Sworznie wahaczy
- topiq77
- Posty: 2105
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 82 razy
Re: Sworznie wahaczy
U mnie też palnik poszedł w ruch. Poprzednim paprokom nie chciało się ruszać lewej końcówki drążka, to ruszyli prawy. Kierę miałem przekręconą delikatnie. U drugiego mechaniora przy wymianie prawego sworznia, poprosiłem o wyrównanie. Opony odpukać mało ruszone, nic nie ścięte. Można puścić kierownicę i idzie prościutko. Ale tak się zastanawiam, czy nie lepiej by było całe wahacze wymienić. Koszt może większy, ale jest nówka sztuka. A i koszt robocizny się zmniejsza. Chyba że ktoś sam wymienia, to jednak i tak te nity zeszlifować na aucie to trochę roboty jest. Kwestia tego ile takie zamienniki wytrzymują.
- deodekabokat
- Posty: 3655
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 184 razy
Nie ruszałem nigdy wąchaczy, nawet jak zwalałem sanki to razem z wahaczami, nie wiem czy by się to od budy dobrze odkręciło. Generalnie nie ma biedy z tymi końcówkami i chyba lepiej zrobić same końcówki jak całe wąchacze, szkoda pieniędzy bo jednak to i tak już jest aftermarket czy sama końcówka, czy cały wahacz.
Ja sobie darowałem rozwiercanie, i zeszlifowałem łby kontówką, od spodu przedłużka o podłogę od klucza 1/2 i młotkiem przez wybijak. Dwie końcówki plus przegub półosi 1h. Wiadomo, że poszła farba z wahacza ale latem się podmaluje. Chyba nie warto ruszać całego wahacza, takie moje zdanie.
Ja sobie darowałem rozwiercanie, i zeszlifowałem łby kontówką, od spodu przedłużka o podłogę od klucza 1/2 i młotkiem przez wybijak. Dwie końcówki plus przegub półosi 1h. Wiadomo, że poszła farba z wahacza ale latem się podmaluje. Chyba nie warto ruszać całego wahacza, takie moje zdanie.
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.
-
- Posty: 6126
- Rejestracja: 22 gru 2006, 15:18
- Imię: Grzesiek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z20LEH+ & Z18XEx2
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 132 razy
To masz jakieś pancerne tuleje.
I u mnie i u Kasi praktycznie tylne tuleje co roku wymieniałem, bo się obrywały i dlatego poliuretan załatwił tą sprawę.
I u mnie i u Kasi praktycznie tylne tuleje co roku wymieniałem, bo się obrywały i dlatego poliuretan załatwił tą sprawę.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 15 lip 2022, 7:09
- Imię: Tomasz
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: Z18XER
- Rocznik: 2007
- Województwo: wielkopolskie
- Wdzięczny: 6 razy
- Pomocny: 3 razy
U mnie 200tys przelotu i sworznie oryginalne. Chyba że poprzedni właściciel wymienił całe wahacze. Także odpukac z tym mam spokój narazie
Dodano po 6 minutach 23 sekundach:
Dodano po 6 minutach 23 sekundach:
Gdzie kupione te poliuretany?
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 10 maja 2021, 13:47
- Auto: Astra h GTC 1,6 benzyna
- Silnik: Z16XER
- Rocznik: 2007
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 1 raz
Lepiej wymienić same sworznie niz cały wahacz cenowo lepiej podchodzi. Za dwa aworznie lemfordera dałem 140 zł. Sa tansze oczywiście , ale jak kto woli.
- deodekabokat
- Posty: 3655
- Rejestracja: 25 lut 2014, 9:42
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE ?KM 400kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: BI
- Wdzięczny: 26 razy
- Pomocny: 184 razy
No u mnie siedziały oryginały przy przebiegu 370 a licznik był cofany!
Podlasie, gdzie ukradłem dla ciebie rower, ma wiele znaczeń.