Nie wiem skąd masz takie informacje co do corocznego wyciągania parownika i skraplacza chyba, że od „zaprzyjaźnionego” warsztatu któremu tylko „nabijasz” kasę. Co do trzykrotnego odgrzybiania klimy w ciągu 6 m-cy to lekka przesada . Musisz mieć jakiś poważniejszy problem z układem – może coś „zdechło” w układzie i stąd ten problem. Niemożliwe aby po dezynfekcji wydobywał się jakiś zapach z układu – zwłaszcza w prawie nowym aucie.Lezz pisze:Powinno. Ja odgrzybiałem klimatyzację w tym roku już trzy razy.
1. chemiczne + ozonowanie
2. ozonowanie
3. 2x chemiczne
Problemu się jednak nie pozbyłem.
Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 28 sty 2012, 9:08
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra IV Sport
- Silnik: 1.4 T 140 KM
- Województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 09 sie 2012, 18:40
- Imię: Leszek
- Auto: Astra IV Sport
- Silnik: DTJ
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Nigdzie nie pisałem że trzeba okresowo wyciągać parownik.
Napisałem. że konwencjonalne środki u mnie zawiodły.
Nie spotkałem się, żeby ktoś dobierał się bezpośrednio do parownika w Astrze J, ale skoro problem nadal występuje to trzeba się temu przyjrzeć bezpośrednio.
Skoro zapach pojawia się wyłącznie po wyłączeniu klimatyzacji to problem tkwi w parowniku lub jego najbliższym otoczeniu.
Napisałem. że konwencjonalne środki u mnie zawiodły.
Nie spotkałem się, żeby ktoś dobierał się bezpośrednio do parownika w Astrze J, ale skoro problem nadal występuje to trzeba się temu przyjrzeć bezpośrednio.
Skoro zapach pojawia się wyłącznie po wyłączeniu klimatyzacji to problem tkwi w parowniku lub jego najbliższym otoczeniu.
- lukasz83
- Posty: 267
- Rejestracja: 19 sty 2012, 19:43
- Imię: Łukasz
- Auto: Opel Astra J
- Silnik: 1.7 CDTI DTR
- Województwo: wielkopolskie
- Pomocny: 2 razy
Dziś zabrałem się za czyszczenie klimy. Może dużo osób powiedzieć po co skoro idzie jesień i nie będzie już tak intensywnie używana. Planowałem to od dawna, ale tak naprawdę dopiero teraz skłonił mnie nieprzyjemny zapach zaraz po uruchomieniu samochodu. Strasznie nieprzyjemny zapach - nie chciałem też nabawić się nieprzyjemnej infekcji. Przy okazji czyszczenia klimy wymieniłem również filtr kabinowy węglowy - który wyglądał strasznie pełno śmieci w nim było, pewnie w zimie maiłbym problem z parującymi szybami. Koszt środka czyszczącego oraz oryginalnego filtra węglowego GM to 140 zł więc aż tak nie bolało - a satysfakcja z wykonanej pracy bezcenna. Czas poświęcony to około godzinka jak na pierwszy raz to dobry wynik. Środek który zastosowałem do czyszczenia miał wystarczyć na 2 auta ja zużyłem cały. Wlałem tyle tego że aż pod samochodem zrobiła się plama wiec powinno pięknie przeczyścić cały układ.
Mam nadzieję ze nieprzyjemny zapach zniknie i nie będzie już mnie drażnił !
Mam nadzieję ze nieprzyjemny zapach zniknie i nie będzie już mnie drażnił !
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
Możesz opisać co mniej więcej zrobiłeś. Tak dla ciekawości forum.lukasz83 pisze:Dziś zabrałem się za czyszczenie klimy.
- lukasz83
- Posty: 267
- Rejestracja: 19 sty 2012, 19:43
- Imię: Łukasz
- Auto: Opel Astra J
- Silnik: 1.7 CDTI DTR
- Województwo: wielkopolskie
- Pomocny: 2 razy
Pierwsza czynność którą wykonałem to było odkręcenie schowka ( dwie śruby na górze dwie na dole i jedna z prawej która jest ukryta pod klapką gdzie wyłącza się poduszkę pasażera). Po wyciągnięciu schowka już widać było całe urządzenie odpowiedzialne za nawiew. Za zachowkiem na wprost znajduje się czarna plastikowa prostokątna skrzyneczka w której znajduje się filtr kabinowy. Na skrzyneczce bo po bokach są zatrzaski które trzeba zwolnić ciągnąc lekko do siebie. Jak otworzyłem ową skrzyneczkę i ujrzałem filtr to pobiegłem do domu po odkurzacz. Był tam taki bałagan że aż się wysypywało.
