Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
-
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 kwie 2013, 12:54
- Imię: Leszek
- Auto: Astra IV
- Silnik: 1,6 / 115 KM
- Województwo: śląskie
Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
Bergmen, a nie jest tak, że kiedy klima jest włączona, to na parowniku wytrąca się rosa - czyli dojdzie dodatkowa warstwa "ochronna" dla tego co siedzi na parowniku, a co ma być zabite przez ozon. Więc może lepiej ozonować na sucho. Ponadto, nie jestem pewien czy ozon w wodzie nie rozpada się - do sprawdzenia- bo przecież wodę się też ozonuje.
Ciekaw jestem Twojej fachowej opinii
Ciekaw jestem Twojej fachowej opinii
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 30 kwie 2015, 23:00
- Imię: Radek
- Auto: Astra J Sedan
- Silnik: B16SHT
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
ozon "musi krążyć" w suchym powietrzu. Parownika nie wydezynfekujesz ozonem - tylko chemicznie.
Puścić możesz ozonator w aucie z wyłączoną klimą też. Ale lepszy efekt ozonowania jest gdy ona jest włączona.
No i oczywiście rób to bez filtra kabinowego a po ozonowaniu zmień na nowy.
Pogoda też ma wpływ na skuteczność ozonowania. Lepiej to robić gdy jest sucho. Gdy już w tv trąbią o zagrożeniu suszą to śmiało klimy nie ma po co włączać
Puścić możesz ozonator w aucie z wyłączoną klimą też. Ale lepszy efekt ozonowania jest gdy ona jest włączona.
No i oczywiście rób to bez filtra kabinowego a po ozonowaniu zmień na nowy.
Pogoda też ma wpływ na skuteczność ozonowania. Lepiej to robić gdy jest sucho. Gdy już w tv trąbią o zagrożeniu suszą to śmiało klimy nie ma po co włączać
-
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 cze 2011, 10:52
- Imię: Damrades
- Auto: Astra J
- Silnik: 1.4 NET 1.4T LPG
- Rocznik: 2015
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Tychy
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 9 razy
A moja teoria jest taka:
Jeżeli włączysz klimę to parownik wyłapie wilgoć co spowoduje że będzie wilgotny. Ozon czyli trójtlenek reaguje z wodą czyli utleniania się ( jak pamiętamy kiedyś modna była woda utleniania do dezynfekcji.). Czyli łącząc się z wilgotnym parownikiem zabija bakterie i grzyby -dezynfekuje.
Wiec wg mojego rozumowania lepiej włączyć klimatyzację.
Co do pogody:
Ozon ulega szybszemu rozpadowi w wyższej temperaturze i w swietle (słońcu).
Najlepiej ozonować po burzy lub w pochmurny dzień.
Ale nie wszyscy mogą się z tym zgadzać. Ja jeżdżę ozonowaniu kiego są takie warunki.
Jeżeli włączysz klimę to parownik wyłapie wilgoć co spowoduje że będzie wilgotny. Ozon czyli trójtlenek reaguje z wodą czyli utleniania się ( jak pamiętamy kiedyś modna była woda utleniania do dezynfekcji.). Czyli łącząc się z wilgotnym parownikiem zabija bakterie i grzyby -dezynfekuje.
Wiec wg mojego rozumowania lepiej włączyć klimatyzację.
Co do pogody:
Ozon ulega szybszemu rozpadowi w wyższej temperaturze i w swietle (słońcu).
Najlepiej ozonować po burzy lub w pochmurny dzień.
Ale nie wszyscy mogą się z tym zgadzać. Ja jeżdżę ozonowaniu kiego są takie warunki.
Korzystając z porad w tym wątku, poświęciłem 2 godzinki na uporzadkowanie klimy. Zdemontowalem schowek, filtr kabinowy oraz wentylator. W ten sposób uzyskałem bezpośredni dostęp do parownika i za pomocą WURTHa, umyłem. Rurka od preparatu czuć i słuchać jak przesuwa się po metalowych żeberkach. Psiknąłem (przesuwając rurkę po długości parownika) w kilku sesjach co kilka minut, płyn wydostał się pod samochodem i mam nadzieję, że obmył cały układ wewnątrz. Na zakończenie sesja ozonowania według powyższych zaleceń i na koniec nowy filtr.
Jeśli teraz pojawią się przykre zapachy po uruchomieniu klimatyzacji, to prawdę mówiąc nie mam już pomysłu skąd się biorą.
PS. Wcześniej psikałem WURTHem od strony odpływu skroplin według instrukcji z opakowania, ale to był krótkotrwały efekt. Po 2 tygodniach zapach powrócił i dlatego dzisiaj starałem się zadziałać całościowo.
Pozdrawiam
Jeśli teraz pojawią się przykre zapachy po uruchomieniu klimatyzacji, to prawdę mówiąc nie mam już pomysłu skąd się biorą.
PS. Wcześniej psikałem WURTHem od strony odpływu skroplin według instrukcji z opakowania, ale to był krótkotrwały efekt. Po 2 tygodniach zapach powrócił i dlatego dzisiaj starałem się zadziałać całościowo.
