Uszkodzone amortyzatory z wysoką sprawnością?

Awatar użytkownika
krzychuzpolpl

Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 06 maja 2018, 16:37
Imię: Krzysiek
Auto: Astra J
Silnik: A16XER
Województwo: mazowieckie

Uszkodzone amortyzatory z wysoką sprawnością?

#11

Nieprzeczytany post autor: krzychuzpolpl »

No cóż Panowie, niestety w tym tygodniu nie udało mi się rozwiązać problemu, jednak zamówiłem, odebrałem i mam teraz obok siebie nowe górne mocowania amortyzatorów (aka poduszki). Dokładnie takie [External Link Removed for Guests]. Oznaczenia: 13505131 / Lemforder.

Mam bardzo dużą nadzieję, że uda mi się wymienić je na początku przyszłego tygodnia i oczywiście nie omieszkam podzielić się wrażeniami po wymianie. Chociaż najbardziej obawiam się sytuacji, w której wyjmę i rozbiorę kolumny MacPhersona, żeby wymienić poduszki, nie będzie żadnej poprawy, a ja będę pluł sobie w brodę, że nie wymieniłem od razu amortyzatorów. Chociaż chyba nie stać mnie, żeby prewencyjnie wydać 500PLN na amortyzatory. Jednak bardzo, bardzo mocno to rozważam... Bo z drugiej strony, jeżeli wymiana poduszek okaże się nieskuteczna, to nie będę dalej jeździł ze stukami, bo doprowadzi mnie to do szału. A ponowne zrzucenie MacPhersonów też będzie mnie co-nieco kosztować. Więc realnie gdybym zdecydował się na wymianę amortyzatorów teraz, podniesie to koszty nie o 500, a o 250PLN. A to już nie jest jakaś dramatycznie wysoka cena za spokój i ciszę w samochodzie.

Alternatywnie, jeżeli po rozebraniu MacPhersonów okaże się, że poduszki były naprawdę nieźle wyjechane, będzie można stare amortyzatory zostawić, a nowe oddać i w ten sposób poniósłbym tylko koszty przesyłki.

I pisząc tego posta chyba sam siebie przekonałem, że tak właśnie zrobię...

EDIT:
Dodam tylko, że serio jestem zdziwiony, że mam tak proste i łopatologiczne w budowie zawieszenie...
a) nastręcza problemów mechanikom/ASO, żeby postawić dobrą diagnozę
b) może tak dawać się we znaki w samochodzie, który ma 4.5 roku i 95 000km przebiegu...

pawełek

Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 14 cze 2017, 23:56
Imię: paweł
Auto: Astra J
Silnik: A16XER
Województwo: śląskie
Lokalizacja: zawiercie

#12

Nieprzeczytany post autor: pawełek »

Górne mocowania tylko Lemforder,ja po wymianie z firmy swag łożyska zatarły się po około 2 tys.kilometrów.

Awatar użytkownika
mirpo

Astro-maniak
Posty: 83
Rejestracja: 04 sty 2016, 21:06
Imię: Mirek
Auto: Astra J ST OPC line
Silnik: A20DTH
Województwo: mazowieckie
Pomocny: 1 raz

#13

Nieprzeczytany post autor: mirpo »

Ja wymieniłem u siebie poduszki i takie najbardziej denerwujące stukanie zniknęło. Zatem według mnie warto to ogarnąć. Robiłem to sam (z kolegą) więc koszt wyszedł tylko kupna poduszek.
Teraz jeszcze telepią się zaciski hamulcowe. Ale albo muszę rozebrać i dołożyć smaru w prowadnice, albo w końcu kupić większe tarcze i zmienic na system 321mm, bo jarzma i zaciski czekają w piwnicy.

kowall

Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 07 gru 2016, 22:15
Imię: Adrian
Auto: Astra J SportsTourer
Silnik: A14NET
Województwo: zachodniopomorskie
Pomocny: 1 raz

#14

Nieprzeczytany post autor: kowall »

rzulty pisze:QR_BBPOST
kowall pisze:QR_BBPOST moje przednie amortyzatory miały po 80% sprawności a stukały ostro, po wymianie na Bilstein cisza jak makiem ....
Jaki model amortyzatorów?
BILSTEIN 22-239075 - PRAWY
BILSTEIN 22-183651 - LEWY

rzulty

Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 06 wrz 2017, 21:16
Auto: Astra J
Silnik: A14NET
Województwo: dolnośląskie

#15

Nieprzeczytany post autor: rzulty »

Jeśli już to chyba tak:
BILSTEIN 22-183644 - lewy przód
BILSTEIN 22-183651 - prawy przód
Model B4

kowall

Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 07 gru 2016, 22:15
Imię: Adrian
Auto: Astra J SportsTourer
Silnik: A14NET
Województwo: zachodniopomorskie
Pomocny: 1 raz

#16

Nieprzeczytany post autor: kowall »

zgadza się "rzulty" wkradł mi się błąd, dzięki za sprostowanie :-D

Awatar użytkownika
krzychuzpolpl

Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 06 maja 2018, 16:37
Imię: Krzysiek
Auto: Astra J
Silnik: A16XER
Województwo: mazowieckie

#17

Nieprzeczytany post autor: krzychuzpolpl »

Mocowania amortyzatorów już są w garażu, podobnie jak nowe amortyzatory. Zdecydowałem się na Bilstein B4, sygnatury dokłanie jak w poście kolegi:
BILSTEIN 22-183644 - lewy przód
BILSTEIN 22-183651 - prawy przód
Niestety znajomy mechanik z którym wcześniej diagnozowałem auto, a który ma się teraz zająć wymianą jest nieco oblegany i wymiana będzie dopiero w połowie przyszłego tygodnia. Także wtedy też będzie update i wrażenia z jazdy po wymianie ;)
Ostatnio zmieniony 14 maja 2018, 20:55 przez krzychuzpolpl, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
KonstantinPol

Astro-maniak
Posty: 465
Rejestracja: 01 sty 2017, 21:34
Imię: Michał
Auto: Astra J
Silnik: A17DTJ
Rocznik: 2011
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: rej. WS...
Wdzięczny: 1 raz
Pomocny: 25 razy

#18

Nieprzeczytany post autor: KonstantinPol »

Będzie ubaw jak się okaże, że to stukają poduszki sanek, zaciski hamulcowe albo wręcz coś z tyłu jak u kolegów ze wschodu - plastikowa osłona amortyzatora... No ale ciekaw jestem, bo u mnie poszukiwania źródła stuków trwają.
Ostatnio zmieniony 14 maja 2018, 22:34 przez KonstantinPol, łącznie zmieniany 1 raz.
konstantynopolitanczykowianeczka czy konstantynopolitaczykiewiczówna ? :P

Awatar użytkownika
krzychuzpolpl

Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 06 maja 2018, 16:37
Imię: Krzysiek
Auto: Astra J
Silnik: A16XER
Województwo: mazowieckie

#19

Nieprzeczytany post autor: krzychuzpolpl »

Temat udało się załatwić nieco szybciej niż to ostatnio zapowiadałem. U mechanika zwolnił się termin na dzisiaj, ja mam ten komfort, że mogę sobie pozwolić na pracę zdalną, więc rano samochód trafił na wymianę poduszek i amortyzatorów. Trzy godziny później było już po robocie, jestem po dwóch jazdach testowych i... zdecydowanie problem został rozwiązany.

Oprócz tego, że napiszę, że działa to podzielę się nieco spostrzeżeniami swoimi i mechanika ;)

Co do poduszek - spodziewałem się, że problemem będzie luz na łączeniu gumowo-metalowym (2). Tam jednak wszystko było sztywne, miękkie i zdecydowanie luzu nie było. Co było natomiast lekkim zaskoczeniem to fakt, że wszystkie gumowe wypustki (1), zarówno te większe jak i mniejsze, były całkowicie wytarte, praktycznie na płasko. Po zmierzeniu nowej i starej wyszło jakieś 5mm różnicy. Niby nic dramatycznego, ale efektem było powstanie pewnego luzu pomiędzy samą poduszką a kielichem, przez to poduszka mogła się poruszać w kielichu. Drugą sprawą (i to zapewne był główny problem) był luz wzdłużny (3) pomiędzy górną a dolną częścią poduszki. Niewielki, bo może z 2-3mm, ale wydający stukający dźwięk. Domyślam się więc, że operując nie naciskiem kilku kg generowanym przez rękę, a nieco większym przenoszonym przez nadwozie faktycznie mogło dochodzić stamtąd stukanie.

Co do amortyzatorów - tutaj bez większych zaskoczeń - brak jakichkolwiek wycieków, czy innych uszkodzeń. Odboje i osłony w nienagannym stanie. Co ciekawe jednak - mimo teoretycznie wysokiej sprawności nie odbijały do końca. Przyznam szczerze, że nie wiem jak nazywa się metalowa część (1)(2), która biegnie do górnego mocowania MacPhersona, ale nazwę ją roboczo sztycą. Tak więc po przyłożeniu, a następnie usunięciu siły - sztyce w oryginalnych amortyzatorach wysuwały się na blisko 4cm mniej niż w nowych Bilsteinach. Nie sądzę, żeby to jednak tutaj tkwił sam problem hałasu, jednak cieszę się, że prewencyjnie wymieniłem, bo przełożyło się to na wrażenia z jazdy, o których za chwilę...

Po wymianie samochód zdecydowanie lepiej trzyma się na zakrętach (i nie traci stabilności po wjechaniu w dołek), przy studzienkach, wyrwach w asfalcie, czy innych poprzecznych nierównościach nic głucho nie stuka (co wcześniej doprowadzało mnie do szału). Zdecydowanie nie oznacza to, że zawieszenie działa bez wydawania z siebie żadnego dźwięku. Amortyzatory są twarde, a odkąd tylko kupiłem samochód uważam, że najciszej w środku nie jest, ale zdecydowanie są do 'zdrowe' hałasy, a nie dźwięki luzów w zawieszeniu ;)

To tyle w takim razie - może komuś pomoże. I pozostaję do dyspozycji, w razie gdybyście mieli jakieś pytania!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2018, 21:48 przez krzychuzpolpl, łącznie zmieniany 1 raz.

kowall

Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 07 gru 2016, 22:15
Imię: Adrian
Auto: Astra J SportsTourer
Silnik: A14NET
Województwo: zachodniopomorskie
Pomocny: 1 raz

#20

Nieprzeczytany post autor: kowall »

krzychuzpolpl pisze:QR_BBPOST Amortyzatory są twarde, a odkąd tylko kupiłem samochód uważam, że najciszej w środku nie jest
widzę że odniosłeś podobne wrażenie jak ja, wg. mnie Bilstein`y są dużo twardsze niż oryginał jaki miałem w swoim aucie , gdzieś na innym forum oplowskim spotkałem się z informacja że właśnie Bilstein B4 do Astry J ma "twardszą" charakterystykę względem fabrycznego amortyzatora ale żeby to potwierdzić to by trzeba było wykonać jazdy próbne na nowych Bilstein , Sachs itd. co jest oczywiście nie wykonalne,

Może ktoś kto wymieniał na Sachs lub inne podzieli się wrażeniami po wymianie co to twardości.

Na początku ta twardość mi przeszkadzała, później przywykłem albo to amortyzatory "zmiękły" hehe

ODPOWIEDZ