Przycisk biegu wstecznego się zacina

[BrutusFCB]

Witam, kilkukrotnie w różny sposób próbowałem wyszukać problem, no ale jak widać, nie udało się. O co chodzi, zaczął się zacinać przycisk/spust czy jak to nazwać od biegu wstecznego. Tak jakby o coś się haczył, czy po prostu zastygał. Czy jest to wiążące w jakikolwiek sposób ze wstecznym? Tzn., czy problem jest tylko w tym elemencie, czy ma to jakieś konkretniejsze przyczyny? Opisując problem krok po kroku, to podczas próby wrzucenia biegu wstecznego, spust automatycznie nie unosi się ku górze, tylko trzeba się do tego ciut przyłożyć (efekt taki , jakby był nieużywany przez bardzo długi czas). Problem występuje tylko podczas uruchamiania go po dłuższym postoju, np. przy porannym wyjeździe do pracy, kiedy auto przez kilkanaście godzin stoi pod domem. Dodam, że problem pojawił się wcześniej, niż aktualne niskie temperatury, więc nie szukam problemu w tym segmencie Z góry dzięki za jakiekolwiek zaangażowanie i odpowiedzi !

[ja37]

spust automatycznie nie unosi się ku górze, tylko trzeba się do tego ciut przyłożyć

Automatycznie, znaczy telepatia?

[BrutusFCB]

Tak, telepatycznie nie unosi się na myśl o wrzuceniu biegu wstecznego... Widzę, że coraz ciężej o konstruktywną odpowiedź w celu pomocy, a bardzo łatwo o wychwycenie czegoś, o co można się doczepić. To wciąż forum motoryzacyjne nastawione na Opla, czy już sekcja literacka, gdzie trzeba uważać na każde słowo?

Odpowiadając na pytanie, przycisk po "klasycznym" pociągnięciu nie odskakuje, tylko tak jakby zastygł i po mocniejszym pociągnięciu dopiero odskakuje - mam nadzieję, że to zobrazowanie będzie mniej prowokowało głupie odpowiedzi

[ja37]

O, jednak można napisać lepiej.
Zdejmij gałkę i obadaj, tam nie ma technologii kosmicznej, jest sprężyna.
A może dzidzi ci tam zapodało gumę do żucia?

[BrutusFCB]

Myślę, że było napisane wystarczająco, by można było normalnie odpowiedzieć Ale wracając do tematu, to po oddaniu auta na serwis olejowy problem zniknął. Nie wiem, być może była to chwilowa zachciewajka Opelka :S A dzidzi nie wchodziło w grę, bo takich pasażerów nie mam okazji wozić Tak czy siak, temat do zamknięcia...