Windgate pisze: ↑09 sie 2019, 17:01
..Co ciekawe ja mam parę ledów niby z "canbusem" i faktycznie działają, a żadnego rezystora w nich nie ma. Gdyby był miernik widziałby jakąś rezystancję w obie strony, a tak nie jest.
Aby oszukać Can-Busa pobór prądu powinien być dostosowany do poboru prądu,jaki ma żarówka żarowa pod napięciem owych 12 V.Jeżeli podpiąć LEDy/LEDa pod 12 V to muszą mieć wmontowane w szereg rezystor,który z napięcia 12 V dostosuje prąd do optymalnego dla danego zestawu LEDowego.Albo to ma wewnątrz struktury
tzw. żarówki ledowej albo na zewnątrz.Z kolei trzeba dorzucić do tego zestawu równoległy opornik,który spowoduje,że komputer ma "widziec" niby oryginalną żarówkę.Równoległe dodatnie oporu spowoduje przyrost pobieranego prądu.Całość od strony poboru prądu symuluje oryginalną żarówkę.Na ogół ów dopasowujący rezystor przenosi większe moce aniżeli LEDy i dlatego musi mieć większą moc,bo wydziela ciepło.
Z grubsza,jak dobierać opory do świecących diod LED można poczytać pod linkiem:
[External Link Removed for Guests]
Kombinacje połączeń ledów mogą być przeróżne od szeregowych i równoległych poprzez mieszane wymienionych obu. LEDy o niższym napięciu można podłączyć poprzez przetwornicę obniżającą napięcie zasilania 12 V do niższego celem uniknięcia zbędnego grzania rezystora,ale i tak wówczas pozostaje problem oszukania Can-Busa.Nie zawsze to dobrze wychodzi i jest sytuacja,że "żarówka ledowa" na "stole " działa,a w samochodzie już nie
.
pokazałem tylko najprostszą konstrukcję świateł na LEDzie/ach.Całośc można usprawnic komplikując zasilanie LEDa/ów poprzez elementy aktywna np. stabilizujacych prąd czy napiecie zasilania.
Najprościej to by było wyłączenie funkcji sprawdzania,czy żarówka na tablicy rejestracyjnej jest sprawna,
a wówczas do oświetlenia tablicy można użyć przeróżnych sposobów i komputer nie będzie się "denerwował".