Kolektor ssący - wymiana
- mar76
- Posty: 4
- Rejestracja: 23 gru 2015, 9:37
- Auto: Meriva B
- Silnik: 1,4 NEL
- Województwo: śląskie
Re: Kolektor ssący - wymiana
mbar czytałem Twoją instrukcję czyszczenia przepustnicy-super krótko i na temat, ale mam jedno pytanie czy po takim czyszczeniu trzeba ją adoptować, czy odpalamy i jest ok. Pytam bo w poprzednim aucie Nissan miała się sama uczyć a bez kompa się nie obeszło.
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 10 maja 2015, 22:10
- Imię: Paweł
- Auto: Chevrolet Cruze RS 1.4t
- Silnik: A14NET
- Rocznik: 2012
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Ząbki
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 3 razy
Witam, dzisiaj moj Cruze z silnikiem a14net zaskoczyl mnie bledem p1101. Po lekturze tego watku zastanawia mnie jedno, moje auto to my2013. Czy komus z Was pojawial sie ten blad w silnikach po 2011 roku kiedy zmodernizowano kolektor? Blad wykasowalem elm z programem torque i na razie nie powrocil. Wieczorem troche przeczyscilem przepustnice, wkrotce zmienie olej z gm na motul i chyba zaczne jezdzic na jakiejs vervie. Dobijam dopiero do 40kkm, takze wszystko dziala bez zarzutu, moze ten dzisiejszy blad to wynik mrozow, jakis lod\wilgoc w dolocie czy odmie itp?
Blad nie mial zadnego wplywu na dzialanie silnika, nie bylo utraty mocy czy szarpania. Zastanawiam sie czy w ogole sie tym bledem martwic nawet jak bedzie sie ponawial... Czy moga byc z tego tytulu jakies problemy czy wymieniacie cale kolektory za 3,5kzl po to zeby kontrolka nie razila, zamiast wyjac zarowke ?
Blad nie mial zadnego wplywu na dzialanie silnika, nie bylo utraty mocy czy szarpania. Zastanawiam sie czy w ogole sie tym bledem martwic nawet jak bedzie sie ponawial... Czy moga byc z tego tytulu jakies problemy czy wymieniacie cale kolektory za 3,5kzl po to zeby kontrolka nie razila, zamiast wyjac zarowke ?
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 14 gru 2011, 14:50
- Imię: Marek
- Auto: Logan MCV / Opel Karl
- Silnik: B10XE
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
Nie, to raczej nie wynik mrozów.
Pierwszy raz czyściłem przepustnicę przy przebiegu 34 kkm i mniej więcej co 30 - 40 kkm to robię.
Pierwszy raz czyściłem przepustnicę przy przebiegu 34 kkm i mniej więcej co 30 - 40 kkm to robię.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 10 maja 2015, 22:10
- Imię: Paweł
- Auto: Chevrolet Cruze RS 1.4t
- Silnik: A14NET
- Rocznik: 2012
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Ząbki
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 3 razy
Coś ogólnie jest na rzeczy, bo auto sprawuje się świetnie, ale jak się czepiać szczegółów i przyjrzeć wskazówce obrotów to na jałowym nie stoi ona mi idealnie równo, pojawiają się mikro wahania. O ile pamiętam nie są one duże wedle tego co pokazuje Torque (może +- 10-15obrotów). Jakaś mała nieszczelność czy przepustnica do czyszczenia? Wykręcasz ją do czyszczenia? W sumie to chyba tylko 4 śruby do odkręcenia i 1 wtyczka do wypięcia?
-
- Posty: 453
- Rejestracja: 14 gru 2011, 14:50
- Imię: Marek
- Auto: Logan MCV / Opel Karl
- Silnik: B10XE
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Żyrardów
Nie wykręcałem. Zdejmowałem rurę, potem czyszczenie preparatem Liqui Moly "z przodu" (spryskać, chwilę poczekać, spryskać, potem pędzel + szmatka), następnie włączamy zapłon, cegła na pedał gazu (żeby przepustnica się otworzyła), spryskujemy z tyłu (znów wyleci syf), pędzel, wyczyścić szmatką do czysta. Da się tak włożyć palec, żeby oczyścić krawędź i tył samej "blaszki" przepustnicy -- ale ostrożnie, bo jest ona ostra!
