Opony - dylemat

Awatar użytkownika
KaMYk

Przyjaciel forum
Posty: 5371
Rejestracja: 21 paź 2014, 21:29
Imię: Krzysztof
Auto: Dodge Charger R/T
Silnik: 5,7 V8 HEMI
Rocznik: 2014
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Mazowieckie
Wdzięczny: 12 razy
Pomocny: 129 razy
Kontakt:

Opony - dylemat

#31

Nieprzeczytany post autor: KaMYk »

Automat pisze:QR_BBPOST Mnie "wpajano",że lepsze opony(lepsza przyczepność) powinny być na osi napędowej.
Misza pisze:QR_BBPOST To źle wpajano.
Różnica pokoleń i nie możecie się dogadać :)

Otóż Automat, ma rację, tak mu wpajano i dobrze mu wpajano, tyle, że to było pewnie ze 30 lat temu, prawda Automat?

Misza, a Ty nie krytykuj, jak nie wiesz wszystkiego, to nie jest zero jedynkowe.

Wówczas, gdy Automat pobierał takie lekcje to osią napędową w większości aut w Polsce był tył.

To era Fiatów 125, 132, 126, Ład, Polonezów, tarpanów, Żuków, Nys, Z przednim napędem to były Syreny i Zastawy. Syrena mają 24 KM demonem prędkości nie była, Zastawa była rzadkością.
gdy mówiono wówczas o osi napędowej w domyśle to była oś tylna.
Dlatego ważne było, aby lepsze opony były na osi napędowej.

Teraz to się zmieniło, gdy 99% aut ma przedni napęd nikt nawet nie myśli inaczej o osi napędowej jak przedniej. Tu faktycznie lepiej, jak lepsza opona jest na także tyle, czyli osi nie napędowej, bo faktycznie tył lubi tracić przyczepność, pomimo, że przednionapędowce są raczej podsterowne, ale lekki tył powoduje mniejszy nacisk na oś i gorszą przyczepność. Zatem faktycznie lepsza opona w tym wypadku rekompensuje te różnice w pewnym stopni.

Na koniec, nie ważne kto jakie opony ma, zdrowego rozsądku, dostosowania prędkości to warunków oraz stanu technicznego i umiejętności nic nie zastąpi.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2017, 7:50 przez KaMYk, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Misza

Astro-maniak
Posty: 1491
Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
Imię: Michał
Auto: ASTRA J COSMO AT; Forester SF 2.0
Silnik: A16LET
Województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Ełk
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 11 razy
Kontakt:

#32

Nieprzeczytany post autor: Misza »

Równie dobrze mogę napisać, że nie wiem o jakimś przepisie, bo 20 lat temu, jak się uczyłem, to mi wpajali... Słaby argument, świat idzie do przodu. Zresztą, sam napisałem, że też wydawało mi się, że lepsze opony powinny być na przedniej, napędzanej. Znam genezę tego "przesądu", dobrze że o nim napisałeś, zapewne inni skorzystają.
- Wydaje mi się, że nawet swoją Astrą bym przejechał tą drogę, bez większych problemów
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru

Awatar użytkownika
kecram

Astro-maniak
Posty: 851
Rejestracja: 10 lis 2016, 13:26
Auto: Astra J Cosmo Sports Tourer FL
Silnik: A20DTH
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódzkie
Pomocny: 6 razy

#33

Nieprzeczytany post autor: kecram »

Nie sądzicie że przy dzisiejszych standardach bezpieczeństwa (ABS TC ESP itp.) ma to mniejsze znaczenie niż kiedyś. Patrząc na takie wypadki to w większość są to stare auta bez w/w zabezpieczeń. Choć większe znaczenie ma prędkość oraz doświadczenie kierowcy.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2017, 9:24 przez kecram, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Automat

Astro-maniak
Posty: 4502
Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
Imię: Jan
Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
Rocznik: 2005
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wielkopolska
Wdzięczny: 21 razy
Pomocny: 68 razy

#34

Nieprzeczytany post autor: Automat »

Przez 20 lat nie żyłem na bezludnej wyspie :) .Zadam sobie trochę czasu i "sprawdzę" to co piszecie .Przez całe życie Jetta2 z przednim napędem,lepsze opony były na przodzie.Teraz mam erę OPLA,więc ,jak piszecie,trzeba zweryfikować przyzwyczajenia.Granice przyczepności są testowane zimą i to wówczas jest mi głównie potrzebna przyczepność i stabilność toru jazdy.Dzięki za troskę i uwagi.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2017, 9:32 przez Automat, łącznie zmieniany 3 razy.

melon

Astro-maniak
Posty: 2111
Rejestracja: 07 mar 2015, 9:25
Imię: Darek
Auto: Astra J ST
Silnik: A14NET/LPG
Województwo: małopolskie
Wdzięczny: 5 razy
Pomocny: 40 razy

#35

Nieprzeczytany post autor: melon »

Latem jak zaczyna padać deszcz przyczepność też ma duże znaczenie :) W kombiaku, gdzie środek ciężkości jest przesunięty do tyłu w stosunku do hatchback'a przyczepność tylnej osi ma jeszcze większe znaczenie.