Do czyszczenia klimatyzacji zastosowałem środek Würth ponoć dobry i polecany na portalu aukcyjnym kupiłem za 42,95 z przesyłką. Środek w formie płynu rozpryskiwany pod lekkim ciśnieniem z wężykiem. Płynem spryskałem wszystkie kratki w konsoli głównej oraz te w podłodze pod fotelami. Najbardziej spryskałem całą obudowę filtra kabinowego w środku oraz za nią parownik który widoczny był za gumową klapką odpowiedzialna za zamykanie obiegu powietrza. Po spryskaniu parownika zauważyłem pod samochodem plamę - oznacza to że płyn przeleciał przez skraplacz klimatyzacji i tam też powinien przeczyścić z grzybów. Po wykonaniu tych czynności należy włożyć filtr kabinowy ja włożyłem węglowy GM który również zakupiłem na portalu aukcyjnym za 97 z przesyłką (nie wiem czy tanio ale na pewno taniej niż w ASO). Później należny przewietrzyć auto. Ja moje zamknąłem na cały noc aby środek trochę jeszcze zadziałał. Wietrzeniem zajmę się dzisiaj.
Do czyszczenia klimatyzacji zastosowałem środek Würth ponoć dobry i polecany na portalu aukcyjnym kupiłem za 42,95 z przesyłką. Środek w formie płynu rozpryskiwany pod lekkim ciśnieniem z wężykiem. Płynem spryskałem wszystkie kratki w konsoli głównej oraz te w podłodze pod fotelami. Najbardziej spryskałem całą obudowę filtra kabinowego w środku oraz za nią parownik który widoczny był za gumową klapką odpowiedzialna za zamykanie obiegu powietrza. Po spryskaniu parownika zauważyłem pod samochodem plamę - oznacza to że płyn przeleciał przez skraplacz klimatyzacji i tam też powinien przeczyścić z grzybów. Po wykonaniu tych czynności należy włożyć filtr kabinowy ja włożyłem węglowy GM który również zakupiłem na portalu aukcyjnym za 97 z przesyłką (nie wiem czy tanio ale na pewno taniej niż w ASO). Później należny przewietrzyć auto. Ja moje zamknąłem na cały noc aby środek trochę jeszcze zadziałał. Wietrzeniem zajmę się dzisiaj.
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:11
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra Sports Tourer Sport
- Silnik: 1.4T 140KM
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Kolego skraplacz to masz pod maską a nie w kabinie i dam ci radę nie psikaj nigdy w nawiewy bo będzie cię to drogo kosztowało...
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
Czyli zrobiłeś podobnie jak ja z tym, że aby dobrze ten skraplacz wyczyścić należy włączyć nawiew na max obroty i pomału małymi ilościami psikać w wentylator (uwaga tylko Wurth ponieważ nie jest tłusty i nie przykleja się do wentylatora tylko wyparowywuje bez śladu) pęd powietrza rozprowadzi środek dokładnie po całym parowniku. Co do kratek nawiewów to się zgodzę nie psikać a jak już to bardzo małe ilości bo może polecieć na kable.
Co do skraplacza to kolega wieniek się myli. Jest on umiejscowiony w kabinie, różnie się go nazywa (parownik, skraplacz, wymiennik ciepła) zazwyczaj jest umiejscowiony w konsoli centralnej nad lub pod nagrzewnicą. Jego umiejscowienie związane jest z faktem, iż przepływa przez niego powietrze nadmuchiwane z wentylatora. W komorze silnika co najwyżej może znajdować się osuszacz klimatyzacji.
Co do skraplacza to kolega wieniek się myli. Jest on umiejscowiony w kabinie, różnie się go nazywa (parownik, skraplacz, wymiennik ciepła) zazwyczaj jest umiejscowiony w konsoli centralnej nad lub pod nagrzewnicą. Jego umiejscowienie związane jest z faktem, iż przepływa przez niego powietrze nadmuchiwane z wentylatora. W komorze silnika co najwyżej może znajdować się osuszacz klimatyzacji.
