Zapieczone 4 koła
- Automat
- Posty: 4538
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,288kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 22 razy
- Pomocny: 69 razy
Re: Zapieczone 4 koła
Ja już "rozmawiałem" z Henrykiem - chłop ma dobre zamiary. Ma też rację, bo ilu jest takich, co nie kończą tematu....a przecież prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym,jak kończą robotę ...prawda ?
- topiq77
- Posty: 2106
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 82 razy
Mogli ze złości sprzedać opla i stąd niedokończone sprawy W Corsie zanim ogarnąłem kilka rzeczy też sprzedałem człowiekowi, mówiąc mu co ma do ogarnięcia. Raczej już się nie dowiem co tam z tym czy innym problemem było.
Z oponami to już napisano tyle tematów, wątków, że nie wiem co tu jeszcze można dodać. Są wszelkiego rodzaju katalogi, gdzie są dokładne wymiary opon, felg do każdego opla. Każdy sklep z oponami ma tabelkę i na podstawie auta dobiera oponę do felgi, która jest normie lub kalkulator najbliższego odpowiednika. Opcomem można zmienić chyba w module ABSu wymiary opon. Gdzieś tam mi to śmignęło, przy okazji szukania czegoś innego. Ludzie tworzą pełno identycznych tematów zamiast poszukać istniejących, bo albo nie potrafią znaleźć, lub im się nie chce, albo nie wiedzą jak prawidłowo nazwać problem i przykładowo temat nazywają: Cześć mam problem. Czasem spierają się sami z problemem, nie potrafią oddają więc auto do mechanika, który naprawi ale nie powie co zrobił, bo to jego wielka tajemnica Ale też odpowiadanie na temat sprzed 2-3 lat za wiele sensu nie ma, bo autor już dawno mógł się opla pozbyć i nie jest w stanie odpisać. No chyba, że sprawdzimy autora i nadal jest aktywny na forum. Ale osób aktywnych tutaj to można policzyć na wszystkich palcach u rąk i nóg.
Z oponami to już napisano tyle tematów, wątków, że nie wiem co tu jeszcze można dodać. Są wszelkiego rodzaju katalogi, gdzie są dokładne wymiary opon, felg do każdego opla. Każdy sklep z oponami ma tabelkę i na podstawie auta dobiera oponę do felgi, która jest normie lub kalkulator najbliższego odpowiednika. Opcomem można zmienić chyba w module ABSu wymiary opon. Gdzieś tam mi to śmignęło, przy okazji szukania czegoś innego. Ludzie tworzą pełno identycznych tematów zamiast poszukać istniejących, bo albo nie potrafią znaleźć, lub im się nie chce, albo nie wiedzą jak prawidłowo nazwać problem i przykładowo temat nazywają: Cześć mam problem. Czasem spierają się sami z problemem, nie potrafią oddają więc auto do mechanika, który naprawi ale nie powie co zrobił, bo to jego wielka tajemnica Ale też odpowiadanie na temat sprzed 2-3 lat za wiele sensu nie ma, bo autor już dawno mógł się opla pozbyć i nie jest w stanie odpisać. No chyba, że sprawdzimy autora i nadal jest aktywny na forum. Ale osób aktywnych tutaj to można policzyć na wszystkich palcach u rąk i nóg.
- heinrich12
- Posty: 5108
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 193 razy
- Pomocny: 307 razy
Może nowi użytkownicy po przeczytaniu tych naszych ,,dialogów" , wyciągną odpowiednie wnioski i w przyszłości konsekwentnie będą kończyć swój temat - zaistniały problem.topiq77 pisze: ↑22 maja 2020, 13:05Mogli ze złości sprzedać opla i stąd niedokończone sprawy W Corsie zanim ogarnąłem kilka rzeczy też sprzedałem człowiekowi, mówiąc mu co ma do ogarnięcia. Raczej już się nie dowiem co tam z tym czy innym problemem było.
Z oponami to już napisano tyle tematów, wątków, że nie wiem co tu jeszcze można dodać. Są wszelkiego rodzaju katalogi, gdzie są dokładne wymiary opon, felg do każdego opla. Każdy sklep z oponami ma tabelkę i na podstawie auta dobiera oponę do felgi, która jest normie lub kalkulator najbliższego odpowiednika. Opcomem można zmienić chyba w module ABSu wymiary opon. Gdzieś tam mi to śmignęło, przy okazji szukania czegoś innego. Ludzie tworzą pełno identycznych tematów zamiast poszukać istniejących, bo albo nie potrafią znaleźć, lub im się nie chce, albo nie wiedzą jak prawidłowo nazwać problem i przykładowo temat nazywają: Cześć mam problem. Czasem spierają się sami z problemem, nie potrafią oddają więc auto do mechanika, który naprawi ale nie powie co zrobił, bo to jego wielka tajemnica Ale też odpowiadanie na temat sprzed 2-3 lat za wiele sensu nie ma, bo autor już dawno mógł się opla pozbyć i nie jest w stanie odpisać. No chyba, że sprawdzimy autora i nadal jest aktywny na forum. Ale osób aktywnych tutaj to można policzyć na wszystkich palcach u rąk i nóg.
