Momenty dokręcania kół dla poszczególnych modeli Opla

[heinrich12]

Ja smaruję powierzchnie stożkowe śrub od ponad trzydziestu lat smarem grafitowym. Zabieg ten powtarzam regularnie przy każdym demontażu i montażu koła (kół). Dotyczy to się też nakrętek do kół np. Astra J. Nigdy nie miałem problemu z odkręceniem koła. Dlaczego smar grafitowy ? Zwykły smar (ta niewielka ilość) pod wpływem temperatury i czasu (skrajny przypadek) potrafi wyschnąć co może spowodować odwrotny skutek, w przypadku smaru grafitowego tak się nie stanie. Smar wyschnie, odparuje, a grafit zawarty w smarze zostanie. Ten smar stosuję do wielu śrub zwłaszcza tych co wykręca się nie częściej niż raz na parę lat. To działa, jest nie zawodne. Pozdrawiam.

[deodekabokat]

A ja nie wiem Grzegorz czy to na szczęście. bo jak u nas się szpila urwie to klops i wiertarka a tu wybijasz szpilkę do tyłu młotkiem i osadzasz kolejną. Ja to przed chwilą zobaczyłem jak kolega mówi że pourywał nakrętki, nakrętki?, jakie nakrętki.
A tu masz, może nie mam pełnego obrazu jak to wygląda ale wydaje mi się, że zdecydowane uderzenie młotkiem od czoła i wsadzenie nowej która się osadzi przy dokręcaniu koła.
[External Link Removed for Guests]

Ja w Akademiku miałem oddzielne pomieszczenie na prośbę do kierownicy przekazane mi. Też tylko b&w bo w kolor to za bogato było, nie było warunków. Wszystko oddałem w dobre ręce. Kiedyś mi się koreks zaciął i klisza poszła się..... Puściłem go z 10 piętra w akademiku po złości. W Białymstoku był wtedy komis foto, wszystko można było kupić. Internetu nie było.
Koleś miał kliszę o czułości 400 prod radzieckiej aerobłonka do zdjęc lotniczych. Taka wielka kaseta i odwijał w kasetki do zdjęć. Tanio było ale jakość była świetna. Zapas z zimnej wojny? Ech, czasy.

[Slabek]

@topiq77 wiem wiem, w rodzinie była jedna AH , szczęściarze

Lecz ja zostawiam radę dla potonych, aby odbyło się bezproblemowo następnym razem

Suma sumarum 720€ kosztowała mnie impreza w serwisie z wymiana piast, bo tak się zżyła ze zwrotnicą, że nie było mocych na nią... ponoć w ASO mieli nawet problem ją zciągnąc (prawą, lewa zeszła normalnie) 455€ sama robota.. liczone 2h/strona. W wymianę szpilek, tzn. w nabijanie nowych się nie bawię, bo prędzej czy później się obkręci.. z własnego doświadczenia

Chcieli mi nowe szpilki zmarować po gwincie, ale się nie zgodziłem, ze względu na przemyślenia Digyl'a tarcia na powierzchniach przylgni stożków gwintu mają być i koniec, a po dodaniu smaru na gwint - który jest ściśliwy, pojęcie tarcia powierzchni, które mają trzymać śróbę/nakrętkę na miescu wypada z gry O.o

[heinrich12]

Sławek, smar nie na gwint tylko na powierzchnię stożkową (przylgnię) śruby lub nakrętki. Pozdrawiam.

[topiq77]

Trzeba mieć talent, żeby urwać taką śrubę czy szpilkę. Zazwyczaj to efekt przykręcania "na chama" aż strzeli. Smar na stożek, hmm. Raczej się śruba do wkładu w alufeldze nie zgrzeje. Na tyle lat co różne pojazdy miałem, nigdy nic nie smarowałem i żadnych problemów w odkręcaniu. Podejrzewam wręcz, że po zastosowaniu smaru łatwiej by mi się przykręcało śrubę z większym momentem niż potrzeba. Każda metoda jest dobra, byle była skuteczna. Co człowiek to inne doświadczenia.

[deodekabokat]

Zobacz na skok tego gwintu, te gwinty są samohamowne. Spełniają warunek samohamowności z bardzo dużym zapasem więc nie można tego w ten sposób traktować, że dodanie smaru spowoduje odkręcanie.

Raczej trzeba patrzeć na to, że miedź jest w szeregu napięciowym metali z drugiej strony niż aluminium, prawei po przeciwnej stronie i przy nakładaniu go na szpilki przy felgach aluminiowych powoduje korozję elektrochemiczną gdy koła się nagrzeją. Stąd przy felgach aluminiowych nie powinno się stosować miedzianki.
Pozdrawiam.

[heinrich12]

Ja mówię (napisałem) o smarze grafitowym, nic nie wspominam o smarze ,,miedziowym", miedzianym. Pozdrawiam.

[deodekabokat]

Racja.

[topiq77]

W warsztatach nadal psiukają miedzią w sprayu na tarcze i zakładają alusy. Mi wystarczy oczyścić z rdzy i jest git. Smar grafitowy dość brudzi. Osobiście nie widzę z tego powodu żadnych korzyści, ale nie neguję.

[Slabek]

Trzeba mieć talent, żeby urwać taką śrubę czy szpilkę. Zazwyczaj to efekt przykręcania "na chama" aż strzeli. Smar na stożek, hmm. Raczej się śruba do wkładu w alufeldze nie zgrzeje. Na tyle lat co różne pojazdy miałem, nigdy nic nie smarowałem i żadnych problemów w odkręcaniu. Podejrzewam wręcz, że po zastosowaniu smaru łatwiej by mi się przykręcało śrubę z większym momentem niż potrzeba. Każda metoda jest dobra, byle była skuteczna. Co człowiek to inne doświadczenia.

No ja mam talent w zeszłym roku przed zimą zostały one dokręcone na 110Nn nowiutkim Matadorem. Odkręcone tzn. urywane ręcznie, mało tego..., gdy zerwałem pierwszą szpilę resztę potraktowałem kilka razy Barbarką 10kg i dodatkowo WD40, nie przyniosło to zbytniego efektu, te co się miały zapiec na amen, zapiekły się i zostały stracone

Smar chcieli mi dać, żeby nie było powtórki z rozrywi, ale tak jak pisałem, odrazu zareagowałem. Smart tylko w prowadnice i śruby z sanek. AMEN.

P.s. 140Nm dokręcili w ASO bo tak jest "książkowo" (?) w DE, 30 min później na garażu auto do góry, bo rozwalili ABS sensor lewy i dokręcanie wszystkich kół 110Nm.