Naprawa wkładów lusterek zewnętrznych

[certino]

Witam

Jadąc do pracy zauważyłem, że lusterko prawe rozgrzewa się dwa razy wolniej niż lewe, poza tym lewe również bardzo długo się "rozpuszczało". W poprzednim starszym aucie działo się to dużo szybciej, stwierdziłem więc, że coś jest nie tak. Korzystając z poradnika
[External Link Removed for Guests]
zdemontowałem wkłady i zabrałem się za test. Pomiar rezystancji mat wykazywał wartości takie same dla obydwu mat w granicach 11-12 ohm. Napięcie podawane z auta też było ok więc podejrzenie padło na wkłady. Nowe oryginały dosyć drogie, przyjrzałem się obecnym no i zobaczyłem w czym problem. Lewe szkło trzymało się na jakimś 1 cm^2 kleju, prawe musiało już wcześniej odpaść od całego wkładu i ktoś je przykleił na silikon, który jest izolatorem. Wziąłem więc opalarkę, podgrzałem szkło i delikatnie odkleiłem od maty grzewczej połączonej z plastikową ramką.

Tak wyglądało szkło i resztki kleju, w sumie to jeszcze chwila i by odpadło.
[External Link Removed for Guests]


Rozpuszczalnik nitro, szmatka i zmyłem ile się dało ten stary klej i z maty i ze szkła uważając aby nie uszkodzić maty. Nic nie skrobałem, tylko myłem długo. Taki efekt otrzymałem:
[External Link Removed for Guests]


Teraz przyszedł czas na klejenie. Fabrycznie się to robi taśmą dwustronną. Znalazłem nawet tesy odporną do 120 stopni i na warunki atmosferyczne ale dostępną wysyłkowo a bez lusterek ciężko jechać. Ale pod ręką miałem klej termoprzewodzący i poxipol. Zrobiłem więc tak:
[External Link Removed for Guests]

Biały to klej termoprzewodzący, bezbarwny to poxipol. Po 3 godzinach montaż do auta. Minął tydzień, wszystko się pięknie trzyma i przede wszystkim pięknie grzeje. 2 minutki i lusterka czyste.

[Dido]

Popraw linki do zdjęć.