Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
Witam. Jak skutecznie wyczyscic parownik ,jak się do niego dostac ? Nie mogę znaleźć odpływu wody żeby sprawdzić czy jest drożny . Czekam na sugestie .
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
Nie jest to sprawa dość łatwa ponieważ wylot znajduje się pod podwoziem na wysokości nóg pasażera bardziej do środka samochodu. Żeby go zlokalizować najlepiej posłużyć się kanałem, ponieważ sam wylot jest w otworze ramy przedniej, gumowy wystający oring.
Drugą niedogodnością po jego zlokalizowaniu jest parę zakrzywień w samej rurce odprowadzającej, ciężko jest wprowadzić rurkę do samego parownika( mi się nie udało ).
Jest jeszcze możliwość dostania się do niego od środka samochodu a zrobiłem to w następujący sposób:
Odkręcić osłonę tunelu środkowego od strony pasażera, zlokalizować wężyk gumowy idący z góry i środka w dół pod matę podłogową do plastikowego łącznika, odchylić matę do takiego momentu aż uda się wypiąć wężyk (ja musiałem trochę naciąć materiał żeby go bardziej odchylić spokojnie po założeniu osłony nic nie widać). Podłożyć naczynie na płyn odkażający, wprowadzić rurkę jak najdalej w wężyk i wprowadzić odkażacz, Uwaga będzie się lało z wężyka.
Nie jest to też najlepsza metoda ponieważ w ten sposób skropimy tylko dolną połowę parownika.
Najlepiej odkażać od strony dmuchawy czyli od góry ale tam występuje niestety problem taki, że w momencie wprowadzania środka odkażającego w dmuchawę wszystko wylewa się przez jej dolną obudowę. Nawet przy jej włączeniu nie jest wstanie poprzez kanał i pęd powietrza środek dostać się do parownika.
Drugą niedogodnością po jego zlokalizowaniu jest parę zakrzywień w samej rurce odprowadzającej, ciężko jest wprowadzić rurkę do samego parownika( mi się nie udało ).
Jest jeszcze możliwość dostania się do niego od środka samochodu a zrobiłem to w następujący sposób:
Odkręcić osłonę tunelu środkowego od strony pasażera, zlokalizować wężyk gumowy idący z góry i środka w dół pod matę podłogową do plastikowego łącznika, odchylić matę do takiego momentu aż uda się wypiąć wężyk (ja musiałem trochę naciąć materiał żeby go bardziej odchylić spokojnie po założeniu osłony nic nie widać). Podłożyć naczynie na płyn odkażający, wprowadzić rurkę jak najdalej w wężyk i wprowadzić odkażacz, Uwaga będzie się lało z wężyka.
Nie jest to też najlepsza metoda ponieważ w ten sposób skropimy tylko dolną połowę parownika.
Najlepiej odkażać od strony dmuchawy czyli od góry ale tam występuje niestety problem taki, że w momencie wprowadzania środka odkażającego w dmuchawę wszystko wylewa się przez jej dolną obudowę. Nawet przy jej włączeniu nie jest wstanie poprzez kanał i pęd powietrza środek dostać się do parownika.
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 09 sie 2012, 18:40
- Imię: Leszek
- Auto: Astra IV Sport
- Silnik: DTJ
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Też chciałem sobie odświeżyć układ wentylacji, w tym parownik pianką sam, mimo iż była ona już ostatnio odgrzybiana.
Do końca jednak nie jestem zadowolony.
Po uruchomieniu samochodu i jazdy bez klimatyzacji powietrze z nawiewów jest normalne.
Gdy uruchomię klimatyzację to powietrze także jest bez żadnych zapachów.
Problem pojawia się, gdy wyłączę klimę i z nawiewów powietrze o zapachu grzyba, choć po pewnym czasie zanika.
Staram się wtedy przewietrzyć auto uchylając szyby.
Dziwne, że problem występuje jedynie po wyłączeniu klimy, a jak wspomniałem wyżej odgrzybianie (ozonowanie i chemiczne) nie poskutkowało.
Do końca jednak nie jestem zadowolony.
Po uruchomieniu samochodu i jazdy bez klimatyzacji powietrze z nawiewów jest normalne.
Gdy uruchomię klimatyzację to powietrze także jest bez żadnych zapachów.
