wyprzedzanie, a patrzenie w lusterka

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
szybajker

Astro-maniak
Posty: 300
Rejestracja: 16 sie 2008, 11:41
Imię: Łukasz
Auto: Linea Blu Coupe
Silnik: Z22SE
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Lublin / Warszawa
Pomocny: 1 raz
Kontakt:

#11

Nieprzeczytany post autor: szybajker »

silvo44 pisze:... i przepis, który mówi o tym, że masz prawo sądzić, że inni użytkownicy znają przepisy i je przestrzegają.... art.4 PoRD.
Nie wspomnę o ulubionym przez policjantów: "nie zastosował się pan do zasady ograniczonego zaufania". ;)
Takie sformułowanie zazwyczaj jest orzeczeniem o winie... Ale dość już o wypadku brata...

Jaca31

Astro-maniak
Posty: 93
Rejestracja: 25 lip 2007, 16:13
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#12

Nieprzeczytany post autor: Jaca31 »

Spark^ pisze:do złożenia tematu skłoniło mnie wczorajsze zdarzenie... a mianowicie śpieszyło mi się i wyprzedzałem przy byle okazji, ciągła nie ciągła, aby widoczność była i przy kolejnym wyprzedzaniu kolumny samochodów /już na przerywanej/ zostałem dosłownie wypchnięty z drogi... na swoje szczęście zmieściłem się jeszcze między typem a słupem na poboczu. Pytanie: czy jeśli bym w niego uderzył to byłaby moja wina? czy też on byłby winny przez to, że nie spojrzał w lusterko przy wyprzedzaniu?

dotychczas zdarzało mi się na trasie, że mi zajeżdżali drogę, bo komuś nie chciało się spojrzeć w lusterko... przeważnie kończyło się na paleniu laczków i klaksonie, no i głośnym klnięciem, ale tak jak wczoraj to pierwszy raz mi się zdarzało... jak już się zatrzymałem to normalnie mi nogi pomiękły...

często się Wam zdarza taka sytuacja?
Długo kolego nie pożyjesz tak prowadząc auto.

Wydra

Astro-maniak
Posty: 393
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:52
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: nieobecny
Kontakt:

#13

Nieprzeczytany post autor: Wydra »

Jaca31 pisze:Długo kolego nie pożyjesz tak prowadząc auto.
co masz na mysli? ze wyprzedzal kolumny aut? fakt piszac ze wyprzedza na ciaglej i gdzie tylko popadnie sam pokazuje obraz swojej jazdy, tez bym krytykowal. widzac takiego gamonia ktory przed doslownie zaketem mnie wyprzedza az noz w kieszeni sie otwiera zeby opony wszystkie poprzebijac, linia ciagla jest hmmm kwestia sporna, czasem na prostym odcinku drogi walna sobie posta i koniec, ja tez wyprzedzam na takich ciaglych i oznacza to ze jestem szalony? łame przepisy przekraczajac ja to oczywiste, nie bedziemy tu sie spierac kto co robi i wogole :)

ja mialem dwie takie sytuacje jak ty ze wprzedzalem i doslownie zjechano na mnie tylko sytuacja wyglada tak ze ja juz bylem na wysokosci drzwi znaczy moje drzwi byly na wysokosci drzwi kolesia obok a obaj zamist patrzec wyprzedzali jeden rozerwal mi bude bo byl to dostawczy man :k a drugi transporter i gosc ktory mial jakis paraliz na lewa strone reke i noge mial nie teges sprawna, za kazdym razem picmajstery uznali wine tych panow :) nawet skrecajac w lewo do siebie do posesjki masz obowiazek przepuscic auto ktore cie wyprzedza mimo ze ty masz wlaczony kierunek, kierunkowskaz nie upowaznia do wykoniania manewru :)

kilka tematow rozwinelem w tym ejdnym ale pamietajcie wyprzedzajac kolumne chocby nawet 3 to zawsze trafi sie ten jeden ktory wyjedzie czy to przed sama maske czy w Ciebie :) masz nauczke na przyszlosc, ja sie oduczylem wyprzedzac na drodze gdzie pobocza nie ma albo jest znikome ze wzgledu ze nie mam mozliwosci odbicia w lewo w razie czego.Pozdrawiam no i kolego przemysl wyprzedzanie gdzie kolwiek :) mam nadzieje ze nie miales tu na mysli takze pasow bo za to bym osobiscie cie opier.... :m

focus

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 26 maja 2008, 19:43
Imię: Kamil
Auto: Astra F
Silnik: 1.4i
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (okolice)

#14

Nieprzeczytany post autor: focus »

Wydra pisze:nawet skrecajac w lewo do siebie do posesjki masz obowiazek przepuscic auto ktore cie wyprzedza mimo ze ty masz wlaczony kierunek, kierunkowskaz nie upowaznia do wykoniania manewru :)
Możesz to trochę bardziej wyjaśnić bo nie za bardzo rozumiem :) Chodzi Ci o to, że musisz przepuścić auto, które włączyło kierunek wcześniej niż Ty (wjeżdżający do posesji) ?

