Czujnik temperatury płynu chłodzącego
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 03 gru 2018, 9:02
- Imię: Tomek
- Auto: Astra J Sport Tourer 2011 r.
- Silnik: A14NET
- Województwo: lubuskie
- Wdzięczny: 8 razy
- Pomocny: 3 razy
Czujnik temperatury płynu chłodzącego
Mam kilka pytań o układ chłodzenia w aj 1.4 140km:
1. Ile w tym silniku jest czujników temperatury płynu chłodzącego i gdzie są?
2. Czy niesprawny czujnik może powodować przegrzewanie się silnika?
Pytam, bo ciągle próbuję rozwikłać zagadkę nieotwierającego się termostatu i włączania się w trakcie jazdy wentylatora.
Nie przekonują mnie tłumaczenia, że ten typ tak ma.
Temperatura na zegarach w czasie spokojnej autostradowej jazdy dochodzi do 115-120 st. C, a następnie spada do 95-100 st. C. Rura między termostatem a chłodnicą jest ciągle zimna.
Termostat i obudowa nowe, płyn na prawidłowym poziomie.
Jest bardzo obszerny wątek w tym temacie na forum, ale chyba jedyne rozwiązanie w nim zawarte to modyfikacja elektryczna sterująca wkładem parafinowym termostatu wymyślona przez któregoś z forumowiczów.
1. Ile w tym silniku jest czujników temperatury płynu chłodzącego i gdzie są?
2. Czy niesprawny czujnik może powodować przegrzewanie się silnika?
Pytam, bo ciągle próbuję rozwikłać zagadkę nieotwierającego się termostatu i włączania się w trakcie jazdy wentylatora.
Nie przekonują mnie tłumaczenia, że ten typ tak ma.
Temperatura na zegarach w czasie spokojnej autostradowej jazdy dochodzi do 115-120 st. C, a następnie spada do 95-100 st. C. Rura między termostatem a chłodnicą jest ciągle zimna.
Termostat i obudowa nowe, płyn na prawidłowym poziomie.
Jest bardzo obszerny wątek w tym temacie na forum, ale chyba jedyne rozwiązanie w nim zawarte to modyfikacja elektryczna sterująca wkładem parafinowym termostatu wymyślona przez któregoś z forumowiczów.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 19 lis 2014, 0:30
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra J 1,4 140KM LPG
- Silnik: B14NET
- Rocznik: 2018
- Województwo: łódzkie
- Wdzięczny: 1 raz
Cześć. Myślę że na pytanie nr 1 odpowie ten filmik.
[External Link Removed for Guests]
Odpowiadając na pytanie nr 2: to zależy jak objawia się niesprawność.
Odnosząc się do pierwszego akapitu:
Mam podobne obserwacje. Na tempomacie na autostradzie trzyma 112stopni. Przy przyspieszaniu / hamowaniu silnikiem temperatura potrafi zmienić się w porównywalnym zakresie.
Też kiedyś obserwowałem zmianę temperatury rury. Rozgrzewałem silnik na jałowych obrotach. Do 112 stopni termostat się nie otwierał - rura zimna. Mocniejsze przygazowanie np przy 90-100 stopniach powodowało chwilowe otwarcie termostatu (rura robiła się deko cieplejsza).
Wentylator włączył się sam na chwilę dopiero po ok 40min.
Jedyna niepotwierdzona informacja jaka znalazłem odnośnie sterowania termostatu wskazywała że termostat przy niskich obciążeniach reguluje temp samoczynnie - na zasadzie wkładu parafinowego. Przy większych zmianach obciążenia uruchamiana jest pętla indukcyjna, która jest w nim zatopiona.
Odnosząc się do 2 akapitu: też widziałem ten wątek. Nie neguje metody w nim zawartej - skutecznie obniża temperaturę cieczy w układzie chłodniczym. Nie rozumiem jednak w jakim celu by to robić? Nie pracowałem w zawodzie, ale 20 lat temu, gdy kończyłem samochodówke, uczono mnie że we współczesnych samochodach stosowane są hermetyczne układy chłodnicze. Panujące w nich nadciśnienie umożliwia podniesienie roboczej temperatury cieczy chłodzącej do ok 110st C - czyli takiej jaka panuje w astrze. Ma to wpływać na zwiększenie trwałości silnika oraz podniesienie sprawności w cieplnej, czyli obniżenie spalania.
