Astra J skrzynia huczy
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 20:14
- Auto: Astra J ST
- Silnik: A17DTJ
- Województwo: małopolskie
- Pomocny: 2 razy
Astra J skrzynia huczy
tak jeszcze apropo wymiany oleju w tej skrzyni. Ja w swojej AJ miałem naprawę gwarancyjną za czasów poprzedniego właściciela przy ok 90tys km, tak w ogóle to ciekawe ile oleju wlali w serwisie, ciągle jakoś nie ma czasu żeby wymienić olej (obecny przebieg to 170tys km). Natomiast teść w AH (też skrzynia M32) ma nalatane ok 230tys km i nigdy olej nie był wymieniany i nic się nie dzieje ze skrzynią. Zastanawiam się jak to jest, że niektórzy remontują skrzynię po 100tys a inni mają przebiegi ponad 200tys i dalej jeżdżą. Albo fart albo różne partie produkcyjne tej skrzyni i zupełnie inne materiały użyte do jej budowy. Jest bardzo duża rozbieżność w przebiegach
- Lacrooix
- Posty: 346
- Rejestracja: 20 lut 2012, 21:27
- Imię: Adrian
- Auto: Astra J Sedan
- Silnik: 1.4 T 160 KM
- Rocznik: 2013
- Województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Łańcut
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 4 razy
Ok, dzięki za radę , wleję do skrzyni te 2,6l już jestem umówiony wstępnie z mechanikiem. Dam znać ile oleju wypłynie z mojej skrzyni. W chwili obecnej mam na liczniku 52 tys km .Konradopel pisze:
Lacrooix, naprawdę spędziłem kilka nocy wertując internet, fora AKP, ATT, Insigni, Zafiry, strony internetowe serwisów skrzyń biegów plus masa materiałów znalezionych przez KaMYka (Krzysiu dzięki za wsparcie) i uwierz mi że gdybym kupił teraz nowe auto z tą skrzynią to w pierwszym tygodniu zmienił bym na olej Fuchs i wlał go 2,6l i z pewnością polecę taką wymianę każdemu znajomemu który trafił na bubel zwany M32.
-
- Posty: 383
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:05
- Imię: Arek
- Auto: Astra K
- Silnik: B 14 XFT
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Rybnik
Ja nalałem ten słomkowy właśnie tylko,że 1,7l.. no to przyjdzie mi dolać jeszcze z 0,5l.Konradopel pisze:QR_BBPOST Aras55 przeczytaj cały wątek od początku, zmień olej i zmień mechanika.
Słomkowy jest lepszy niż czerwony ale to nadal lipa przy Fuchs.
Serwisy które naprawiają te skrzynie (również jako podwykonawcy dla serwisów GM) zalecają lać 2,6 na mokrą 2,8l na suchą.
A ten Fuchs jest czerwony czy słomkowy?
A i jeśli nie ma korka kontrolnego to leje sie tego oleju aż pod korek? bo chyba nie ma innej mozliwosci sprawdzic poziomu oleju
Ostatnio zmieniony 08 gru 2016, 12:43 przez Aras55, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 4826
- Rejestracja: 05 mar 2016, 23:31
- Imię: Piotr
- Auto: Octavia III/Ibiza V
- Silnik: 20 CRMB/1.0CHBL
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 98 razy
Nie. Nalewasz okreslona ilosc. Pod korek wejdzie cos kolo 6 litrow i praktycznie nie da sie jechac....Aras55 pisze:QR_BBPOST A i jeśli nie ma korka kontrolnego to leje sie tego oleju aż pod korek? bo chyba nie ma innej mozliwosci sprawdzic poziomu oleju
-
- Posty: 383
- Rejestracja: 28 kwie 2014, 14:05
- Imię: Arek
- Auto: Astra K
- Silnik: B 14 XFT
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Rybnik
Czyli żeby podsumować :
mam tam nalane 1,7
w skrzyni zostalo jakies 0,4
to rozumiem,że nalać jeszcze 0,5l i bedzie dobrze?
mam tam nalane 1,7
w skrzyni zostalo jakies 0,4
to rozumiem,że nalać jeszcze 0,5l i bedzie dobrze?
-
- Posty: 4826
- Rejestracja: 05 mar 2016, 23:31
- Imię: Piotr
- Auto: Octavia III/Ibiza V
- Silnik: 20 CRMB/1.0CHBL
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 98 razy
1.7+0.4+0.5=2.6litra - a czy bedzie dobrze to sie okaze... w dalszym okresie uzytkowania...Aras55 pisze:QR_BBPOST mam tam nalane 1,7w skrzyni zostalo jakies 0,4 to rozumiem,że nalać jeszcze 0,5l i bedzie dobrze?
- KaMYk
- Posty: 5371
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 129 razy
- Kontakt:
Wszędzie się spotykałem z informacją, że w skrzyni zostaje około 0,2l, nie 0,4l.
