Astra J, rdza na drzwiach.
- Cyprin
- Posty: 152
- Rejestracja: 10 lut 2019, 10:04
- Imię: Wojtek
- Auto: Astra G Caravan/Astra J ST
- Silnik: Y17DT/A17DTR
- Województwo: podlaskie
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 8 razy
Astra J, rdza na drzwiach.
Witam.
Czy rdza w Astrze J na dole drzwi w okolicy uszczelki progowej jest typową przypadłością tego modelu ? Nie tyle rdza a pojedyncze burchelki pod lakierem tuz nad warstwą silikonu.
Niestety, ale dziś zauważyłem, ze mam tak na wszystkich drzwiach. Teraz się zastanawiam czy jednak nie sprzedać auta i pozostać tylko przy G, która pomimo 17 lat nie ma rdzy na drzwiach....
Czy rdza w Astrze J na dole drzwi w okolicy uszczelki progowej jest typową przypadłością tego modelu ? Nie tyle rdza a pojedyncze burchelki pod lakierem tuz nad warstwą silikonu.
Niestety, ale dziś zauważyłem, ze mam tak na wszystkich drzwiach. Teraz się zastanawiam czy jednak nie sprzedać auta i pozostać tylko przy G, która pomimo 17 lat nie ma rdzy na drzwiach....
-
- Posty: 163
- Rejestracja: 19 maja 2016, 12:39
- Auto: Astra j
- Silnik: 1,6 xer
- Województwo: mazowieckie
- Pomocny: 5 razy
też tak mamCyprin pisze: ↑01 mar 2019, 13:17Witam.
Czy rdza w Astrze J na dole drzwi w okolicy uszczelki progowej jest typową przypadłością tego modelu ? Nie tyle rdza a pojedyncze burchelki pod lakierem tuz nad warstwą silikonu.
Niestety, ale dziś zauważyłem, ze mam tak na wszystkich drzwiach. Teraz się zastanawiam czy jednak nie sprzedać auta i pozostać tylko przy G, która pomimo 17 lat nie ma rdzy na drzwiach....
- Cyprin
- Posty: 152
- Rejestracja: 10 lut 2019, 10:04
- Imię: Wojtek
- Auto: Astra G Caravan/Astra J ST
- Silnik: Y17DT/A17DTR
- Województwo: podlaskie
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 8 razy
Moja 2011 rok, 1 rej 2012 marzec.
Moja AG z roku 2002 ma wszystkie drzwi wolne od rdzy w 100% (lakier oryginał), taki to postęp technologiczny oraz jakościowy......
- kryz123
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 mar 2019, 13:08
- Auto: Astra J Sports Tourer
- Silnik: A17DTJ
- Województwo: mazowieckie
- Wdzięczny: 1 raz
U mnie astra J kombi z końca 2009 roku i też wszystkie drzwi zardzewiałe. Ewidentnie wada fabryczna. Lakiernicy za bardzo nie chcą tego poprawiać bo jak po wierzchu oczyści i pomaluje to na drugi rok przyjadę z pretensją. Na mojej starej astrze G z 2000 r. nie ma takiego problemu, u taty w astrze H z 2006 też nie ma czegoś takiego.
Jest blacha, będzie rdza
Producent dobrze o tym wie.
Tylko to jest kompakt.
Ponoć jest temat że to jest korozja wewnątrz samego metalu, między krystaliczna ?
Słaby surowiec, ponoć Daewoo made in Poland na to cierpiało.
Noga jestem z chemii ale coś takiego, taka w sumie plotka obiła mi się o uszy.
Patrząc też na Astry F z Gliwic które mimo fabrycznej powłoki po czasie gniły wszędzie, na każdym dosłownie elemencie, tak jakby rudy wychodził ze środka a te stare, zwłaszcza przedlifty gniją tylko tam gdzie faktycznie syf ze świata jest ciągle przytulony do elementów.
No jest takie zjawisko.
A może zwyczajnie przez to że w Polsce po drogach jeżdżą trupy z rozwalonymi silnikami to w zimie na drogach jest kwas.