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 08 lis 2011, 15:11
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra Sports Tourer Sport
- Silnik: 1.4T 140KM
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Białystok
Ja się nie mylę skraplacz to popularnie chłodnica klimy
A wymiennik ciepła to nagrzewnica zanim się coś napiszesz to poczytaj troszke bo wprowadzasz innych w błąd. Co do Wurta to środek na bazie Inicidinu więc jest płynny, nie wolno psikać po dmuchawie wnętrza bo nie przynosi to efektu w postaci przenoszenia na parownik a poza tym zamoczy silnik wentylatora.
Jeżeli chcecie skutecznie pozbyć się nieprzyjemnego zapachu a wszystkie metody zawodzą poszukajcie serwisu który oferuje takie czyszczenie. [External Link Removed for Guests]
Tutaj coś do poczytania na temat klimy.
[External Link Removed for Guests]
A wymiennik ciepła to nagrzewnica zanim się coś napiszesz to poczytaj troszke bo wprowadzasz innych w błąd. Co do Wurta to środek na bazie Inicidinu więc jest płynny, nie wolno psikać po dmuchawie wnętrza bo nie przynosi to efektu w postaci przenoszenia na parownik a poza tym zamoczy silnik wentylatora.
Jeżeli chcecie skutecznie pozbyć się nieprzyjemnego zapachu a wszystkie metody zawodzą poszukajcie serwisu który oferuje takie czyszczenie. [External Link Removed for Guests]
Tutaj coś do poczytania na temat klimy.
[External Link Removed for Guests]
- wojtek08339
- Posty: 892
- Rejestracja: 02 sty 2012, 20:42
- Imię: Wojtek
- Auto: Astra H
- Silnik: Z17DTH
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: PIŁA
Skraplacz to chłodnica klimy jak pisze Wieniek.
Smród z klimy to jej słaby punkt także w AH, zresztą jeszcze w wielu innych autach.
Ja np. kupiłem jakiś tam sprej, który psikał sobie w zamkniętym aucie przez 15 minut z włączoną klimą na obieg wewnętrzny, a potem niby miało już nie śmierdzieć.
Kilka dni po takiej sesji dalej waliło.
A wcześniej to czyściłem nawiewy pianką plaka, ale to znowu zalewa i niszczy radio. Trzeba by je wyjąć i dopiero piankować, ale efekt kilkumiesięczny.
Smród z klimy to jej słaby punkt także w AH, zresztą jeszcze w wielu innych autach.
Ja np. kupiłem jakiś tam sprej, który psikał sobie w zamkniętym aucie przez 15 minut z włączoną klimą na obieg wewnętrzny, a potem niby miało już nie śmierdzieć.
Kilka dni po takiej sesji dalej waliło.
A wcześniej to czyściłem nawiewy pianką plaka, ale to znowu zalewa i niszczy radio. Trzeba by je wyjąć i dopiero piankować, ale efekt kilkumiesięczny.
A Ty kiedy ostatnio czytałeś KODEKS DROGOWY?
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
Co do skraplacza masz rację ale przez to, że ludziom skraplacz mylnie kojarzy się przede wszystkim z parownikiem, który schładza przepływające powietrze umiejscowiony w kabinie za konsolą centralną dlatego tak napisałem.wienek pisze:Ja się nie mylę skraplacz to popularnie chłodnica klimy
W uproszczeniu w celu dezynfekcji należy spryskać "kaloryferek" znajdujący się za wentylatorem.
Co do wymiennika ciepła nie pomyliłem się. Jak sama nazwa wskazuje, wymiennik ciepła służy do wymiany ciepła nie tylko do jego ogrzania lecz do schłodzenia. Ciepłe powietrze przechodząc przez parownik klimatyzacji ulega ochłodzeniu czyli wymianie ciepła na zimno.
Jeśli celem wymiennika ciepła jest schłodzenie, nazywa się go - chłodnicą. Jeśli ogrzanie – nagrzewnicą.
A więc lektura mi zbędna, ponieważ nie wprowadzam nikogo w błąd.
Co do przedstawionej przez Ciebie metody dezynfekcji klimatyzacji, wszystko było by ok gdyby nie budowa obudowy parownika w Astrze J. Taką sondą jak na filmiku nie ma szans dojść bezpośrednio w okolicę parownika, chyba że rozbierać obudowę.