"stłuczka"
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 04 lut 2008, 19:12
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
"stłuczka"
Dziś miałem taką sytuacje:
Stałem na światłach jako drugi w kolejce. Czekam na czerwone więc odwróciłem się do tyłu, żeby poprawić pokrowiec bo sie odpiął jeden zaczep. Nagle słysze......stuk Okazało się, że było trochę pochyło i najechałem kobiecie na jej tylni zderzak. Oparłem się poprostu swoją przednią rejestracją na jej tylnim zderzaku. Trudno powiedzieć czy zrobiłem jakąś krzywde jej zderzakowi bo miała na nim wszystkie kolory tęczy. U mnie zaś zero śladów. No bo ile można rozpędzić się na metrze, stojąc na luzie ? No ale kobieta twardo, że 200 zł albo policja...W końcu stargowałem na 100 zł i się rozjechaliśmy...
Ale...
Teraz naszła mnie taka refleksja. Co by było jakbyśmy zawiadomili policje ? W sumie jeśli szkody nie ma to policja nic nie zrobi. Ale jak tu udowodnić, że szkody nie ma jak u niej są wszystkie kolory i zawsze może wcisnąć, że to ja... Chyba, że popatrzyli by na mój zderzak...
A Wy co byście zrobili ?
Stałem na światłach jako drugi w kolejce. Czekam na czerwone więc odwróciłem się do tyłu, żeby poprawić pokrowiec bo sie odpiął jeden zaczep. Nagle słysze......stuk Okazało się, że było trochę pochyło i najechałem kobiecie na jej tylni zderzak. Oparłem się poprostu swoją przednią rejestracją na jej tylnim zderzaku. Trudno powiedzieć czy zrobiłem jakąś krzywde jej zderzakowi bo miała na nim wszystkie kolory tęczy. U mnie zaś zero śladów. No bo ile można rozpędzić się na metrze, stojąc na luzie ? No ale kobieta twardo, że 200 zł albo policja...W końcu stargowałem na 100 zł i się rozjechaliśmy...
Ale...
Teraz naszła mnie taka refleksja. Co by było jakbyśmy zawiadomili policje ? W sumie jeśli szkody nie ma to policja nic nie zrobi. Ale jak tu udowodnić, że szkody nie ma jak u niej są wszystkie kolory i zawsze może wcisnąć, że to ja... Chyba, że popatrzyli by na mój zderzak...
A Wy co byście zrobili ?
Black Lady from Cracow
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 1626
- Rejestracja: 24 sty 2008, 20:46
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Kraków/Skawina
- Kontakt:
Ja bym zrobił dokładnie to samo co TY . Po co zawracać sobie głowe policją , tłumaczyć się itd. Dobrze zrobiłeś moim zdaniem. A fakt jest taki że raczej wszystkich swoich uszkodzeń babka by na Ciebie nie zwaliła bo u Ciebie tak jak piszesz nawet śladu nie ma na jakąś stłuczkę. :m
ŚMIERĆ JEZDZI SZYBKO -
DLATEGO TRZEBA BYĆ SZYBSZYM OD ŚMIERCI :d
DLATEGO TRZEBA BYĆ SZYBSZYM OD ŚMIERCI :d
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
W TVN turbo był podobny przypadek i gościu dostał mandat "bo przyjechali" - fakt, że tylko 50zł ale...
Ostatnio zmieniony 13 paź 2008, 10:45 przez venom, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3024
- Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
- Imię: mam i ja
- Auto: Opel
- Silnik: całkiem spory
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 392
- Rejestracja: 30 sty 2007, 10:23
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Międzyrzec Podl.
- Kontakt:
Poza tym ona miałaby prawo dochodzić odszkodowania z Twojego OC, a wezwany rzeczoznawca nie sprawdzałby Twojego zderzaka, tylko jej. I zniżki by Ci poleciały. Zawsze przy takich drobnych stłuczkach lepiej jest się dogadać.