Tylko niby lakier jest obojętny, szczelnie zamyka elementy przed środowiskiem zewnętrznym.
Trudny temat.
Auta generalnie wszystkie gniją, mniej lub bardziej.
No są rodzynki, stary VAG niektóre modele (tam i gwarancja była chyba 12 lat na budę)
Ale za to reszta padała, elektryka, przewody jak włosy.
Jeszcze rodzynki.
Niektóre francuzy 306, ZX, Xantia
i coś tam jeszcze.
Z AG jest cyrk, raz gnije raz nie gnije.
Sąsiad miał 98 AG i dramat i nie bita a pod spodem sito, pod maską brązowo.
Zobaczcie szerzej jaki to był fajny czas, przełom lat 90 tych do 2000 nych.
Wszystko gniło
Merce C,E,S Vito, Sprinter
Mazdy
Toyota
Honda
BMW E36 król rdzy
Najgorszy ever Golf czyli trójka, polo ee
Suzuki Swift ten stary/ niby nowy
Skoda Octavia I, Fabia rudy zeżarł.
Alhambra, Galaxy, Sharan sama rdza.
Wszystko rudy zjadł.
Przypadek ?
Dopiero po chyba 2007 roku lepiej ?
Kto to wie.
Gniły i gniją i gnić będą.
Tak jak są zmowy cenowe tak są zmowy przy jakości.
Myślicie że każda marka ma inne blachy...
A roboty na fabryce i prasy są tych samych producentów...
Starczy spojrzeć na filmiki z produkcji.
Zmowa.
Co nam maluczkimi zostało ?
Też taka zagadka, auta z wiekiem ale mało ruchane (nie chodzi o kopulacje) trzymają się jakby wczoraj z fabryki wyjechały.
Może to nadwozie samonośne które pracuje jednak jak żelka i lakier, może mikropęknięcia na lakierze?
Skąd ten rudy włazi do budy ?
Do fabrycznej budy z fabrycznym lakierem?
Się rozpisalem
Ale też czasem usnąć nie mogę przez tę korozję...
Że skąd to się bierze ?
A może tylko temperatury, te szarpnięcia na karoserii, zima lato i lakier jak skóra węża chodzi.
Przyczyna jest
Magii nie ma.
Sorry za off top
Trochę piwko.
Producent dobrze o tym wie.
Tylko to jest kompakt.
Ponoć jest temat że to jest korozja wewnątrz samego metalu, między krystaliczna ?
Słaby surowiec, ponoć Daewoo made in Poland na to cierpiało.
Noga jestem z chemii ale coś takiego, taka w sumie plotka obiła mi się o uszy.
Patrząc też na Astry F z Gliwic które mimo fabrycznej powłoki po czasie gniły wszędzie, na każdym dosłownie elemencie, tak jakby rudy wychodził ze środka a te stare, zwłaszcza przedlifty gniją tylko tam gdzie faktycznie syf ze świata jest ciągle przytulony do elementów.
No jest takie zjawisko.
A może zwyczajnie przez to że w Polsce po drogach jeżdżą trupy z rozwalonymi silnikami to w zimie na drogach jest kwas.
Tylko niby lakier jest obojętny, szczelnie zamyka elementy przed środowiskiem zewnętrznym.
Trudny temat.
Auta generalnie wszystkie gniją, mniej lub bardziej.
No są rodzynki, stary VAG niektóre modele (tam i gwarancja była chyba 12 lat na budę)
Ale za to reszta padała, elektryka, przewody jak włosy.
Jeszcze rodzynki.
Niektóre francuzy 306, ZX, Xantia
i coś tam jeszcze.
Z AG jest cyrk, raz gnije raz nie gnije.
Sąsiad miał 98 AG i dramat i nie bita a pod spodem sito, pod maską brązowo.
Zobaczcie szerzej jaki to był fajny czas, przełom lat 90 tych do 2000 nych.
