Łożysko piasta koła
Łożysko piasta koła
Opony Ci huczą, tam w łożyskach problemu szukasz.
Trochę za młode auto żeby łożyska poszły.
Tak mi się wydaje i już
Jak robi łu łu łu łu łu to opony, łożyska to bardziej jak tramwaj po szynasz szyyyyy szyyyyy szyyyy i wycie takie łyyyyyyyy łyyyyy
Trochę za młode auto żeby łożyska poszły.
Tak mi się wydaje i już
Jak robi łu łu łu łu łu to opony, łożyska to bardziej jak tramwaj po szynasz szyyyyy szyyyyy szyyyy i wycie takie łyyyyyyyy łyyyyy
- dawid75
- Posty: 1283
- Rejestracja: 02 paź 2008, 14:49
- Imię: Dawid
- Auto: Meriva
- Silnik: Z18XE LPG
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Częstochowa
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 2 razy
- Kontakt:
Digyl pisze:QR_BBPOST Jak robi łu łu łu łu łu to opony, łożyska to bardziej jak tramwaj po szynasz szyyyyy szyyyyy szyyyy i wycie takie łyyyyyyyy łyyyyy
Musisz zostać nauczycielem
Zatrzymał się kierowca na siusiu i mówi do swojego małego:
- Widzisz, jak tobie się chce to ja zawsze staje...
- Widzisz, jak tobie się chce to ja zawsze staje...
- KaMYk
- Posty: 5377
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 132 razy
- Kontakt:
Jak mi w C3 łożysko z przodu poszło (15 lat i 230 tys. km) to robiło bardziej takie uuuuuuUUUUUUUUUU im szybciej tym bardziej uuuuczało
a żeby stwierdzić czy na pewno łożysko wystarczy zrobić slalom, wyraźnie będzie ciszej na jednym z łuków w prawo lub lewo, zależy która strona.
a żeby stwierdzić czy na pewno łożysko wystarczy zrobić slalom, wyraźnie będzie ciszej na jednym z łuków w prawo lub lewo, zależy która strona.
Ja pamiętam jak mi z tyłu poszły łożyska w citroenie AX to przez bagażnik taki rezonans był i tak bardziej mu mu mu mu mu mu mu robiło ale też i takie szy szy szy szy, na zakrętach faktycznie było głośniej, bardziej tak właśnie jak wyżej uuuuuUUUUUuuu.
ksss mi się przypomniało
[External Link Removed for Guests]
i ucichło...
ksss mi się przypomniało
[External Link Removed for Guests]
i ucichło...
Dzisiaj podczas przeglądu i sprawdzania zawieszenia, mechanicy stwierdzili szum z łożyska prawego przedniego koła. Zatem trzeba pomyśleć o wymianie.
W sklepie sprzedawca zaproponował piastę SKF lub FAG i nie potrafił nic więcej powiedzieć, oprócz ceny
Czy macie doświadczenie w tej kwestii... którą piastę wybrać / jakiego producenta warto wybrać?
W sklepie sprzedawca zaproponował piastę SKF lub FAG i nie potrafił nic więcej powiedzieć, oprócz ceny
Czy macie doświadczenie w tej kwestii... którą piastę wybrać / jakiego producenta warto wybrać?
- wesoł
- Posty: 4904
- Rejestracja: 28 lut 2007, 15:39
- Imię: Paweł
- Auto: VW
- Województwo: zachodniopomorskie
- Lokalizacja: Goleniow
- Pomocny: 34 razy
- Kontakt:
fag to niekwstjonowany lider. Tu nigdy nei spotkalem nie tyle co lipy co zawsze te lozyska nawet lzakaldane do roznych rzeczy pracuja wiele godzin. SKF kiedys byl tez pozadna firma. Ostatnio stracil bo robi lipne pompy wody ale w lozyskach jeszcze jako tako sie kreci. w podobnej cenie to bym nawet sie nei zastanawial i FAG zapodal.
Touran BLS i 2xCAYC wszystko zawirusowane
Diagnostyka OPEL i VAG
Diagnostyka OPEL i VAG
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 23 wrz 2017, 16:43
- Imię: Dariusz
- Auto: Astra J
- Silnik: A17DTS
- Województwo: pomorskie
Witam.
Astrą przelatałem jakieś 7k km, więc wszystko na świeżo. Przebieg ok. 172k, potwierdzony.
Od kupna z tylu od czasu do czasu dochodziło takie "swiergotanie", trwające ułamek sekundy, jakbym wróbla w bagażniku woził, który od czasu do czasu upomina się jakieś ziarno Nie miałem czasu zrobić dochodzenia ale wkręciłem sobie, że to zatrzask od składania tylnych foteli ma luz i czasami zapiszczy (tak miałem w poprzednim aucie). Generalnie nie przeszkadzało mi to.
Dziś na ekspresowce przy dłuższej jeździe z prędkością 140, zaczęło coś ciągle piszczeć, ale nie buczeć, uuuuUuuUuu, piszczeć jakbym stado głodnych wróbli wiózł. Po otwarciu okna dźwięk tak się odbijał od bariery energochłonnej, że szok. Ale piszczenie, nie buczenie.
Po dotknięciu pedału hamulca na chwilę ustało, potem jak znowu zaczęło delikatnymi ruchami lawo, prawo, piszczy, nie piszczy, piszczy, nie piszczy. Zwolniłem do 130 i był spokój. Ale od czasu do czasu popiskiwało w rytmie wróbla, na ułamek sekundy.
Łożysko? Pytam bo większość pisze o buczeniu.
Co jeszcze może piszczeć w kole równomiernie z prędkością obrotową koła? Zaciski hamulcowe ok., koła się nie grzały.
Dzięki.
Astrą przelatałem jakieś 7k km, więc wszystko na świeżo. Przebieg ok. 172k, potwierdzony.
Od kupna z tylu od czasu do czasu dochodziło takie "swiergotanie", trwające ułamek sekundy, jakbym wróbla w bagażniku woził, który od czasu do czasu upomina się jakieś ziarno Nie miałem czasu zrobić dochodzenia ale wkręciłem sobie, że to zatrzask od składania tylnych foteli ma luz i czasami zapiszczy (tak miałem w poprzednim aucie). Generalnie nie przeszkadzało mi to.
Dziś na ekspresowce przy dłuższej jeździe z prędkością 140, zaczęło coś ciągle piszczeć, ale nie buczeć, uuuuUuuUuu, piszczeć jakbym stado głodnych wróbli wiózł. Po otwarciu okna dźwięk tak się odbijał od bariery energochłonnej, że szok. Ale piszczenie, nie buczenie.
Po dotknięciu pedału hamulca na chwilę ustało, potem jak znowu zaczęło delikatnymi ruchami lawo, prawo, piszczy, nie piszczy, piszczy, nie piszczy. Zwolniłem do 130 i był spokój. Ale od czasu do czasu popiskiwało w rytmie wróbla, na ułamek sekundy.
Łożysko? Pytam bo większość pisze o buczeniu.
Co jeszcze może piszczeć w kole równomiernie z prędkością obrotową koła? Zaciski hamulcowe ok., koła się nie grzały.
Dzięki.
- KaMYk
- Posty: 5377
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 132 razy
- Kontakt:
a może klocki się kończą
mają takie blaszki, co się nazywają dźwiękowy sygnalizator zużycia, jak klocki sie zjadą, to ten metal drze o tarczę i piszczy niemiłosiernie
mają takie blaszki, co się nazywają dźwiękowy sygnalizator zużycia, jak klocki sie zjadą, to ten metal drze o tarczę i piszczy niemiłosiernie