- topiq77
- Posty: 2106
- Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra H HB 5D
- Silnik: Z18XE
- Rocznik: 2005
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Puławy
- Wdzięczny: 4 razy
- Pomocny: 82 razy
Z doświadczenia Ci powiem, nie wyciągną Starszemu pokoleniu nie trzeba tego mówić, nowe pokolenie lubi brać niekoniecznie coś od siebie dawać. Mało tego, jak mu za szybko nie odpowiesz to jeszcze się bulwersuje i obraża na forum, że ktoś mu nie poświęcił czasu wolnego, za darmo, na problem już dawno opisany, bo przecież Astra H to nie jest wynalazek ostatnich miesięcy, tylko 16 letni projekt z wieloma wspólnymi mianownikami z Astrą G, Zafirą A i B.
Nie bierze mnie ta kąśliwość Ocelot / dawny Weuek, nie bierze.
Pisz tak dalej, pisz.
//////////
Ale racja, alu i miedź to korozja.
Do stalowych felg miedziowany i to też delikatnie tylko miejsce styku felgi i otwór centrujący.
Do alufelg to grafitowy jak najbardziej i też delikatnie, szmatką zetrzeć, aby tylko było tłuste.
Natrzeć palcem przez szmatkę.
Tylko alu się tak nie zapiekają raczej na piaście jak stalówki. Felgi.
A temat był o śrubach.
Szpilek, śrub, nakrętek od kół nie smarujemy niczym.
To raczej kiepski pomysł.
Pisz tak dalej, pisz.
//////////
Ale racja, alu i miedź to korozja.
Do stalowych felg miedziowany i to też delikatnie tylko miejsce styku felgi i otwór centrujący.
Do alufelg to grafitowy jak najbardziej i też delikatnie, szmatką zetrzeć, aby tylko było tłuste.
Natrzeć palcem przez szmatkę.
Tylko alu się tak nie zapiekają raczej na piaście jak stalówki. Felgi.
A temat był o śrubach.
Szpilek, śrub, nakrętek od kół nie smarujemy niczym.
To raczej kiepski pomysł.
- wesoł
- Posty: 4904
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
W ASO u kozła czy to w kilku jego oddziałach w Szczecinie czy Nowogardzie to nakazał smarowaniem stożków gwintów w felgach wszelkie gwinty w zawieszeniu połączenia przewodów hamulcowych oto sprawy. Nie chcesz tego robić to wylatujesz.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
Stożków.
Gwintów na śrubach od kół, na szpilkach i nakrętek się nie smaruje.
Odkręcać pneumatem z udarem można, wręcz trzeba zazwyczaj.
Dokręcać pneumatem z min. udarem. (klucze z regulacją) i dociągać kluczem dyno.
Jak ktoś dopiexdala śruby taką samą mocą jak odkręca, czyli tylko zmienia obroty na kluczu to potem jest tragedia jak złapiesz kapcia i niszczy do tego śruby/ nakrętki i niszczy felgi, zwłaszcza alu.
Gwintów na śrubach od kół, na szpilkach i nakrętek się nie smaruje.
Odkręcać pneumatem z udarem można, wręcz trzeba zazwyczaj.
Dokręcać pneumatem z min. udarem. (klucze z regulacją) i dociągać kluczem dyno.
Jak ktoś dopiexdala śruby taką samą mocą jak odkręca, czyli tylko zmienia obroty na kluczu to potem jest tragedia jak złapiesz kapcia i niszczy do tego śruby/ nakrętki i niszczy felgi, zwłaszcza alu.
- Slabek
- Posty: 639
- Rejestracja: 03 gru 2019, 1:53
- Imię: Sławek
- Auto: Škoda Superb 3v5 L&K
- Silnik: DFCA20
- Rocznik: 2016
- Województwo: Zagranica - UE
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski/Berlin
- Wdzięczny: 53 razy
- Pomocny: 38 razy
- Kontakt:
Polecam przelecieć gwintownikiem śruby i otwory, szpilki i nakrętki, kto co tam ma.. 2h roboty a spokuj gwarantowany
Moje byłe:
Škoda Octavia 1u2 liftback 1.6mpi 55kW 02.2013-02.2018
Astra J HB Sport 1.4T 103kW 2010 02.2018-01.2021
Teraz:
Škoda Superb 3v5 2.0TDI 140kW DSG 4x4 L&K 01.2021 - ...
Škoda Octavia 1u2 liftback 1.6mpi 55kW 02.2013-02.2018
Astra J HB Sport 1.4T 103kW 2010 02.2018-01.2021
Teraz:
Škoda Superb 3v5 2.0TDI 140kW DSG 4x4 L&K 01.2021 - ...
Klucz rooks za 600 zł ma około 90 Nm na I szym biegu.
Też jest regulator momentu obrotowego w każdym kluczu niby ale czy to tak fest działa.