Pozdrawiam
- Marcel86
- Posty: 7
- Rejestracja: 05 maja 2016, 12:15
- Imię: Marcel
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET
- Województwo: podkarpackie
Pomogło? Niedawno kupiłem Astrę J, byłem na ozonowaniu i ultradźwiękach i wychodzi, że mam ten sam problem z parownikiem, co opisywany w tym temacie, więc przymierzam się powoli do tej operacji.miszkoo pisze:QR_BBPOST Korzystając z porad w tym wątku, poświęciłem 2 godzinki na uporzadkowanie klimy. Zdemontowalem schowek, filtr kabinowy oraz wentylator. W ten sposób uzyskałem bezpośredni dostęp do parownika i za pomocą WURTHa, umyłem. Rurka od preparatu czuć i słuchać jak przesuwa się po metalowych żeberkach. Psiknąłem (przesuwając rurkę po długości parownika) w kilku sesjach co kilka minut, płyn wydostał się pod samochodem i mam nadzieję, że obmył cały układ wewnątrz. Na zakończenie sesja ozonowania według powyższych zaleceń i na koniec nowy filtr.
Jeśli teraz pojawią się przykre zapachy po uruchomieniu klimatyzacji, to prawdę mówiąc nie mam już pomysłu skąd się biorą.
PS. Wcześniej psikałem WURTHem od strony odpływu skroplin według instrukcji z opakowania, ale to był krótkotrwały efekt. Po 2 tygodniach zapach powrócił i dlatego dzisiaj starałem się zadziałać całościowo.
Pozdrawiam
-
- Posty: 228
- Rejestracja: 18 lis 2012, 21:10
- Imię: Jar
- Auto: H GTC, J GTC
- Silnik: 14 XEP, A20DTH
- Województwo: śląskie
Tylko bezpośrednie opsikanie parownika jest naprawdę skuteczne, ale uwaga na quickheat! Ja niestety sobie pianką zniszczyłem grzałkę...
Osuszacz to inna historia, niezwiązana z zapachami we wnętrzu, tylko z działaniem układu. Jak klima sprawnie chłodzi to się tego nie rusza. Wymiana jest związana z wypompowaniem czynnika, otwarciem instalacji. Ten element osusza czynnik chłodzący, czyli gromadzi wodę, chroniąc inne elementy przed zamarzaniem.
Osuszacz to inna historia, niezwiązana z zapachami we wnętrzu, tylko z działaniem układu. Jak klima sprawnie chłodzi to się tego nie rusza. Wymiana jest związana z wypompowaniem czynnika, otwarciem instalacji. Ten element osusza czynnik chłodzący, czyli gromadzi wodę, chroniąc inne elementy przed zamarzaniem.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 17 lut 2016, 15:43
- Auto: Astra J Cosmo HTB 5
- Silnik: 1.4T (LPG)
- Województwo: dolnośląskie
- Pomocny: 1 raz
No niestety w tym roku pojawił się u mnie ten sam problem. Na klimie nie da się jeździć, smród grzyba i wilgoci jest nie do opisania..... Do tego podczas deszczu szyby parują i nawet włączenie klimy nie pomaga, bo jak ma pomóc jak wyrzuca wilgotne powietrze. Układ klimatyzacji był już w tym roku odgrzybiany, było ozonowanie środka, nowy filtr węglowy. Niestety problemu nie mogę się pozbyć a lato tuż tuż....
-
- Posty: 709
- Rejestracja: 30 kwie 2015, 23:00
- Imię: Radek
- Auto: Astra J Sedan
- Silnik: B16SHT
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
miszkoo pisze:QR_BBPOST Korzystając z porad w tym wątku, poświęciłem 2 godzinki na uporzadkowanie klimy. Zdemontowalem schowek, filtr kabinowy oraz wentylator. W ten sposób uzyskałem bezpośredni dostęp do parownika i za pomocą WURTHa, umyłem. Rurka od preparatu czuć i słuchać jak przesuwa się po metalowych żeberkach. Psiknąłem (przesuwając rurkę po długości parownika) w kilku sesjach co kilka minut, płyn wydostał się pod samochodem i mam nadzieję, że obmył cały układ wewnątrz. Na zakończenie sesja ozonowania według powyższych zaleceń i na koniec nowy filtr.
Jeśli teraz pojawią się przykre zapachy po uruchomieniu klimatyzacji, to prawdę mówiąc nie mam już pomysłu skąd się biorą.
PS. Wcześniej psikałem WURTHem od strony odpływu skroplin według instrukcji z opakowania, ale to był krótkotrwały efekt. Po 2 tygodniach zapach powrócił i dlatego dzisiaj starałem się zadziałać całościowo.
Pozdrawiam
Po miesiącu od zabiegów czyszczących mogę stwierdzić, że pomogło. Obecnie odpalam klimatyzacje bez stresu, że za chilkę pojawi się smród i pasażerowie zamilkną w bezdechu. Podstawą czyszczenia jest chemiczne oddziaływanie na parownik, ozon to już kosmetyka na koniec.
-
- Posty: 4839
- Rejestracja: 05 mar 2016, 23:31
- Imię: Piotr
- Auto: Octavia III/Ibiza V
- Silnik: 20 CRMB/1.0CHBL
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdynia
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 98 razy
Witam,
Przy czyszczeniu parownika proponuje tez przeczyscic te rure, zrowno w kierunku do gory jak I do dolu.
[External Link Removed for Guests]
Piotrek
Przy czyszczeniu parownika proponuje tez przeczyscic te rure, zrowno w kierunku do gory jak I do dolu.
[External Link Removed for Guests]
Piotrek