Zmiana amortyzatorów IDS -> zwykłe

[Mastiv]

Witajcie, chce, a raczej muszę wymienić amortyzatory IDS na zwykłe, po 275 tys. km się skończyły.
Zastanawiam się pomiędzy Monroe a Meyle.
Na ten moment Sachsa i Bilsteina nie biorę wgl pod uwagę, są poza zasięgiem cenowym.
Monroe i Meyle są praktycznie w tej samej cenie, a opinie są bardzo różne....ktoś może montował to i siebie? Będę wdzięczny za podpowiedzi

[ja37]

Wcześniej miałem sachsy.
No jakoś działały.

Pamietaj wyprogramować IDS później, bo będzie żółto na zegarach.

[Mastiv]

Tak, o idsie wiem, ale dzięki za podpowiedź

[PanTeutates]

W kilku autach montowałem Monroe i zawsze byłem zadowolony .

[ja37]

Nie mówię, żę sachs jest zły.
Ale po zamontowaniu Bilsteinów B8 to dzień do nocy.

W kosiarce miałem gwint wyrywający plomby z zębów.
Bilstein jest lepszy.
kiedy trzeba jest twardy, a kiedy nie trzeba jest miękki.
To zestaw do "prostowania zakrętów".

[Mastiv]

Do tego, że Bilstein jest premium nie trzeba nikogo przekonywać - mnie też. Ale do tego auta nie założę już tak drogiego osprzętu...dlatego wycelowałem w Monroe lub Meyle, bo są tanie, a nie jest to jeszcze najtańszy chińczyk.
Podobno Meyle idzie na pierwszy montaż do BMW, muszę to zweryfikować. Monroe montują do francuzow, tak gdzieś wyczytałem. Wydaje się, że to podobna półka...
Ale znowu z drugiej strony piszą ludzie na forach, że Monroe się popsuło i bądź tu mądry człowieku

[PanTeutates]

Kiedy się popsuło?

[topiq77]

Wiesz, pierwszy montaż =/= aftermarketowym.
Na tył dałem ostatnio KYB. Zobaczymy jak długo wytrzymają.
Z przodu ostatnio oglądałem i mam GM z oznaczeniami jak w katalogu po VIN. Czyżby 250 tys. km jeszcze fabryczne jeździły? Na tyle też fabryka była, ale już dość przerdzewiała.
Też się zapatruję na Bilsteiny tylko te zwykłe do sportowego zawieszenia a nie obniżające dodatkowo. Jakoś bardzo droższe od innych nie są tragicznie. Zależy w jakim sklepie się trafi. Jak mam za 2-3 lata znów wymieniać, bo mi się tańszy poleje, to wolę raz dać więcej i mieć spokój na lata.

[PanTeutates]

No cóż,takiej gwarancji nigdy nie ma.
Np.luk: obie sztuki zaczęły dzwonić po kilkunastu tys.km.

[Kuba2020]

No tak Panowie ale nie wszystkie samochody jeżdżą po tych samych drogach, tak więc nie można oceniać danej firmy ile się przejedzie... jeden omija dziury drugi nie, jeden hamuje przed progiem drugi nie, jeden mieszka w mieście drugi na wsi a trzeci lata tylko w trasy. Drogi mamy jakie mamy, jeden ma lepsze zaś drugi gorsze...