Im dłużej trzymasz tym mocniej kręci/wali.
Czy bardziej łagodne podawanie udaru.
Nie kręcę na co dzień pneumatem.
Kiedyś i krótko.
Klucz miał 3 biegi.
Na 3 odkręcanie na 1 dokręcanie i potem dyno albo krzyż i łapy chłopa.
No Storm.
Też jest regulator momentu obrotowego w każdym kluczu niby ale czy to tak fest działa.
Im dłużej trzymasz tym mocniej kręci/wali.
Czy bardziej łagodne podawanie udaru.
Nie kręcę na co dzień pneumatem.
Kiedyś i krótko.
Klucz miał 3 biegi.
Na 3 odkręcanie na 1 dokręcanie i potem dyno albo krzyż i łapy chłopa.
No Storm.
- wesoł
- Posty: 4904
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
Zależy jaki klucz. Pneumatyczne w robocie miałem kilka od bety po GT i jeszcze jakieś inne. W domu mam elektrycznego Boscha ale ma płynna regulacje to w zasadzie nie moc, niuton tylko obroty. Nie wiem czy wszyscy sobie zdają sprawę jaja jest budowa takiego klucza ale ci co wiedzą i conieco myślą to stwierdza że czysto teoretycznie nie ma możliwości regulacji siły. Nie ma bo napinana jest tam sprężyna i potem pyk, przeskok i uderzenie. Siła dokręcenia wynika niejako z tego jak długo będziemy atakować daną śrubę. Wierzcie mi że ustawiając swój klucz na maca przez 3-5 minut na śrubę 18 czy 20 coprawda o klasie 5.8 lub chyba 8.8 to ukrecam ja w jej strukturze. Jakby w pręcie. A mój Bosch ma tylko 250 Nm. Co innego że na tych kluczach na allegro to wypisują i 1600 watów i jakieś niutony po 400 do nawet 700 Nm a klucz połowę prawie mniejszy od mojego.
To czy słuszne jest smarowanie czy nie to też jakiś nie byłem przekonany do tego ale jak u Kozłowskiego kazali i popracowałem trochę to się przekonałem. Tak jak to smarowanie gwintu śruby np tej co przykręcamy zacisk na tyle czyli zazwyczaj śruba ósemka na klucz 13. Oryginalnie dają na klej niebieski. Nigdy tam nie daje ani niebieskiego ani czerwonego czy jak ktoś woli różowego. Nic się nie odkręciło nigdy a też nie wieszam się na tych śrubach nigdy jakiś specjalnie. Dokręcamy grzechotka średnia czyli ta na 3/8 cala. Dodam jeszcze że nie słyszałem by ktoś na serwis ze Szczecina narzekał że śruby się odkręcają bo posmarowali stożki i gwinty. W fordzie to chłopaki mieli w aerozolu jakis psikaczni psikali na gwintu i też nie było problemu.
Mi to jakoś zostało i też smaruje. A jeszcze powiem że też pracowałem w takiej firmie,zakładzie gumiarskim i tam kolega Paweł Gonerski to taki bełt miał i się dziwiłem jak smarował szpilki w naczepach tirów. Mieliśmy własny tabor plus przyjezne. W tym bełcie było troszkę oleju i sporo starego płynu hamulcowego. Ale tu się nie wypowiem czy to takie dobre. Tu trzeba do Gonera zadzwonić. Mogę podać nr telefonu jeśli ktoś ma chęć. Pracuje już w gumach tirów coś koło 25 lat.
To czy słuszne jest smarowanie czy nie to też jakiś nie byłem przekonany do tego ale jak u Kozłowskiego kazali i popracowałem trochę to się przekonałem. Tak jak to smarowanie gwintu śruby np tej co przykręcamy zacisk na tyle czyli zazwyczaj śruba ósemka na klucz 13. Oryginalnie dają na klej niebieski. Nigdy tam nie daje ani niebieskiego ani czerwonego czy jak ktoś woli różowego. Nic się nie odkręciło nigdy a też nie wieszam się na tych śrubach nigdy jakiś specjalnie. Dokręcamy grzechotka średnia czyli ta na 3/8 cala. Dodam jeszcze że nie słyszałem by ktoś na serwis ze Szczecina narzekał że śruby się odkręcają bo posmarowali stożki i gwinty. W fordzie to chłopaki mieli w aerozolu jakis psikaczni psikali na gwintu i też nie było problemu.
Mi to jakoś zostało i też smaruje. A jeszcze powiem że też pracowałem w takiej firmie,zakładzie gumiarskim i tam kolega Paweł Gonerski to taki bełt miał i się dziwiłem jak smarował szpilki w naczepach tirów. Mieliśmy własny tabor plus przyjezne. W tym bełcie było troszkę oleju i sporo starego płynu hamulcowego. Ale tu się nie wypowiem czy to takie dobre. Tu trzeba do Gonera zadzwonić. Mogę podać nr telefonu jeśli ktoś ma chęć. Pracuje już w gumach tirów coś koło 25 lat.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG