Wymiana klocków hamulcowych Astra J sport tourer
- KaMYk
- Posty: 5377
- Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
- Imię: Krzysztof
- Auto: Dodge Charger R/T
- Silnik: 5,7 V8 HEMI
- Rocznik: 2014
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wdzięczny: 12 razy
- Pomocny: 132 razy
- Kontakt:
Re: Wymiana klocków hamulcowych Astra J sport tourer
Nie ma ani konieczności, ani potrzeby kalibrowania ręcznego po wymianie klocków. Kalibracja jest wymagana po wymianie któregoś z odcinków linki lub gdy linki są wyciągnięte. Wymiana klocków nie powoduje zmian w samym sterowaniu ręcznego. Po wymianie i kilkukrotnym wciśnięciu hamulca zasadniczego tłoczki ustawią się w swoim roboczym położeniu i ręczny będzie działał jak przed wymianą. Nic śmiesznego w tym nie widzę. Podkładek nie używałem.
-
- Posty: 5889
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 63 razy
- Pomocny: 147 razy
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 20 lut 2019, 22:12
- Imię: Zbigniew
- Auto: Astra J ST Cosmo
- Silnik: 14NET
- Rocznik: 2011
- Województwo: lubuskie
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 23 razy
Potwierdzam wymiana banalnie prosta, żadnych komputerów i kalibracji.KaMYk pisze: ↑12 sty 2021, 17:45Ale bajki
Nie potrzeba żadnego kompa.
Tłoczki się wkręca tak samo jak z ręcznym na dźwignie.
Demontujesz zacisk, wyciagasz klocki, wkrecasz tłoczki, montujesz nowe klocki, montujesz zacisk i jeździsz.
Dopiero w astrach K jest taki system jak w WV, że w naciskach są silniki elektryczne i tu dopiero jest konieczny komp i program.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Astra F /Astra G / Astra H / Astra J
Omega V6/ Zafira C
Omega V6/ Zafira C
-
- Posty: 5889
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 63 razy
- Pomocny: 147 razy
Jakiej firmy klocki i tarcze montowałeś @Zicobi ?
-
- Posty: 246
- Rejestracja: 20 lut 2019, 22:12
- Imię: Zbigniew
- Auto: Astra J ST Cosmo
- Silnik: 14NET
- Rocznik: 2011
- Województwo: lubuskie
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 23 razy
FTE Automotive, cena 280 zł za komplet, 7tys zrobione i ok, firmę FTE polecił kolega z hurtowni z częściami.
Astra F /Astra G / Astra H / Astra J
Omega V6/ Zafira C
Omega V6/ Zafira C
- Marcin83Sl
- Posty: 10
- Rejestracja: 05 lip 2020, 22:49
- Imię: Marcin
- Auto: Astra J
- Silnik: A17DTS
- Rocznik: 2012
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 3 razy
Zdecydowanie tak. Poczytaj instrukcje prawidlowego montazu która dostajesz razem z klockami. Lub troche literatury na ate trw lub . To ze ktos smaruje czyms czym nie powinien( ukachony przez polskich mechanikow smar miedziany) to juz inna bajka
- Astroholik
- Posty: 708
- Rejestracja: 01 maja 2019, 15:12
- Imię: Dariusz
- Auto: Szkoda Octavia
- Rocznik: 2021
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań - miasto doznań :)
- Wdzięczny: 39 razy
- Pomocny: 36 razy
Dlaczego według Ciebie smar z dodatkiem miedzi jest zły? Mam na myśli kontakt krawędzi klocka z jarzmem ?Marcin83Sl pisze: ↑02 lut 2021, 1:43Zdecydowanie tak. Poczytaj instrukcje prawidlowego montazu która dostajesz razem z klockami. Lub troche literatury na ate trw lub . To ze ktos smaruje czyms czym nie powinien( ukachony przez polskich mechanikow smar miedziany) to juz inna bajka
[External Link Removed for Guests]
- heinrich12
- Posty: 5108
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 193 razy
- Pomocny: 307 razy
Ja stosuję smar grafitowy, ale gdybym nie miał smaru grafitowego pod ręką tylko smar miedziany to bez chwili wahania, zastanawiania bym go zastosował. Klocki i jarzma nie są wykonane ze stopu aluminium. Pozdrawiam.
-
- Posty: 5889
- Rejestracja: 02 wrz 2009, 10:34
- Imię: Adam
- Auto: Opel Astra III
- Silnik: Z14XEP
- Rocznik: 2006
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Wdzięczny: 63 razy
- Pomocny: 147 razy
Smar miedziany twardnieje i nie nadaje się do takich rzeczy.
Kiedyś też go stosowałem. Po iluś miesiącach jazdy i rozebraniu straciłem kupę czasu na wyczyszczenie tego wszystkiego bo oblepiło, zaschło i nie smarowało absolutnie niczego.
Miejsce gdzie pracuje prowadnica zacisku powinno być oczyszczone wewnątrz, do tego szczelna gumka i smar.
TRW PFG110 do smarowania prowadnic używam, natomiast blaszki wraz z klockami wystarczą nowe, zamontowane na oczyszczone powierzchnie. Delikatnie ale tyle o ile aby powstał tylko film smarny, można pokryć miejsca w jarzmie gdzie wciska się sprężyste blaszki klocków. Tu nie ma sensu niczego smarować ponieważ całość pracuje w zapyleniu z klocków, do tego woda itd spowoduje tylko tworzenie mazi blokującej swobodną pracę klocków.
Kiedyś też go stosowałem. Po iluś miesiącach jazdy i rozebraniu straciłem kupę czasu na wyczyszczenie tego wszystkiego bo oblepiło, zaschło i nie smarowało absolutnie niczego.
Miejsce gdzie pracuje prowadnica zacisku powinno być oczyszczone wewnątrz, do tego szczelna gumka i smar.
TRW PFG110 do smarowania prowadnic używam, natomiast blaszki wraz z klockami wystarczą nowe, zamontowane na oczyszczone powierzchnie. Delikatnie ale tyle o ile aby powstał tylko film smarny, można pokryć miejsca w jarzmie gdzie wciska się sprężyste blaszki klocków. Tu nie ma sensu niczego smarować ponieważ całość pracuje w zapyleniu z klocków, do tego woda itd spowoduje tylko tworzenie mazi blokującej swobodną pracę klocków.