Opony wielosezonowe - moje obserwacje
- heinrich12
- Posty: 5114
- Rejestracja: 08 maja 2020, 22:59
- Imię: Henryk
- Auto: Astra H
- Silnik: Z 14XeP
- Rocznik: 2009
- Województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: Wrocław
- Wdzięczny: 194 razy
- Pomocny: 309 razy
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 23 lip 2023, 11:50
- Imię: Karol
- Auto: Peugeot 308 SW T7
- Rocznik: 2009
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 10 razy
- Pomocny: 5 razy
Jeżdzę na Michelin CC2 już trzeci rok i nie obserwuję takich objawów. Wcześniej latem jeździłem na Dunlop Soprt Bluresponse więc porównanie dość wymagające.
Nawet na trasie Lublin- Władysławowo-Lublin było ok.
-
- Posty: 163
- Rejestracja: 10 sie 2018, 21:12
- Imię: Gwidon
- Auto: Astra J Sedan, Ford KA mk2
- Silnik: B16XER
- Rocznik: 2018
- Województwo: dolnośląskie
- Wdzięczny: 2 razy
- Pomocny: 5 razy
Od wielu lat tylko wielosezon. Nie mam zamiaru zmieniać na sezonowe. We Wrocławiu śnieg na ulicach leży max kilka godzin w roku. W tym sezonie zimowym "mialem pecha" dwa razy jechac do Warszawy jak były ataki zimy - pierwszy na pocztku grudnia a drugi chyba w końcówce stycznia. Jechałem spokojnie bez gwałtowych ruchów w okolicy 100 - max 120 km/h i da się. Od nowosci auta miałem przez 5 lat Goodyear Vector 4Seasons i po 60 tysiącach zmianiłem w listopadzie ub. roku na Kleber Quadraxer 3, bardzo dobre oponki ... przede wszystkm ciche. U żony jeżdzą Nexen N'Blue 4 Season i też żadnych negatywnych opinii ale tamto autko robi max 5 tys. rocznie
-
- Posty: 263
- Rejestracja: 20 kwie 2017, 10:50
- Imię: Pawel
- Auto: Astra J
- Silnik: 1.4NET
- Rocznik: 2015
- Województwo: Zagranica - UE
- Wdzięczny: 16 razy
- Pomocny: 10 razy
Żonie zamontuje chyba właśnie wielosezon, Autem jeździła przez kilka dni z wypadającym zapłonem na jednym garku i nie zauważyła różnicy.
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 14 mar 2024, 16:58
- Imię: Grzegorz
- Auto: Astra J, fiat panda II
- Silnik: A14NET
- Rocznik: 2014
- Województwo: lubelskie
- Wdzięczny: 3 razy
- Pomocny: 1 raz
co prawda moje doświadczenie z wioelosezonem nie są z Astry a innych samochodów ale przy naszych zimach i przy założeniu, że ktoś nie mieszka/często bywa w rejonach górskich i dzikich... to wielosezon jest bardzo dobrym wyborem.
Moje trasy to 25% miasto i reszta drogi krajowe i trochę mniejszych ale zazwyczaj relatywnie dobrze utrzymanbych w zuimie dróg przez wsie. Przez kilka lat używania wielosezopnowych opon w sumie ani razu nie miał poczucia, że opona zimowa byłaby gamechangerem w danej sytuacji. Jasne, że wielosezon to pewien kompromis na który trzeba się zdecydować i być tego świadomym ale przy rozsądnym kierowcy nie stanowi on żadnego problemu ani zimą ani latem. Obecnie chyba wszystkie te bardziej znane marki robią przyzwoite opony wielosezonowe, aczkolwiek jak mówiłem dalej jest to pewien komrpomis więc mimo wszystko nie oszczędzałbym na takich oponach
Moje trasy to 25% miasto i reszta drogi krajowe i trochę mniejszych ale zazwyczaj relatywnie dobrze utrzymanbych w zuimie dróg przez wsie. Przez kilka lat używania wielosezopnowych opon w sumie ani razu nie miał poczucia, że opona zimowa byłaby gamechangerem w danej sytuacji. Jasne, że wielosezon to pewien kompromis na który trzeba się zdecydować i być tego świadomym ale przy rozsądnym kierowcy nie stanowi on żadnego problemu ani zimą ani latem. Obecnie chyba wszystkie te bardziej znane marki robią przyzwoite opony wielosezonowe, aczkolwiek jak mówiłem dalej jest to pewien komrpomis więc mimo wszystko nie oszczędzałbym na takich oponach