Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
-
- Posty: 818
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:08
- Imię: Tomek
- Auto: ix 20
- Silnik: 1.6 Pb
- Województwo: łódzkie
- Pomocny: 3 razy
Klima-Czyszczenie parownika i odplywu
W zeszłym roku używałem aerozolu Wesco Wurth i pianki Bizol. Efekt mizerny.
Jeszcze trochę za krótko żeby polecić piankę k2 (14zł). Pianki nawet całej nie zużyłem, a aplikowalem kilka razy. (Chyba jest jej więcej niż bizola). Później odpaliłem granat Car Plan. Niestety jest strasznie mokry więc następnym razem użyję jakiegoś innego . Ale wyschło i śladów nie ma to w sumie spoko.
Przed zabiegiem waliło pieczarkami . Póki co jest ok ale to dopiero 3 tygodnie
Jeszcze trochę za krótko żeby polecić piankę k2 (14zł). Pianki nawet całej nie zużyłem, a aplikowalem kilka razy. (Chyba jest jej więcej niż bizola). Później odpaliłem granat Car Plan. Niestety jest strasznie mokry więc następnym razem użyję jakiegoś innego . Ale wyschło i śladów nie ma to w sumie spoko.
Przed zabiegiem waliło pieczarkami . Póki co jest ok ale to dopiero 3 tygodnie
Ostatnio zmieniony 09 maja 2018, 12:51 przez soszo, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
-
- Posty: 474
- Rejestracja: 15 sie 2016, 12:21
- Auto: Astra J ST
- Silnik: A17DTR
- Województwo: małopolskie
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 1 raz
dziś zrobiłem czyszczenie tak jak na filmiku parę postów wstecz, oraz w tą rurkę odpływu, brzydki zapach zniknął. Użyłem k2 klima doktor, zobaczymy jak długo wytrzyma, jest z nim jeden problem ten plastik który ma na końcu rurki nie trzyma się, mi na szczęście nie odpadł w środku układu i dało się go wyciągnąć.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 258
- Rejestracja: 22 lip 2015, 9:41
- Imię: marcin
- Auto: Astra J Sport HB
- Silnik: A14NET
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Pomocny: 4 razy
Może komuś do samodzielnego uporania się z nieprzyjemnym zapachem i do okresowej konserwacji się przyda: [External Link Removed for Guests]
Ostatnio zmieniony 29 cze 2018, 10:09 przez marcin27061979, łącznie zmieniany 1 raz.
- srookers
- Posty: 127
- Rejestracja: 20 lut 2016, 16:49
- Imię: Kamil
- Auto: Astra J
- Silnik: A16LET
- Województwo: małopolskie
- Pomocny: 2 razy
Dzisiaj robiłem serwis klimatyzacji: 2x pianka CRC na parownik, granat Liqui Moly oraz nowy filtr kabinowy GM.
Mam pytanie odnośnie stosowania środków typu granat, u mnie wyglądało to tak: włączyłem klimatyzację na najniższą temperaturę, ustawiłem nawiew na najwyższy poziom, nadmuch na szybę czołową oraz obieg zamknięty. Granat położyłem na dywaniku po stronie pasażera. Dezynfekcję przeprowadziłem bez filtra kabinowego ze zdemontowanym schowkiem i tutaj mam pytanie, ponieważ gdy środek zaczął działać zauważyłem, że większość jego ląduje na dywaniku oraz zaczyna osiadać na obudowie wentylatora oraz elementach pobocznych. Postanowiłem, że otworzę obudowę filtra (bez filtra kabinowego) i wtedy zdecydowana większość środka została zassana. Pytanie tylko czy środek zassany przez otwartą obudowę filtra zostanie zaraz wraz z powietrzem wyrzucony na przednią szybę czy może pokrąży on w układzie i go przeczyści? Nie wiem do końca jak to wygląda a nie chciałbym popełnić drugi raz ewentualnego błędu. Z góry dzięki za odpowiedź.
