Wyważanie felg aluminiowych

[Transportowiec]

Witam,
Dzisiaj byłem na wynianie opon na letnie i trochę się zdziwiłem gdy podczas wyważania na felgi aluminiowe były ,,przybijane" ciężarki a nie klejone. Felgi mam oryginalne oplowskie. Zawsze myślałem, że na stalówkach sie przybija cieżarki a na aulsach się je przykleja. Co Wy na to ?

[melon]

Masz zdjęcie jak to wygląda? Widać ciężarek na zewnętrznym rancie?

[Transportowiec]

Zdjecia nie mam. Ciężarek od wewnętrznej strony strony felgi tj od strony tarczy hamulcowej.

[qtom]

być może lepiej było nabić niz przyklejać kilo odważników które nie wyglądają ładnie gdy jest ich dużo w feldze zwłaszcza gdy jest wąskie ramie

[Szprynkiel]

Też mi kiedyś chcieli na alufelgi nabić ciężarki ale w porę zareagowałem i powiedziałem, że mają naklejać. Na alu powinny być naklejane, ale wiele razy widziałem, że są nabite - często ludzie mają to gdzieś i jeżdżą tak jak im w serwisie zrobili. Swoją rolę spełniają, tylko że po pierwsze źle to wygląda a po drugie w pewnym stopniu każde nabicie zarysowuje lakier na feldze.
A jeżeli odważników wychodzi dużo, to należy obrócić oponę na feldze a nie naklejać/nabijać ciężarków bez opamiętania.

[qtom]

Szprynkiel, przeczytaj jeszcze raz dokładnie

QR_BBPOST Ciężarek od wewnętrznej strony strony felgi tj od strony tarczy hamulcowej.

jesli miałbym ładną felgę z wąska szprychą np 5 ramienną to zdecydował bym się na nabity ciężarek którego nie widać

QR_BBPOST A jeżeli odważników wychodzi dużo, to należy obrócić oponę na feldze a nie naklejać/nabijać ciężarków bez opamiętania

a co z oponą kierunkową ? chyba ze masz na myśli obrocie o kilkanaście stopni względem felgi w celu zniwelowania bicia opony i felgi to wtedy jest bardziej zrozumiałe. chociaż przy prostych felgach jest to operacja niewiele wnosząca tak miałem z jedną oponą G.Y która jeszcze miała bicie czołowe.

[Transportowiec]

Właśnie pod względem estetycznym jest lepiej bo ciężarka wogóle nie widać jak jest ,,nabity". Tylko nie wiedziałem, że tak można.

[aras2]

a co z oponą kierunkową ? chyba ze masz na myśli obrocie o kilkanaście stopni względem felgi w celu zniwelowania bicia opony i felgi to wtedy jest bardziej zrozumiałe. chociaż przy prostych felgach jest to operacja niewiele wnosząca tak miałem z jedną oponą G.Y która jeszcze miała bicie czołowe.

Obrót o kilkanaście stopni na feldze ma jak najbardziej sens. Po to jest oznaczenie (kropka na oponie) żeby wulkanizator wiedział jak ją założyć w stosunku do wentyla. Na moim przykładzie przy pierwszym wyważaniu u wulkanizatora na dwóch kołach założył odpowiednio opony i ilość ciężarków zmniejszyła się o połowę. Wcześniej niezgodnie ze sztuką opony zostały założone w fabryce.

[melon]

To tej pory tylko raz trafiło mi się, że wulkanizator przy zakładaniu opon zwrócił uwagę na kropki. Inni to i 80gram założą w jednym miejscu aż maszyna pokaże zero. Inny specjalista nakleił mi ciężarki w 4 miejscach.

[aras2]

Bo trzeba jeździć do fachowca Ja odwiedzam zakład gdzie przed założeniem koła na wyważarkę najpierw je myją w maszynie. Nie wspomnę o dokręceniu koła kluczem dynamometrycznym.