skrzynia biegów po raz kolejny

[Kaczor89]

Więc jakie powinny być prawidłowe obroty ?

[czarnypiotrek]

Większe.

[analyzer65]

Większe.

Żeś doradził.
Większe mogą być o 200 i wyjdzie 1700rpm. Będzie większe od 1500rpm. Bzdurę napisałeś i tyle.

Mniej więcej tak by to miało wyglądać.
Zmiana biegu na wyższy następuje zwykle przy 3.2-3.5rpm. pomijając zmianę z 1 na 2 bo to ruszenie z miejsca w sumie.
Ale z 3 na 4 i 4 na 5, zmiana przy 3.2-3.5rpm. Po zmianie obroty spadną o nie wiem...500rpm. wychodzi ok 2.8rpm na wyższym biegu.
Mniej więcej.
Tylko, że wspomniane jest o 5 biegu i obrotach rzędu 1.5rpm.
Jeśli auto jedzie sobie jednostajnie, w tym czasie nie przyspieszamy, a tylko jedziemy bo jest np dłuuuuuuga prosta, to ok. Jeśli przyspieszamy, to najpierw redukcja przy takich obrotach.

Mniej więcej...
Tyle z teorii, a praktyka i tak będzie inna bo to sytuacje na drodze weryfikują, a i styl jazdy kierowcy.
Ważne jest to, żeby nie mieć wrzuconego wysokiego biegu, jechać z małymi obrotami i tym samym niską prędkością i wtedy przyspieszać podczas np próby wyprzedzenia czy zwykłej próbie przyspieszenia. I to też zależy jak mamy zamiar przyspieszyć.
Jeśli mamy 5 bieg, 1.5rpm i klepa w podłogę, to fakt...dwumasa ale i wiele innych podzespołów dostaje po tyłku.

[PanTeutates]

Co daje jazda z takimi niskimi obrotami?oszczędność szklanki paliwa?
Zależy od silnika,bo może być odwrotnie.
Dorzucenie 500 nie powoduje hałasu,nie rujnuje kieszeni ,pozwala na zadowalające przyśpieszenie(zależne od silnika i od osobnika) i oszczędza podzespoły napędowe.

[deodekabokat]

Potwierdzam, niskie obroty to zabójca dla łożysk.

[Kaczor89]

No więc stosując rady z forum zacząłem zmieniać biegi przy znacznie wyższych obrotach. Mój problem w chwili obecnej polega na tym, że jadąc na krótkim dystansie biegi 5 i 6 nie wydają jakichś niepokojących dźwięków. Natomiast przy dłuższej jeździe (trasa 30-40km) zaczyna piątka i szóstka dość wyraźnie szumieć. Na krótszych dystansach jest wszystko ok jadąc na tych biegach. Na jeździe próbnej nie było tego słychać, bo na krótkich dystansach nie ma tego efektu. Jest sens bawić się w wymianę oleju na Fuchs zalanie go w większej ilości niż fabrycznie, czy raczej szykować się na remont skrzyni ?

[PanTeutates]

Moze szumi jak sie porzadnie nagrzeje?
Obawiam sie ,ze dolewka nie pomoże.
Masz jakies nagranie tego halasu?
Moze ktos na słuch to rozgryzie?

[Kaczor89]

Nie mam nagrania ale na 99% obstawiam, że to skrzynia (zmiana biegu lub wciśnięcie sprzęgła i szum znika) Szum nasila się głównie przy dodawaniu gazu. Słyszalny jest także bez gazu, w końcowej fazie puszczania sprzęgła na 5 i 6 biegu

[PanTeutates]

To obawiam sie,ze lozyska wyja pod obciążeniem.
Pewnie juz po ptokach.
Niech sie ktos lepiej Obeznany ze skrzyniami wypowie.

[Kaczor89]

Mój pech jedynie w tym, że to po takim dystansie się zaczyna objawiać (minimum 20km). Jakby to było słychać przy krótkim dystansie to napewno tego auta bym nie kupil