Mam pytanie odnośnie stosowania środków typu granat, u mnie wyglądało to tak: włączyłem klimatyzację na najniższą temperaturę, ustawiłem nawiew na najwyższy poziom, nadmuch na szybę czołową oraz obieg zamknięty. Granat położyłem na dywaniku po stronie pasażera. Dezynfekcję przeprowadziłem bez filtra kabinowego ze zdemontowanym schowkiem i tutaj mam pytanie, ponieważ gdy środek zaczął działać zauważyłem, że większość jego ląduje na dywaniku oraz zaczyna osiadać na obudowie wentylatora oraz elementach pobocznych. Postanowiłem, że otworzę obudowę filtra (bez filtra kabinowego) i wtedy zdecydowana większość środka została zassana. Pytanie tylko czy środek zassany przez otwartą obudowę filtra zostanie zaraz wraz z powietrzem wyrzucony na przednią szybę czy może pokrąży on w układzie i go przeczyści? Nie wiem do końca jak to wygląda a nie chciałbym popełnić drugi raz ewentualnego błędu. Z góry dzięki za odpowiedź.
Z mojego doświadczenia, którym mogę się podzielić to najlepsze efekty miałem i mam po użyciu medycznego środka do odkażania i dezynfekcji narzędzi medycznych. Do kupienia w aptekach. Według karty produktu w 30 sek eliminuje bakterie, grzyby i wirusy.
W praktyce po całym sezonie (od marca) nie mam uciążliwego zapachu z nawiewów. Pozdrawiam.
W praktyce po całym sezonie (od marca) nie mam uciążliwego zapachu z nawiewów. Pozdrawiam.
-
- Posty: 120
- Rejestracja: 25 mar 2009, 20:39
- Imię: Przemek
- Auto: Astra J sedan
- Silnik: B14NET LPG
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Pomocny: 1 raz
Dwa razy użyłem granatu i dwa razy tego żałowałem. Świństwo poszło na szybę i wyglądała potem jak wysmarowana masłem. Musiałem ją kilkukrotnie myć. Na dodatek osiada to na wentylatorze i dzięki temu oblepia go kurzem. Sama pianka nie wystarczy. Ja myłem ręcznie parownik. Najpierw roztworem płynu do mycia naczyń, następnie rozcieńczonym domestosem i płukanie wodą. Podstawiłem pojemnik pod odpływ i dopiero wtedy było widać ile tam naszło syfu. Potem pianka prosto na parownik i to załatwiło sprawę.
- srookers
- Posty: 127
- Rejestracja: 20 lut 2016, 16:49
- Imię: Kamil
- Auto: Astra J
- Silnik: A16LET
- Województwo: małopolskie
- Pomocny: 2 razy
Ja już drugi raz używałem granatu Liqui Moly i powiem Ci, że żadnego nalotu nie zauważyłem ani na szybie ani na wentylatorze; później specjalnie go wykręciłem by sprawdzić czy środek na nim nie osiadł, nic takiego nie zauważyłem. Chodzi mi głównie o to by jak najlepiej rozprowadzić środek po kanałach w samochodzie i tutaj z mojego doświadczenia najlepiej się sprawdza otwarcie klapki od filtra kabinowego (bez filtra) i zassanie środka.pepedealer
Pytanie tylko co się dzieje później, środek krąży w układzie czy jest zaraz wyrzucany przez wyloty znajdujące się pod szybą?
Ostatnio zmieniony 11 wrz 2018, 10:41 przez srookers, łącznie zmieniany 1 raz.
- KonstantinPol
- Posty: 459
- Rejestracja: 01 sty 2017, 21:34
- Imię: Michał
- Auto: Astra J
- Silnik: A17DTJ
- Rocznik: 2011
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: rej. WS...
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 25 razy
Porady / uwagi do aplikujących środki typu pianka (na parownik) w Astrze J:
1. Przymocujcie sobie wężyk taśmą izolacyjną do czegoś prostego, ale w miarę elastycznego żeby go dobrze wprowadzić w okolice parownika. Fabrycznie jest zwinięty i potem zachoduje się jak świński ogon i ni cholery dobrze nie opryskacie parownika bo pędzie gdzieś zaczepiał. Dobrze sprawdza się odcinek kabla antenowego, koncentrycznego uformowany w lekki łuk.
2. Aplikację róbcie nie przez wentylator, a przez otwór po wymontowanym "rezystorze" dmuchawy. Dzięki temu jesteście bliżej parownika i po drugie unikniecie poważnego problemu gdy środek dostanie się do elektroniki sterującej dmuchawą. Jej obudowa nie jest szczelna i zdarzyło mi się, że trochę środka dostało się na płytkę - efektem była praca dmuchawy mimo wyłączonego(!) zapłonu i nie wyłączanie się jej po ustawieniu na "0" (regulacja prędkości "wyższych" działała). Na szczęście suszenie załatwiło sprawę. W otwór po wymontowanym wentylatorze możecie wsadzić smartfona i mieć piękny podgląd na to co robicie.