Awatar użytkownika
Misza

Astro-maniak
Posty: 1491
Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
Imię: Michał
Auto: ASTRA J COSMO AT; Forester SF 2.0
Silnik: A16LET
Województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Ełk
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 11 razy
Kontakt:

#36

Nieprzeczytany post autor: Misza »

kecram pisze:Nie sądzicie że przy dzisiejszych standardach bezpieczeństwa (ABS TC ESP itp.) ma to mniejsze znaczenie niż kiedyś.
Do pewnego momentu ma to mniejsze znaczenie. Później do słowa dochodzą prawa fizyki i tych nie oszukasz. W niektórych przypadkach te wszystkie systemy są zgubne - są tacy którzy myślą, że te wszystkie magiczne skróty wyłączą fizykę i dadzą im nieśmiertelność.
- Wydaje mi się, że nawet swoją Astrą bym przejechał tą drogę, bez większych problemów
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru

Awatar użytkownika
kecram

Astro-maniak
Posty: 851
Rejestracja: 10 lis 2016, 13:26
Auto: Astra J Cosmo Sports Tourer FL
Silnik: A20DTH
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódzkie
Pomocny: 6 razy

#37

Nieprzeczytany post autor: kecram »

To się zgodzę. Nawet są tacy co w tym przypadku wyłączają myślenie. Ale na idiotów nie ma rady i żaden system ich nie uratuje.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2017, 10:18 przez kecram, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Misza

Astro-maniak
Posty: 1491
Rejestracja: 01 sty 2015, 19:32
Imię: Michał
Auto: ASTRA J COSMO AT; Forester SF 2.0
Silnik: A16LET
Województwo: warmińsko-mazurskie
Lokalizacja: Ełk
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 11 razy
Kontakt:

#38

Nieprzeczytany post autor: Misza »

Automat, napisałeś, że jeździłeś większość czasu wg starych zasad, czyli
KaMYk pisze:QR_BBPOST Na koniec, nie ważne kto jakie opony ma, zdrowego rozsądku, dostosowania prędkości to warunków oraz stanu technicznego i umiejętności nic nie zastąpi.
I to chyba będzie świetne podsumowanie ;)
- Wydaje mi się, że nawet swoją Astrą bym przejechał tą drogę, bez większych problemów
- Zakopałbyś się. widać już zboczone myślenie użytkownika Subaru

Awatar użytkownika
jaro93

Astro-maniak
Posty: 353
Rejestracja: 29 paź 2015, 19:39
Imię: Jarek
Auto: Mazda 3 BN HB
Silnik: PEY7 2.0l
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#39

Nieprzeczytany post autor: jaro93 »

A wracając do tematu Ja na oponach bym nie oszczędzał bo to jedyny element pojazdu stykający się z jezdnią i możesz mieć hamulce żylety, ale co z tego jak koła będą się ślizgać... Zimą jeżdżę na zimówkach, latem na letnich. Wielosezon do mnie nie przemawia, tak samo jak opony regenerowane czy używki. Lepiej dla osób w samochodzie jak opona jest zajebista, a hamulec słaby niż odwrotnie....

Awatar użytkownika
kecram

Astro-maniak
Posty: 851
Rejestracja: 10 lis 2016, 13:26
Auto: Astra J Cosmo Sports Tourer FL
Silnik: A20DTH
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: łódzkie
Pomocny: 6 razy

#40

Nieprzeczytany post autor: kecram »

Poradnik o oponach letnich w którym min. wady i zalety opon wzmacnianych, opony niskoprofilowe wady i zalety itp.:

[External Link Removed for Guests]

EDIT:
Jeszcze jeden ciekawy link:

[External Link Removed for Guests]

Cytaty:
"Po kontroli etykiet opon UOKiK stwierdził, że aż 97% było poprawnych. Niestety, urząd badał linijką wymiary naklejek, a nie zainteresował się zawartymi tam informacjami. A z tym bywa różnie."

"Jednak - jak wykazują nasze pomiary przeprowadzane podczas testów opon w certyfikowanych laboratoriach - bywa, że opona lepsza staje się gorszą i na odwrót.
Przykładowo, letnia Sava Intensa UHP z etykietą oporów C w pomiarach wykazała się poziomem E, czyli dokładnie odwrotnie niż Nokian zLine (etykieta E, a zmierzony poziom oporów C). W teście zimowym Nokian WR D4 hamował na dystansie 62,8 m mając klasę A, podczas gdy Michelin mający klasę B uzyskał wynik hamowania 56,9 m."

ODPOWIEDZ