Problem pojawia się, gdy wyłączę klimę i z nawiewów powietrze o zapachu grzyba, choć po pewnym czasie zanika.
Staram się wtedy przewietrzyć auto uchylając szyby.
Dziwne, że problem występuje jedynie po wyłączeniu klimy, a jak wspomniałem wyżej odgrzybianie (ozonowanie i chemiczne) nie poskutkowało.
-
- Posty: 104
- Rejestracja: 26 lut 2012, 10:12
- Imię: Sebastian
- Auto: Astra J
- Województwo: łódzkie
- Lokalizacja: Łódź
Cześć. Zauważyłem podobne problemy. Gdy nie używam klimatyzacji, to problemu nie dostrzegam, ale, około dwóch tygodni temu byłem w ASO na odgrzybianiu. Po tym zabiegu, przez parę dni, czułem zapach przypominający zapach spirytusu. Ale obecnie znowu czuję zapach octu. Czy nie ma skutecznej metody na rozwiązanie problemu? Uważacie, że powinienem gnębić ASO, że nie skutecznie wykonało usługę?
-
- Posty: 242
- Rejestracja: 02 cze 2011, 15:29
- Imię: Mariusz
- Auto: Astra J
- Silnik: 1.7 110KM
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Marki
sktuczene czyszczenie to powinno być parę tysięcy kosztowne (tak przynajmniej mi kiedyś w AutoEkspercie mówili) - wyjęcie parownika, wypłukanie go, wypłukanie przewodów, założenie parownika.
Astra IV Sport, 1.7 110KM
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 190
- Rejestracja: 06 lis 2012, 9:47
- Imię: Krzysiek
- Auto: Astra H GTC
- Silnik: 1.8XER
- Województwo: małopolskie
Ale w kilkuletnich samochodach, a nie w nowej Astrze po 20 - 50 tyś km. Bez przesady, aż taki grzyb po takim przebiegu się tam nie rozwinie, wystarczy samo odgrzybienie jakimś środkiem tylko trudno się tam dostać.marianxx pisze:wyjęcie parownika, wypłukanie go, wypłukanie przewodów, założenie parownika
-
- Posty: 93
- Rejestracja: 23 mar 2012, 13:35
- Imię: aaaa
- Silnik: 1.4T
- Województwo: śląskie
To chyba jakaś przypadłość w J-tkach, u mnie identyczne objawy jak piszecie. Odgrzybianie, oczywiście nie wiele dało. U mnie zapach szczególnie jest intensywny przez jakiś czas, jak po używaniu klimy auto stoi gdzieś dłużej w słońcu. Po ponownym uruchomieniu nawiewu daje mało sympatycznie. Oczywiście ustępuje, ale chyba nie tak to powinno wszystko funkcjonować w relatywnie nowych autach, tym bardziej, że jak widać po wątku, to nie przypadłość jednego modelu.
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 09 sie 2012, 18:40
- Imię: Leszek
- Auto: Astra IV Sport
- Silnik: DTJ
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Spróbuję znaleźć instrukcję jak dostać się bezpośrednio do parownika aby go obejrzeć. Mam podejrzenie, że jest tam jakiś syf, który należy usunąć mechanicznie.
-
- Posty: 78
- Rejestracja: 28 sty 2012, 9:08
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra IV Sport
- Silnik: 1.4 T 140 KM
- Województwo: podkarpackie
- Lokalizacja: Rzeszów
U mnie wszystko jest ok., i nic póki co nie czuć . Wydaje mi się, że takie „poważne zabiegi” z wyciąganiem parowników i skraplaczy to można robić ale w 10 letnich samochodach a nie w 2 czy 3 letnim. Na tym etapie to powinno wystarczyć ozonowanie.
-
- Posty: 289
- Rejestracja: 09 sie 2012, 18:40
- Imię: Leszek
- Auto: Astra IV Sport
- Silnik: DTJ
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Śląsk
Powinno. Ja odgrzybiałem klimatyzację w tym roku już trzy razy.
1. chemiczne + ozonowanie
2. ozonowanie
3. 2x chemiczne
Problemu się jednak nie pozbyłem.
1. chemiczne + ozonowanie
2. ozonowanie
3. 2x chemiczne
Problemu się jednak nie pozbyłem.