Mam nadzieję że pomogłem.
[External Link Removed for Guests]
Odpowiadając na pytanie nr 2: to zależy jak objawia się niesprawność.
Odnosząc się do pierwszego akapitu:
Mam podobne obserwacje. Na tempomacie na autostradzie trzyma 112stopni. Przy przyspieszaniu / hamowaniu silnikiem temperatura potrafi zmienić się w porównywalnym zakresie.
Też kiedyś obserwowałem zmianę temperatury rury. Rozgrzewałem silnik na jałowych obrotach. Do 112 stopni termostat się nie otwierał - rura zimna. Mocniejsze przygazowanie np przy 90-100 stopniach powodowało chwilowe otwarcie termostatu (rura robiła się deko cieplejsza).
Wentylator włączył się sam na chwilę dopiero po ok 40min.
Jedyna niepotwierdzona informacja jaka znalazłem odnośnie sterowania termostatu wskazywała że termostat przy niskich obciążeniach reguluje temp samoczynnie - na zasadzie wkładu parafinowego. Przy większych zmianach obciążenia uruchamiana jest pętla indukcyjna, która jest w nim zatopiona.
Odnosząc się do 2 akapitu: też widziałem ten wątek. Nie neguje metody w nim zawartej - skutecznie obniża temperaturę cieczy w układzie chłodniczym. Nie rozumiem jednak w jakim celu by to robić? Nie pracowałem w zawodzie, ale 20 lat temu, gdy kończyłem samochodówke, uczono mnie że we współczesnych samochodach stosowane są hermetyczne układy chłodnicze. Panujące w nich nadciśnienie umożliwia podniesienie roboczej temperatury cieczy chłodzącej do ok 110st C - czyli takiej jaka panuje w astrze. Ma to wpływać na zwiększenie trwałości silnika oraz podniesienie sprawności w cieplnej, czyli obniżenie spalania.
Mam nadzieję że pomogłem.
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 03 gru 2018, 9:02
- Imię: Tomek
- Auto: Astra J Sport Tourer 2011 r.
- Silnik: A14NET
- Województwo: lubuskie
- Wdzięczny: 8 razy
- Pomocny: 3 razy
Dzięki.
Muszę coś zrobić, bo w czasie jazdy lub nawet 30 sekundowego postoju zamiast otwierać się termostat i chłodzić silnik to włącza mi się wentylator. Czasem nawet na szybszym biegu!
Nie podoba mi się to i myślę, że tak nie powinno być. Myślę, że po to jest wentylator, żeby w przypadku, gdy duży obieg nie da rady to dopiero ma się włączać.
Pomogłeś
- duswal
- Posty: 9
- Rejestracja: 06 sty 2018, 19:16
- Imię: Waldi
- Auto: Astra H
- Silnik: Z18XE
- Województwo: pomorskie
krzmac pisze: ↑18 gru 2023, 20:59Cześć. Myślę że na pytanie nr 1 odpowie ten filmik.
[External Link Removed for Guests]
Odpowiadając na pytanie nr 2: to zależy jak objawia się niesprawność.
Odnosząc się do pierwszego akapitu:
Mam podobne obserwacje. Na tempomacie na autostradzie trzyma 112stopni. Przy przyspieszaniu / hamowaniu silnikiem temperatura potrafi zmienić się w porównywalnym zakresie.
Też kiedyś obserwowałem zmianę temperatury rury. Rozgrzewałem silnik na jałowych obrotach. Do 112 stopni termostat się nie otwierał - rura zimna. Mocniejsze przygazowanie np przy 90-100 stopniach powodowało chwilowe otwarcie termostatu (rura robiła się deko cieplejsza).
Wentylator włączył się sam na chwilę dopiero po ok 40min.
Jedyna niepotwierdzona informacja jaka znalazłem odnośnie sterowania termostatu wskazywała że termostat przy niskich obciążeniach reguluje temp samoczynnie - na zasadzie wkładu parafinowego. Przy większych zmianach obciążenia uruchamiana jest pętla indukcyjna, która jest w nim zatopiona.