Awatar użytkownika
silvo44

ex-Staff
Posty: 2092
Rejestracja: 29 wrz 2007, 9:19
Imię: silvo44
Auto: AF/VC
Silnik: X14NZ + LPG/Z18XER
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: OLKUSZ
Pomocny: 1 raz

#15

Nieprzeczytany post autor: silvo44 »

Wydra pisze:ja tez wyprzedzam na takich ciaglych i oznacza to ze jestem szalony?
No nie od razu szalony, bo byś nie dostał prawka - chociaż badania psychiatryczne przed kursem na PJ wydają się logiczne :lol: :lol: Dobrze się rozejrzyj - może dostrzeżesz powód wytyczenia tej linii ciągłej na prostym odcinku....
To kosztuje 200 pln i 6 pkt... warto :?: :?:
focus pisze:musisz przepuścić auto, które włączyło kierunek wcześniej niż Ty
Przepis mówi o ,,rozpoczęciu manewru...'' nie o włączeniu migacza :!: :!: Włączenie kierunkowskazu to tylko sygnalizacja ZAMIARU wykonania manewru - ostrzeżenie dla innych - ,, uważaj, coś zrobię...''. Oczywiście przed wykonaniem manewru musisz się zawsze upewnić o możliwości jego wykonania...
W tej konkretnej sytuacji - jeśli już ktoś wyprzedza to musisz go przepuścić...
Inna sprawa, że PoRD dopuszcza wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego skręt w lewo i zjeżdżającego do osi jezdni po prawej stronie... warto więc wcześniej sygnalizować zamiar skrętu i umożliwić jadącym za nami przejazd po naszej prawej stronie...Pozdro...

Wydra

Astro-maniak
Posty: 393
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:52
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: nieobecny
Kontakt:

#16

Nieprzeczytany post autor: Wydra »

silvo44 masz racje zgadzam sie z Toba w 100% jednak mi nie powiesz ze komu kolwiek sie nie zdarzylo albo zdarza wyprzedzac na ciaglej. Wiem po co sa te linie wiem co maja na celu takze slowa krytyki co do mojej osoby sa jak nabradziej uzasadnione :)

focus

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 26 maja 2008, 19:43
Imię: Kamil
Auto: Astra F
Silnik: 1.4i
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (okolice)

#17

Nieprzeczytany post autor: focus »

silvo44 pisze:Przepis mówi o ,,rozpoczęciu manewru...'' nie o włączeniu migacza :!: :!:
Jeśli auto jadące za mną rozpoczęło manewr wyprzedzania, a ja zasygnalizowałem zamiar skrętu do posesji w trakcie wyprzedzania mnie to wszystko tu jest jasne, trzeba go przepuścić.
Ale są niejasności ;)
Wydra pisze:masz obowiazek przepuscic auto ktore cie wyprzedza mimo ze ty masz wlaczony kierunek
tutaj pytanie: Auto jedzie za mną i nic nie sygnalizuje. Ja jadę, włączam kierunek w celu zasygnalizowania, że chcę skręcić w lewo. I czy w tej sytuacji pojazd za mną może mnie wyprzedzać? ;)
Oto mi właśnie chodzi, bo Wydra nie napisał czy pojazd wyprzedzany zasygnalizował manewr wcześniej niż pojazd wyprzedzający.

Mam nadzieję, że się jasno wyraziłem :P

Wydra

Astro-maniak
Posty: 393
Rejestracja: 04 paź 2007, 20:52
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: nieobecny
Kontakt:

#18

Nieprzeczytany post autor: Wydra »

focus pisze:tutaj pytanie: Auto jedzie za mną i nic nie sygnalizuje. Ja jadę, włączam kierunek w celu zasygnalizowania, że chcę skręcić w lewo. I czy w tej sytuacji pojazd za mną może mnie wyprzedzać? ;)
Oto mi właśnie chodzi, bo Wydra nie napisał czy pojazd wyprzedzany zasygnalizował manewr wcześniej niż pojazd wyprzedzający.

