni. Jak mi kiedyś w Fiacie 125p z 1975 roku odkręcił się wysprzęglik hydrauliczny, to tylko w ten sposób dało się zmieniać biegi Odpalanie na 1 biegu było
Uzupełnij profil o silnik, napisz co masz za model, jaki rocznik?
[External Link Removed for Guests] tu przykładowo możesz sobie wyszukać części, najlepiej po VIN. Zobaczyć jakie są części składowe do Twojego auta itp.
Być może, jak się odpowiednio do podłogi depnie, to faktycznie haczy. Jeszcze się jutro przyjrzę na ile przy pełnym depnięciu pedał zbliża się do podłogi.
Ja wciskam u siebie do końca i nie zauważyłem żeby mi o dywanik zahaczał. Wciskasz tyle, żeby bez zgrzytu wchodziły biegi. Po to w sumie są synchronizatory w skrzyni. Sprzęgło to do ruszania i zmiana na wsteczny, resztę można nawet bez sprzęgła, wystarczy operować gazem tak, żeby wyrównać prędkości obrotowe wałków w skrzyni. Jak mi kiedyś w Fiacie 125p z 1975 roku odkręcił się wysprzęglik hydrauliczny, to tylko w ten sposób dało się zmieniać biegi Odpalanie na 1 biegu było
Uzupełnij profil o silnik, napisz co masz za model, jaki rocznik?
[External Link Removed for Guests] tu przykładowo możesz sobie wyszukać części, najlepiej po VIN. Zobaczyć jakie są części składowe do Twojego auta itp.
Być może, jak się odpowiednio do podłogi depnie, to faktycznie haczy. Jeszcze się jutro przyjrzę na ile przy pełnym depnięciu pedał zbliża się do podłogi.
- topiq77
- Posty: 2083
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 81 razy
U mnie gumowych nakładek nie ma, bo mam te aluminiowe czy z czego one tam są w wersji sport. Może to też ma jakieś znaczenie na ile się ten pedał wychyla. Może też nakładki są nieoryginalne, grubsze i stąd różnica tych kilku mm, by dobijały do podłogi. Możesz w tym miejscu gdzie dotyka pomacać dywanik, czy czasem nie odstał np. od wilgoci. Jakieś zdjęcia, nagrany film jak to wygląda również mile widziany. Łatwiej wtedy porównać. Może gdzieś się oś wytarła na wsporniku. Albo kolega ma tyle pary w nodze, że aż się wspornik wygina Jutro jak podjadę pod firmę, na spokojnie spróbuję zrobić jakąś fotę czy nagrać film z wychylenia pedału i może do czegoś dojdziemy. Swoją drogą, to co to za eksperci tak radzą? Bo ja pierwszy raz słyszę o czymś takim. Jeżeli 1 bieg wskakuje lekko przy 3/4 wciśnięciu sprzęgła, to po co go dusić do podłogi? Co innego jakby nie wchodził, ale to już wskazywało by na potrzebę serwisu sprzęgła z wysprzęglikiem.
- Zdzislaw8
- Posty: 4
- Rejestracja: 01 sie 2019, 16:03
- Auto: Astra H
- Silnik: Z16XER
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 1 raz
Właśnie nawet jak zdejmę gumowe nakładaki to i tak tą metalową, tylnią częścią dotyka podłogi (nawet przy zdjętym dywaniku) - minimalnie, ale jednak zrobiło się wytarcie.
Właściwie to nie wiem czy jest tutaj co pokazywać - po prostu pedał wciska się w ziemię
A eksperci? Chociażby tutaj w 3. akapicie: [External Link Removed for Guests]
Właściwie to nie wiem czy jest tutaj co pokazywać - po prostu pedał wciska się w ziemię
A eksperci? Chociażby tutaj w 3. akapicie: [External Link Removed for Guests]
- topiq77
- Posty: 2083
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 81 razy
Jak widać na załączonym obrazku:
Co do wciskania do końca zgodzę się tylko, w momencie kiedy ruszamy, nie przy zmianie biegów, bo już zespół sprzęgło skrzynia są w ruchu i raczej na tyle co jeżdżę i nie wciskam do końca sprzęgła przy zmianie, żadnego sprzęgła nie uszkodziłem ani nie spaliłem.
Do samego końca nie dochodzi, chociaż tak wygląda. Jest tak minimalny luz i w dywaniku przetłoczenie.Co do wciskania do końca zgodzę się tylko, w momencie kiedy ruszamy, nie przy zmianie biegów, bo już zespół sprzęgło skrzynia są w ruchu i raczej na tyle co jeżdżę i nie wciskam do końca sprzęgła przy zmianie, żadnego sprzęgła nie uszkodziłem ani nie spaliłem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Zdzislaw8
- Posty: 4
- Rejestracja: 01 sie 2019, 16:03
- Auto: Astra H
- Silnik: Z16XER
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 1 raz
No to chyba rzeczywiście coś już mi się w tym sprzęgle poluzowało, bo w porównaniu do Twoich zdjęć to mi po prostu te sprzęgło wciska się z pół centymetra dalej co powoduje haczenie o dywanik oraz tarcie po podłodze jeśli go zdejmę.
No nic, będę tak jeździł, chyba nic się z tym dalej nie będzie działo. A sprzęgło jednak muszę wciskać dosyć daleko, bo wtedy biegi wchodzą głądziutko, a jak wcisnę go tak do 2/3 to jednak zawsze trochę czuję opór na drążku.
No nic, będę tak jeździł, chyba nic się z tym dalej nie będzie działo. A sprzęgło jednak muszę wciskać dosyć daleko, bo wtedy biegi wchodzą głądziutko, a jak wcisnę go tak do 2/3 to jednak zawsze trochę czuję opór na drążku.
- deodekabokat
- Posty: 3628
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 390kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 181 razy
Sprzęgła wciskamy tyle żeby poprawnie wysprzeglic bieg. Plus sensowny zapas żeby mieć pewność że silnik nie goni skrzyni. Jak ci bierze przy podłodze to wciskamy do podłogi jak bierze od góry to od góry. Gdzie sprzęgło bierze to się dowiesz puszczajac jak auto zaczyna ciągnąć no i z centymetr dwa więcej. Wyciskanie do końca daje nie tyle lepsze wysprzeglenie co dłuższy czas na wciśnięcie żeby się walki uspokoiły w skrzyni a nie ze się lepiej wysprzegli. Taki sam efekt co naciśnięcie mniej i zwłoka z biegiem np 1sek.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.