Odnosząc się do 2 akapitu: też widziałem ten wątek. Nie neguje metody w nim zawartej - skutecznie obniża temperaturę cieczy w układzie chłodniczym. Nie rozumiem jednak w jakim celu by to robić? Nie pracowałem w zawodzie, ale 20 lat temu, gdy kończyłem samochodówke, uczono mnie że we współczesnych samochodach stosowane są hermetyczne układy chłodnicze. Panujące w nich nadciśnienie umożliwia podniesienie roboczej temperatury cieczy chłodzącej do ok 110st C - czyli takiej jaka panuje w astrze. Ma to wpływać na zwiększenie trwałości silnika oraz podniesienie sprawności w cieplnej, czyli obniżenie spalania.
Mam nadzieję że pomogłem.
No kolega trochę przesadził z opinią że podniesienie temperatury pracy wpłynie na zwiększenie trwałości silnika bo jest akurat odwrotnie.
Obniżenie temperatury z tych 110 do 100 stopni znacząco poprawi jego awaryjność. Dla przykładu od temperatury pękają plastki np prowadnice łańcucha rozrządu.
Dodano po 4 minutach 1 sekundzie:
Też tak kiedyś miałem w 1.4 LUJ - temperatura podchodziła do 112 stopni i otwierał się termostat wtedy spadała do 99 stopni i tak w kółko.tomeq77 pisze: ↑17 gru 2023, 12:39Mam kilka pytań o układ chłodzenia w aj 1.4 140km:
1. Ile w tym silniku jest czujników temperatury płynu chłodzącego i gdzie są?
2. Czy niesprawny czujnik może powodować przegrzewanie się silnika?
Pytam, bo ciągle próbuję rozwikłać zagadkę nieotwierającego się termostatu i włączania się w trakcie jazdy wentylatora.
Nie przekonują mnie tłumaczenia, że ten typ tak ma.
Temperatura na zegarach w czasie spokojnej autostradowej jazdy dochodzi do 115-120 st. C, a następnie spada do 95-100 st. C. Rura między termostatem a chłodnicą jest ciągle zimna.
Termostat i obudowa nowe, płyn na prawidłowym poziomie.
Jest bardzo obszerny wątek w tym temacie na forum, ale chyba jedyne rozwiązanie w nim zawarte to modyfikacja elektryczna sterująca wkładem parafinowym termostatu wymyślona przez któregoś z forumowiczów.
Kupiłem nawet nowy termostat ale nic to nie dało.
Nowy termostat okazał się też wadliwy.
Zmodyfikowałem stary oryginalny termostat i teraz w czasie jazdy temperatura stoi w okolicach 102-103 stopni i nic nie faluje.
Dodano po 1 godzinie 11 minutach 14 sekundach:
Czujniki są 2 szt.tomeq77 pisze: ↑17 gru 2023, 12:39Mam kilka pytań o układ chłodzenia w aj 1.4 140km:
1. Ile w tym silniku jest czujników temperatury płynu chłodzącego i gdzie są?
2. Czy niesprawny czujnik może powodować przegrzewanie się silnika?
Pytam, bo ciągle próbuję rozwikłać zagadkę nieotwierającego się termostatu i włączania się w trakcie jazdy wentylatora.
Nie przekonują mnie tłumaczenia, że ten typ tak ma.
Temperatura na zegarach w czasie spokojnej autostradowej jazdy dochodzi do 115-120 st. C, a następnie spada do 95-100 st. C. Rura między termostatem a chłodnicą jest ciągle zimna.
Termostat i obudowa nowe, płyn na prawidłowym poziomie.
Jest bardzo obszerny wątek w tym temacie na forum, ale chyba jedyne rozwiązanie w nim zawarte to modyfikacja elektryczna sterująca wkładem parafinowym termostatu wymyślona przez któregoś z forumowiczów.
Od temperatury silnika jest wsadzony i zabezpieczony spinką metalową w plastikowy wylot wody z tyłu silnika przy skrzyni biegów - pod rurą ssącą do przepustnicy.
Drugi siedzi w chłodnicy wody z prawej strony przy sprężarce klimy.
Uszkodzony może być termostat ale też czujnik może przesyłać błędne wskazania.
Początek otwarcia termostatu fabrycznego to 105 stopni a całkowite max 110 stopni.
Komputer załącza wentylator przy 105 stopniach i jak termostat się nie otworzy to jego praca nic nie daje.
Czasami gdy coś mu się nie zgadza ma zadaną temperaturę 95 stopni i wentylator chodzi wtedy cały czas.