Wszystko gniło
Merce C,E,S Vito, Sprinter
Mazdy
Toyota
Honda
BMW E36 król rdzy
Najgorszy ever Golf czyli trójka, polo ee
Suzuki Swift ten stary/ niby nowy
Skoda Octavia I, Fabia rudy zeżarł.
Alhambra, Galaxy, Sharan sama rdza.
Wszystko rudy zjadł.
Przypadek ?
Dopiero po chyba 2007 roku lepiej ?
Kto to wie.
Gniły i gniją i gnić będą.
Tak jak są zmowy cenowe tak są zmowy przy jakości.
Myślicie że każda marka ma inne blachy...
A roboty na fabryce i prasy są tych samych producentów...
Starczy spojrzeć na filmiki z produkcji.
Zmowa.
Co nam maluczkimi zostało ?
Też taka zagadka, auta z wiekiem ale mało ruchane (nie chodzi o kopulacje) trzymają się jakby wczoraj z fabryki wyjechały.
Może to nadwozie samonośne które pracuje jednak jak żelka i lakier, może mikropęknięcia na lakierze?
Skąd ten rudy włazi do budy ?
Do fabrycznej budy z fabrycznym lakierem?
Się rozpisalem
Ale też czasem usnąć nie mogę przez tę korozję...
Że skąd to się bierze ?
A może tylko temperatury, te szarpnięcia na karoserii, zima lato i lakier jak skóra węża chodzi.
Przyczyna jest
Magii nie ma.
Sorry za off top
Trochę piwko.
- adamoo
- Posty: 221
- Rejestracja: 19 maja 2019, 0:05
- Imię: Adam
- Auto: Ceed
- Silnik: 1.6 GDI
- Województwo: mazowieckie
- Wdzięczny: 13 razy
- Pomocny: 28 razy
Moja Astra 2010r cała buda zero rdzy tylko właśnie w tamtym miejscu tuż przy pasku silikonu burchelki się pojawiają.
Widocznie ten typ tak ma
Widocznie ten typ tak ma
Nie moc silnika, a technika zrobi z ciebie zawodnika.
Ja mam to samo, nigdzie rdzy, a tuż nad warstwa elastyczna w 3 drzwiach purchelki rdzy. Zrobił mi to lakiernik bez zdejmowania tej masy elastycznej, wypiaskowane, podkład i farba.. ile wytrzyma zobaczymy. Dodatkowo zabezpieczyłem drzwi od środka preparatem do profili.
A ja jestem "ZFYCIENSCOM"
Brak rudy w każdym miejscu, auto AJ 2010 HB "unfallfrei!".
Zaglądałem już wszędzie, drzwi, futryny, przy szybach, klapa bagażnika, pod maską, progi, błotniki, reszta budy, belka i sanki nawet nie chcą brać się za Rudą, ani ONA za nie
Normalnie jak by wczoraj z taśmy zjechało. Auto było nie garażowane.
Jedynie co zgniło, to oporniki z fedrami w cewce
Puki w takim stanie się trzymie, w tym roku Asia jedzie do zabezpieczenia podwozia. W miejscach strategicznych impregnat (jakiś Ruski wynalazek) oraz folie ochronne bezbarwne w dużych płatach, aby krawędzi i marasu na krawędziach nie było widać.
Brak rudy w każdym miejscu, auto AJ 2010 HB "unfallfrei!".
Zaglądałem już wszędzie, drzwi, futryny, przy szybach, klapa bagażnika, pod maską, progi, błotniki, reszta budy, belka i sanki nawet nie chcą brać się za Rudą, ani ONA za nie
Normalnie jak by wczoraj z taśmy zjechało. Auto było nie garażowane.
Jedynie co zgniło, to oporniki z fedrami w cewce
Puki w takim stanie się trzymie, w tym roku Asia jedzie do zabezpieczenia podwozia. W miejscach strategicznych impregnat (jakiś Ruski wynalazek) oraz folie ochronne bezbarwne w dużych płatach, aby krawędzi i marasu na krawędziach nie było widać.