Po awarii termostatu wszystko było " dobrze" albo po prostu nie zwracałem na to uwagi. I dzięki Mojemu szczęście nic się "jeszcze" nie stał. Zauważyłem że auto się przegrzewa?
Z tym że jak rano opale samochód. Płyn nagrzeje się do temperatury 97° Wentylatora się włącza i chłodzi do 90°. Wszystko działa normalnie, do momentu kiedy zgasze auto. Gdy ponownie odpalę wentylator już nie włącza się ?? Auto się przegrzewa a w czasie jazdy "po autostradzie"temperatura pracy spada czasem poniżej 75° Jak dotąd każdego dnia jest to samo? Rano odpalę to nie mogę zgasić samochodu żeby problem nie powrócił
Dodam że nie wyświetla mi się żaden błąd. Pare dni temu po odpaleniu silnika wyskoczył "check engine" Ale po zgaszeniu i odpaleniu ponownie błąd nie wyskakuje.