Poczekać z pół godziny, aż odparuje preparat (i tak wszystko pewnie nie zniknie), założyć rurę i odpalać. Ponieważ kolektor może mieć resztki preparatu, to silnik będzie miał za bogato i może dość długo "kręcić" na początku.
Poczekać z pół godziny, aż odparuje preparat (i tak wszystko pewnie nie zniknie), założyć rurę i odpalać. Ponieważ kolektor może mieć resztki preparatu, to silnik będzie miał za bogato i może dość długo "kręcić" na początku.
Nie robiłem nigdy adaptacji, nie było takiej potrzeby.mar76 pisze:mam jedno pytanie czy po takim czyszczeniu trzeba ją adoptować, czy odpalamy i jest ok.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 22 paź 2013, 16:34
- Imię: Janusz
- Auto: Astra J
- Silnik: 1.4T
- Województwo: łódzkie
Odgrzewam stary temat. Wpisałem w info sps gm. VIN. i jest moduł sterujący silnika który trzeba przeprogramować i wydłuża on czas, żeby nie było błędu P1101. Czyli rozumiem ,że jak chcę to wgrać to idę do serwisu mówię ,że chcę skorzystać z czegoś takiego i umawiam się na odpłatne wgranie nowego softu ? Jeszcze pytanie do tych co byli na takim programowaniu czy to naprawdę pomogło
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 08 mar 2016, 13:09
- Imię: Piotr
- Auto: Astra J ST
- Silnik: 1.4 NET
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Mi wczoraj wyskoczył błąd P1101 przy przebiegu 57 kkm (pierwszy raz w całej historii użytkowania samochodu). podjechałem do ASO, szybka diagnoza i czyszczenie przepustnicy oraz wgranie nowego softu. Na ile to pomoże to zobaczymy, ale mechanik mówił że czyszczenie przepustnic co kilkadziesiąt tysięcy trzeba będzie wykonać.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 30 cze 2014, 14:36
- Auto: Astra J
- Województwo: warmińsko-mazurskie
Witam,
Przebieg 44k km. Silnik 1.4T 140KM. Pali się Engine Check i błąd P1101. Sprawdzona przepustnica (czysta), wyczyszczone i gniazda odpowiedzialne za elementy obiegu powietrza, kolektor ssący sprawdzony (czysty). Grzybek czerwony sprawdzony i jest na swoim miejscu (porównywane z salonowym nowym samochodem).
Pytanie: Co może być jeszcze nie tak bo błąd po tych czynnościach wrócił. Jeśli ten grzybek jest delikatnie w jakiejś ciemnej mazi to normalne?
PS. Samochód normalnie jedzie, przyspiesza, nie dławi się, nie szarpie. Turbina sprawdzona (dobrze dmucha)
Dzięki i pozdrawiam.
Przebieg 44k km. Silnik 1.4T 140KM. Pali się Engine Check i błąd P1101. Sprawdzona przepustnica (czysta), wyczyszczone i gniazda odpowiedzialne za elementy obiegu powietrza, kolektor ssący sprawdzony (czysty). Grzybek czerwony sprawdzony i jest na swoim miejscu (porównywane z salonowym nowym samochodem).
Pytanie: Co może być jeszcze nie tak bo błąd po tych czynnościach wrócił. Jeśli ten grzybek jest delikatnie w jakiejś ciemnej mazi to normalne?
PS. Samochód normalnie jedzie, przyspiesza, nie dławi się, nie szarpie. Turbina sprawdzona (dobrze dmucha)
Dzięki i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 28 lis 2016, 14:14 przez astrajot, łącznie zmieniany 1 raz.
- WaldekBDG1988
- Posty: 3
- Rejestracja: 12 sie 2016, 18:38
- Imię: Waldek
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET 1.4T
- Województwo: kujawsko-pomorskie
Mam to samo co kolega astrajot, w środę jadę do warsztatu i będziemy sprawdzać. Dobrze że w tryb awaryjny nie wskoczyło.
- deltabox
- Posty: 158
- Rejestracja: 26 paź 2016, 16:04
- Imię: Jacek
- Auto: Astra Sports Tourer
- Silnik: 1.4T NET
- Województwo: śląskie
Mi świecił się błąd p1101 jak przepustnica była tylko delikatnie okopcona (praktycznie czysta). Dokładne wyczyszczenie bremsen reinigerem i wacikami sprawiło, że błąd na razie się nie świeci.