3. Rezystor dmuchawy wyciąga się równie prosto jak wentylator - wystarczy lekko odgiąć dwa zatrzaski (góra-dół) i wyciągnąć do siebie. Oczywiście wcześniej odpinając przewody.
4. Odpływ skroplin nie znajduje się w pobliżu ściany grodziowej a pod lewą stopą pasażera, gdzieś w połowie drogi między wajchą zmiany biegów a ścianą grodziową. Miałem tą nieprzyjemność go stamtąd wyrwać przy sprawdzaniu czy jest drożny. Potem musiałem ściągać tapicerkę z podłogi żeby to dobrze włożyć.
1. Przymocujcie sobie wężyk taśmą izolacyjną do czegoś prostego, ale w miarę elastycznego żeby go dobrze wprowadzić w okolice parownika. Fabrycznie jest zwinięty i potem zachoduje się jak świński ogon i ni cholery dobrze nie opryskacie parownika bo pędzie gdzieś zaczepiał. Dobrze sprawdza się odcinek kabla antenowego, koncentrycznego uformowany w lekki łuk.
2. Aplikację róbcie nie przez wentylator, a przez otwór po wymontowanym "rezystorze" dmuchawy. Dzięki temu jesteście bliżej parownika i po drugie unikniecie poważnego problemu gdy środek dostanie się do elektroniki sterującej dmuchawą. Jej obudowa nie jest szczelna i zdarzyło mi się, że trochę środka dostało się na płytkę - efektem była praca dmuchawy mimo wyłączonego(!) zapłonu i nie wyłączanie się jej po ustawieniu na "0" (regulacja prędkości "wyższych" działała). Na szczęście suszenie załatwiło sprawę. W otwór po wymontowanym wentylatorze możecie wsadzić smartfona i mieć piękny podgląd na to co robicie.
3. Rezystor dmuchawy wyciąga się równie prosto jak wentylator - wystarczy lekko odgiąć dwa zatrzaski (góra-dół) i wyciągnąć do siebie. Oczywiście wcześniej odpinając przewody.
4. Odpływ skroplin nie znajduje się w pobliżu ściany grodziowej a pod lewą stopą pasażera, gdzieś w połowie drogi między wajchą zmiany biegów a ścianą grodziową. Miałem tą nieprzyjemność go stamtąd wyrwać przy sprawdzaniu czy jest drożny. Potem musiałem ściągać tapicerkę z podłogi żeby to dobrze włożyć.
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2018, 15:02 przez KonstantinPol, łącznie zmieniany 2 razy.
konstantynopolitanczykowianeczka czy konstantynopolitaczykiewiczówna ?
-
- Posty: 818
- Rejestracja: 21 mar 2017, 17:08
- Imię: Tomek
- Auto: ix 20
- Silnik: 1.6 Pb
- Województwo: łódzkie
- Pomocny: 3 razy
Hmm? U mnie odpływ skroplin znajdował się pod ścianką konsoli od strony pasażera. Wystarczyło zdjąć panel boczny z tunelu żeby dostać się do miejsca gdzie jest łączony i przymocowany.KonstantinPol pisze:QR_BBPOST 4. Odpływ skroplin nie znajduje się w pobliżu ściany grodziowej a pod lewą stopą pasażera, gdzieś w połowie drogi między wajchą zmiany biegów a ścianą grodziową. Miałem tą nieprzyjemność go stamtąd wyrwać przy sprawdzaniu czy jest drożny. Potem musiałem ściągać tapicerkę z podłogi żeby to dobrze włożyć.
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
- KonstantinPol
- Posty: 459
- Rejestracja: 01 sty 2017, 21:34
- Imię: Michał
- Auto: Astra J
- Silnik: A17DTJ
- Rocznik: 2011
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: rej. WS...
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 25 razy
Owszem, jest tam łączony, ale ja pisałem o miejscu gdzie przechodzi przez podłogę na zewnątrz auta.
konstantynopolitanczykowianeczka czy konstantynopolitaczykiewiczówna ?