-
- Posty: 2111
- Rejestracja: 07 mar 2015, 9:25
- Imię: Darek
- Auto: Astra J ST
- Silnik: A14NET/LPG
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 5 razy
- Pomocny: 40 razy
Ja w swojej AH też nie ruszałem oleju, bo nie miałem świadomości jaka ta skrzynia jest i gdzieś przy 240kkm biegi 5 i 6 już dość mocno wyły.TerraX pisze: Natomiast teść w AH (też skrzynia M32) ma nalatane ok 230tys km i nigdy olej nie był wymieniany i nic się nie dzieje ze skrzynią.
- jonzi
- Posty: 12
- Rejestracja: 12 sie 2015, 13:50
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET
- Województwo: pomorskie
No dobra, moja historia z M32 chyba się zakończyła.
Skrzynię ściągnął lokalny mechanik 300zł
Zawiozłem ją osobiście do Poznania ~530km w obie strony ~200zł
Remont skrzyni czyli 6 nowych łożysk timken, dwie używane tuleje sztywne oraz inne pierdoły typu podkładki 1500zł
Olej Tutela matryx 75w85 ~120zł
na deser wysprzęglik LUK 470zł
suma: ~2590zł
Prawdopodobna przyczyna to za niski poziom oleju. Zeszło go mniej niż dwa litry. W środku skrzynia była czarna i z tego co fachowiec powiedział pierwszy olej był przepalony, poprzedni właściciel go raz wymieniał, ale i tak za mało wlał. Jest szansa że było to robione w ASO.
Skrzynię robiłem w firmie Mirmar w Poznaniu. Podjechałem na 7 rano, o 10 skrzynia rozebrana, pan pokazuje wszystko co i jak, co trzeba wymienić, ustalamy wariant naprawy i o godz 14:00 już jadę ze zrobioną skrzynią do domu. Dostałem 6 miesięcy pisemnej gwarancji na wymienione elementy (łącznie z tymi używanymi) oczywiście aby gwarancja była w razie czego uznana to ze skrzyni ma wypłynąć ~2,6l oleju i koło dwumasowe ma być sprawne. Człowiek robiący skrzynie sprawia wrażenie eksperta i potrafi długo i rzeczowo opowiedzieć co i jak z Twoją skrzynią. Póki co polecam mocno.
W kabinie znowu słychać tylko szum opon i powietrza, niestety biegi wchodzą chyba ciut gorzej i sprzęgło łapie jakoś dziwnie nisko. Mam nadzieję, że to mój mechanik dał ciała i nie wyregulował dobrze biegów, mimo, że dałem mu instrukcję krok po kroku od człowieka remontującego skrzynie.
Teoretycznie mój błąd, bo się nie zainteresowałem odpowiednio wcześnie tematem. Niestety oplem jestem bardzo rozczarowany bo nie po to się szarpnąłem na stosunkowo młode auto z niewielkim przebiegiem żeby ZNOWU ładować grube tysiące w naprawy. Zaraz czeka mnie wymiana zbiornika płynu chłodzącego bo się rozszczelnił (to już czwarty element układu chłodzenia, który wymieniam!).
pozdrawiam
Skrzynię ściągnął lokalny mechanik 300zł
Zawiozłem ją osobiście do Poznania ~530km w obie strony ~200zł
Remont skrzyni czyli 6 nowych łożysk timken, dwie używane tuleje sztywne oraz inne pierdoły typu podkładki 1500zł
Olej Tutela matryx 75w85 ~120zł
na deser wysprzęglik LUK 470zł
suma: ~2590zł
Prawdopodobna przyczyna to za niski poziom oleju. Zeszło go mniej niż dwa litry. W środku skrzynia była czarna i z tego co fachowiec powiedział pierwszy olej był przepalony, poprzedni właściciel go raz wymieniał, ale i tak za mało wlał. Jest szansa że było to robione w ASO.
Skrzynię robiłem w firmie Mirmar w Poznaniu. Podjechałem na 7 rano, o 10 skrzynia rozebrana, pan pokazuje wszystko co i jak, co trzeba wymienić, ustalamy wariant naprawy i o godz 14:00 już jadę ze zrobioną skrzynią do domu. Dostałem 6 miesięcy pisemnej gwarancji na wymienione elementy (łącznie z tymi używanymi) oczywiście aby gwarancja była w razie czego uznana to ze skrzyni ma wypłynąć ~2,6l oleju i koło dwumasowe ma być sprawne. Człowiek robiący skrzynie sprawia wrażenie eksperta i potrafi długo i rzeczowo opowiedzieć co i jak z Twoją skrzynią. Póki co polecam mocno.
W kabinie znowu słychać tylko szum opon i powietrza, niestety biegi wchodzą chyba ciut gorzej i sprzęgło łapie jakoś dziwnie nisko. Mam nadzieję, że to mój mechanik dał ciała i nie wyregulował dobrze biegów, mimo, że dałem mu instrukcję krok po kroku od człowieka remontującego skrzynie.
Teoretycznie mój błąd, bo się nie zainteresowałem odpowiednio wcześnie tematem. Niestety oplem jestem bardzo rozczarowany bo nie po to się szarpnąłem na stosunkowo młode auto z niewielkim przebiegiem żeby ZNOWU ładować grube tysiące w naprawy. Zaraz czeka mnie wymiana zbiornika płynu chłodzącego bo się rozszczelnił (to już czwarty element układu chłodzenia, który wymieniam!).
pozdrawiam