Mam nadzieję, że się jasno wyraziłem :P
no wiec jest to kwestia sporna bo jesli on dojezdza do Ciebie duza predkoscia i ty wyskoczysz z hamowaniem i kierunkiem a on nie wyhamuje to ratuje sie wyprzedzaniem ale sprawa do wyjasnienia nie jest taka latwa , nie powiesz policjantowi ze ten jechal za szybko bo ci powiedza ze oni nie sa w stanie stwierdzic tego, ja tak mialem jak mi ciezarowka z prawej strony wjechala pod kola i chcialem ja ominac zeby w nia nie wjechac a ona w tym momencie skrecila w lewo :( takze nooo wszsytko zalezy od pana policmajstera. jednak jesli pytasz to jesli auto jedzie za toba a ty sobie wlaczasz kierunek i skrecasz i widzisz w lusterku ze tamten nic nie sygnalizuje to wtedy smialo robisz manerw, no chyba ze widzisz ze typek nagle wyjezdza na srodek wtedy bym chyb osobiscie odpuscil manewr skretu i pojechal jakies 100 metrwo dalej zatrzymal typa i sprawe wyjasnil co mial na celu robiac cos takiego :k

focus

Astro-maniak
Posty: 119
Rejestracja: 26 maja 2008, 19:43
Imię: Kamil
Auto: Astra F
Silnik: 1.4i
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Gostyń (okolice)

#19

Nieprzeczytany post autor: focus »

Wydra pisze:esli auto jedzie za toba a ty sobie wlaczasz kierunek i skrecasz i widzisz w lusterku ze tamten nic nie sygnalizuje to wtedy smialo robisz manerw
No, czyli wszystko się zgadza z moją wiedzą o przepisach ;)
Wydra pisze:widzisz ze typek nagle wyjezdza na srodek wtedy bym chyb osobiscie odpuscil manewr
Te mi się zdarzyła kiedyś taka sytuacja, że zawahałem się skręcić bo jakiś kolo jechał za mną dość szybko :> Fakt, że później jest ciężko wyjaśnić taką sytuację...

Awatar użytkownika
silvo44

ex-Staff
Posty: 2092
Rejestracja: 29 wrz 2007, 9:19
Imię: silvo44
Auto: AF/VC
Silnik: X14NZ + LPG/Z18XER
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: OLKUSZ
Pomocny: 1 raz

#20

Nieprzeczytany post autor: silvo44 »

Wydra pisze:slowa krytyki co do mojej osoby
Jeśli masz na myśli moją propozycję badań, to nie było do Ciebie - całkiem ogólna uwaga ,, przy okazji''. Ale poważam to, że przyjmujesz krytykę - inni na tym forum już nieźle krzyczeli na mnie...No i niestety - wielu z nas zdarza się przekraczanie przepisów mnie też, ale te ciągłe linie staram się ,,widzieć'' bo w wielu przypadkach są dobrze narysowane....
focus pisze:włączam kierunek w celu zasygnalizowania, że chcę skręcić w lewo. I czy w tej sytuacji pojazd za mną może mnie wyprzedzać? ;)
Tak, ale bezpiecznie z prawej strony....oczywiście musi być miejsce :!:
Wydra pisze:nie powiesz policjantowi ze ten jechal za szybko
... dokładnie :!:
Po pierwsze - i tak w to nie uwierzy...
Po drugie - nie ma mozliwości sprawdzenia...
Po trzecie - odpowiadasz za swoje czyny a inni za swoje - niedawno była tu dyskusja o ustepowaniu pierwszeństwa przy wyjeździe z podporządkowanej gdy ewidentnie gostek rżnie grubo ponad dozwoloną.... niestety musisz ustąpić - nie ma tłumaczenia przy kolizji, że on jechał źle...Jeszcze przykład na to...wyjeżdżasz z podporządkowanej, skrecasz w prawo( wielu nie patrzy wtedy w prawo, bo po co...) a tam po prawej stronie wyprzedza na podwójnej ciągłej...walisz na czołowe z nim... jego wina :?: NIE :!: :!: Twoja, bo on był na drodze z pierwszeństwem....a jego wykroczenie nie ma znaczenia :lol: :lol: Pozdro...

ODPOWIEDZ