blokujace się hamulce po rozgrzaniu

vajp

Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 sty 2020, 22:31
Imię: Rafał
Auto: ASTRA J HB
Silnik: 1.7cdti
Rocznik: 2010
Województwo: pomorskie

blokujace się hamulce po rozgrzaniu

#1

Nieprzeczytany post autor: vajp »

Witajcie
wymienilem tarcze i klocki przd i tyl nasmarowalem prowadnice oraz tloczek, dzis w warsztacie wlali mi swiezy dot 4 plus odpowietrzajac caly uklad
niby bylo wszystko ok, do czasu az hamulce sie rozgrzeja, wtedy z klockow idzie dym (sam przod). poprawialem czyscilem smarowalem i jak nie lewe kolo to prawe... hamulce nie odpuszczaja tylko gdy sa rozgrzane. Jakies sugestie ? cale zycie sam wymienialem hamulce w swoich autach i nei bylo problemu, kupilem opla no i prosze...
Jak juz sa bardzo gorace to ciezko ruszyc z miejsca, co chwile robilem postoj aby nie przegrzac tarczy. Schlodza sie i mozna jechac dalej znow do kilku hamowan... Juz rozkminiam czy ten plyn jest jakis zly albo za duzo go nalali i sie gotuje - puchnie ? Po ściągnięciu zacisku tloczek dosyc latwo wpycha sie do srodka
[External Link Removed for Guests]

vajp

Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 sty 2020, 22:31
Imię: Rafał
Auto: ASTRA J HB
Silnik: 1.7cdti
Rocznik: 2010
Województwo: pomorskie

#2

Nieprzeczytany post autor: vajp »

zrobilem test i odlaczylem bezpiecznik abs,i wszystko jest ok, po podlaczeniu spowrotem - problem wraca
co jest ? pompa abs zapoweitrzona albo zatarta ?
[External Link Removed for Guests]

Usunięty użytkownik 861235

#3

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

Na logikę

Jak układ był wcześniej sprawny to i jest sprawny, w sensie pompa itd.

Cofanie tłoczków i odpowietrzanie czy wymiana płynu, to było robione i tu jest błąd.

Płyn jest higroskopijny i jak zostawisz otwartą butelkę z płynem to płyn się psuje i żre wodę z otoczenia, to raz

Odpowietrzanie hamulców tylko metodą ciśnieniową tak jak producent zaleca, jest przyrząd, wali ciśnienie na zbiorniczek i bardziej przewala nowym płynem stary.

Cofanie tłoczków, ale to jest dyskusyjne, w nowszych furach jak cybermózg na heblach nie cofamy tłoczków na siłę tylko zakładamy szczypce do przewodów hamulcowych na elastyczne przewody i odkręcamy odpowietrzniki i cofamy tłoczek upuszczając płyn.
Jest taka teoria mówiąca o tym że nie pożądane jest cofać płyn w układzie, bo stary, bo coś może się zxebać, ale na to nie mam podparcia dlaczego.
No bo zazwyczaj się przecież cofa tłoczki i tyle, no ponoć nie można czy bardziej się nie powinno, na to bym się najmniej zasadzał.
Dla mnie to też trochę bzdura bo po co otwierać układ przy wymianie klocków, ale takie wieści są, może zależy od auta, na pewno.

Coś albo kiepski płyn, może stary jakiś dali, może wcale nie zmieniali a tylko odpowietrzali.

Odpowietrzanie poszło coś nie tak i siedzi gdzieś powietrze jeszcze.

Tutaj nie ma co się zagłębiać, znajdź zakład typowo od hebli i niech ogarną wymianę płynu ponownie i dobre odpowietrzenie.
To nie powinno dużo kosztować jak mają sprzęt.

Heble niby proste ale czasem są trudne.

Też tak do refelksji bo na nic się nie zasadzam, według mnie nie ma usterki tylko nieprawidłowa obsługa, wymiana płynu/odpowietrzenie.

Jak wyciągasz bezpiecznik to hamulce są w takim trybie awaryjnym bo tak to jest skonstruowane że hydraulika bez cybermózgu jak szczelna, ma i tak działać, to że nie ma ABS to jedno, nie ma pewnie i też sterowania rozkładem siły hamowania przód/tył.
Układ jest klasyczny zdaje się dwuobwodowy i nawet bez serwa heble są, aby jeden obwód był szczelny.
Mimo dodatków w postaci elektroniki te podstawowe funkcje się nie zmieniły od wielu wielu lat, przy takim klasycznym układzie, na takiej zwykłej pompie, no na moje oko to zwykła dwuobwodowa pompa hamulcowa jak zerknąłem na necie.

Też w sumie nie wiem do końca jak to leci w tych nowszych autach.
Więc jak się mylę niech ktoś mnie poprawi.

W sensie bardziej bez paniki, coś się zxebało podczas serwisu hebli i tyle, musi być ktoś, warsztat który kuma czaczę.
Ponownie wymienić płyn i prawidłowo odpowietrzyć układ tak jak się powinno, sprzętem a nie na pompowanie hamulca nogą.
Zakład od hebli typowo i co robią nowe fury.

Do refleksji i jak gdzieś bzdury to niech mnie ktoś poprawi.

Magii nie ma, przyczyna jest.

Możesz do ASO jak gdzieś masz w okolicy przedzwonić i się zapytać ile kosztuje wymiana płynu, no tam raczej lipy nie odwalą i sama wymiana płynu to zwykły serwis, co 2 lata płyn winno się wymieniać, sprzęt mają bankowo.
W zasadzie jakiekolwiek ASO jak gdzieś masz pod nosem od jakiejkolwiek marki, zadzwoń i się zwyczajnie zapytaj czy się podejmą tematu.
Wymiana płynu hamulcowego, odpowietrzenie już jest jakby samo w sobie jak jest sprzęt do tego.
Powiedz że coś chyba Ci mechanior zxebał odpowietrzenie i masz problem.
We wszystkich autach jest w zasadzie tak samo, nic się nie zmienia, na takiej klasycznej pompie.
To jakbyś nie mógł namierzyć kogoś typowo od hamulców.
Bo chodzi o sprzęt do wymiany płynu/odpowietrzania hebli, tego samemu nie zrobisz jak trzeba.

No jakoś trzeba się ratować, bo to poważny problem, było dobrze a jest źle i niebezpiecznie.

Kurde
Się rozpisałem.
Niedziela i trochę tam, do refleksji.

ODPOWIEDZ