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, trzymają język za zębami." /Oscar Wilde/
-
- Posty: 74
- Rejestracja: 25 mar 2008, 22:21
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Żarów
- Kontakt:
no ale z jej strony to juz prawie wyłudzenie , skoro nic jej nie zrobiłeś ....
powinna byc bardziej wyrozumiała ,a nie szukać jelenia ( sory że tak napisałem) .
zawsze można sie na takiej zemścić ( gdybam ) poczekać aż świedkowie sięrozjadą , i zaszantarzować że pomyliła "1" z "R" i cofneła na Ciebie
tu przytoczyłem tylko teorie , prosze mnie za to nie krytykować
Skiba
powinna byc bardziej wyrozumiała ,a nie szukać jelenia ( sory że tak napisałem) .
zawsze można sie na takiej zemścić ( gdybam ) poczekać aż świedkowie sięrozjadą , i zaszantarzować że pomyliła "1" z "R" i cofneła na Ciebie
tu przytoczyłem tylko teorie , prosze mnie za to nie krytykować
Skiba
żyje tak, aby po mojej śmierci przyjaciele się nudzili...
- YaCa
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 paź 2008, 18:28
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Stockholm
- Kontakt:
A Ty będąc na jej miejscu odpuscil bys?? jakos w dobre uczciwe serca już dawno przestałem wieżycskiba pisze:no ale z jej strony to juz prawie wyłudzenie , skoro nic jej nie zrobiłeś ....
powinna byc bardziej wyrozumiała ,a nie szukać jelenia ( sory że tak napisałem) .
stąpanie po niepewnym gruncie, szkoda ryzykować... w brew pozorom policjancie nie idioci...skiba pisze: zawsze można sie na takiej zemścić ( gdybam ) poczekać aż świedkowie sięrozjadą , i zaszantarzować że pomyliła "1" z "R" i cofneła na Ciebie
Jestem leniwy, ale się staram...
-
- Posty: 101
- Rejestracja: 07 sty 2008, 11:28
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Płońsk
- Kontakt:
Miałem kiedyś bardzo podobną sytuację tylko przy ruszaniu. Babeczka przede mną nagle stanęła bo jej silnik zgasł i ja lekko do niej dojechałem - w efekcie miała bardzo słabo widoczne otarcie od ramki tablicy, na około 1cm, które zeszłoby byle jaką pastą polerską. Ona zaś chciała ode mnie też 200zł. Pomyślałem sobie, że to bzdura i odparłem, że w takiej sytuacji mogę jej dać tylko 50zł - nie zgodziła się. Napisałem więc oświadczenie, w którym wyraźnie zaznaczyłem, że w wyniku "stłuczki" spowodowałem niewielką ryskę o dł. 10mm To było jakieś 3-4 miesiące temu i do dziś był spokój
Astra-G.pl #26
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
Jest jakaś granica kwotowa powyżej której ubezpieczalnia wypłaca kasę z OC sprawcy.kszychu pisze:oza tym ona miałaby prawo dochodzić odszkodowania z Twojego OC, a wezwany rzeczoznawca nie sprawdzałby Twojego zderzaka, tylko jej. I zniżki by Ci poleciały. Zawsze przy takich drobnych stłuczkach lepiej jest się dogadać.
Tak jak z komornikiem - nie ruszy zadu aż kwota nie będzie większa niż (chyba) 250zł
Czyli poszkodowany usuwa uszkodzenia na swój koszt...
Tak jak z zalaniem ubezpieczonego mieszkania - nie ma zalanego metra kwadratowego to nie wypłacą - tak się nadzialiśmy...
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 09 paź 2008, 16:51
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Ja miałem kiedyś taką sytuację. Jechaliśmy z imprezy autkiem kierowała moja dziewczyna(wiadomo dla czego% ) Na skrzyżowaniu autko jej zgasło i stoczyło się delikatnie na BMW E-46 :/ Nawet tego nie zauważyła i pojechaliśmy, kolesie z e46 ścigali nas aż pod dom kolegi którego odwoziliśmy(jakieś karki) Wyskoczyli z tekstem że rozj...liśmy im przód. Ja tam widziałem tylko połamaną ramkę ale dla świętego spokoju zaproponowałem in 100zł. Koleś twardo że 1000zł chcę abo dzwoni po policję. Kiedy przyjechał drogówka do niczego się nie przyznaliśmy i że nic nie było. Koleś próbował wmówić policji że odpryski od kamieni na zderzaku powstały w wyniku uderzenia!!!! Na mojej asterce nie było śladu więc policja powiedziała żeby dać tym kolesiom 10zł na ramkę i niech się nie czepiają i się rozjechaliśmy A mogli brać stówę jak proponowałem
[External Link Removed for Guests]