fazgord pisze:QR_BBPOST I tak nie mamy szans niestety. Mój szef Instruktor nauki jazdy wdał się w dyskusje skończyło się na zabraniu prawa jazdy, chcemy bądź nie mają wszystkie asy w rękawie. A ty sobie możesz. Taki świat ale jak jesteś dla nich człowiekiem to i oni raczej są.
Za dyskusję jeszcze w PL nie zabiera się prawa jazdy. Nie popadajmy w paranoję, jeśli znamy swoje prawa a nic nie "przeskrobaliśmy" to POLICJA może najwyżej życzyć nam miłego dnia
Popatrzcie tutaj, ten Pan ładnie "prostuje" nadgorliwych "stróżów prawa" [External Link Removed for Guests] [External Link Removed for Guests]
Zatrzymał się kierowca na siusiu i mówi do swojego małego:
- Widzisz, jak tobie się chce to ja zawsze staje...
Podstawą do zatrzymania dokumentu jest niesprawność pojazdu (dowód rej), albo popełnienie wykroczenia za które można orzec zatrzymanie prawa jazdy. Dyskusja z policjantem z pewnością nie stanowi takiej podstawy. Jest to raczej czynnik warunkujący sposób podejścia do głównego problemu (wykroczenia).
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych