Pierwszeństwo na rondzie
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 23 maja 2008, 18:35
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Pierwszeństwo na rondzie
Pytanie kieduję głównie do kolegów pracujących w drogówce, choć będę wdzięczny za każdą odpowiedź. Ostatnio podczas przejazdu przez Wrocław naszła mnie taka refleksja "co by było gdyby".
Sytuacja dotyczy pierwszygo ronda na Bielanach Wrocławskich przy wjeździe od strony Świdnicy. Droga ma tam dwa pasy w każdym kierunku (na rysunku, dla uproszczenia, kiedunek przeciwny jest pominięty). Rondo jest dwupasmowe. Przed rondem nie ma żadnych znaków pionowych poza oznaczeniem ronda i znakiem ustąp pierwszeństwa. NIe ma też sygnalizacji świetlnej. Teraz zastanawia mnie taka sytuacja. Jadę sobie od strony Świdnicy (kolor zielony), rondo jest trochę przytkane, samochody stoją na obu pasach. Załóżmy że chcę jechać do Castoramy. W tym samym czasie kierowca jadący wewnętrznym pasem chce jechać w kierunku Wrocławia. Ja jadę prosto, on skręca i bum.
Moje pytanie jest takie: jak tą kwestię regulują przepisy i kto w takim przypadku jest sprawcą kolizji?
Rys. zrobiony w Paincie, stąd zabójcza jakość...
Sytuacja dotyczy pierwszygo ronda na Bielanach Wrocławskich przy wjeździe od strony Świdnicy. Droga ma tam dwa pasy w każdym kierunku (na rysunku, dla uproszczenia, kiedunek przeciwny jest pominięty). Rondo jest dwupasmowe. Przed rondem nie ma żadnych znaków pionowych poza oznaczeniem ronda i znakiem ustąp pierwszeństwa. NIe ma też sygnalizacji świetlnej. Teraz zastanawia mnie taka sytuacja. Jadę sobie od strony Świdnicy (kolor zielony), rondo jest trochę przytkane, samochody stoją na obu pasach. Załóżmy że chcę jechać do Castoramy. W tym samym czasie kierowca jadący wewnętrznym pasem chce jechać w kierunku Wrocławia. Ja jadę prosto, on skręca i bum.
Moje pytanie jest takie: jak tą kwestię regulują przepisy i kto w takim przypadku jest sprawcą kolizji?
Rys. zrobiony w Paincie, stąd zabójcza jakość...
-
- Posty: 2926
- Rejestracja: 12 paź 2008, 22:21
- Imię: Krystian
- Auto: Opel Astra G Caravan
- Silnik: X20DTL 430kkm
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Sokółka/Białystok/Augustów
- Kontakt:
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 23 maja 2008, 18:35
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 26 cze 2008, 17:44
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Zapraszam do Szczecina... u nas od cholery takich Rond i to nie z 2 a trzema pasami sie zdarzaja.To rondo jest o tyle wrende, że nie ma na nim żadnych oznaczeń, poza tymi, o których wspomniałem. Drugiego takiego nie widzialem, a trochę jeżdżę. Może na kursie była rozpatrywana taka sytuacja, ale to było kilka lat temu
I to nie raz sie skreca z wewnetrzenego jak sie czlowiekowi spieszy
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 1744
- Rejestracja: 20 paź 2008, 21:56
- Imię: Marcin
- Auto: Civic EV1 K20A3 Type-S
- Silnik: 2.0
- Województwo: podlaskie
- Lokalizacja: Łomża Export
- Kontakt:
Prawko robiłem 3 lata temu i powiedzmy, że jestem na bieżąco, a że na dodatek w Łomży rond mamy od cholery to wiem co i jak.
Generalnie to oba pojazdy jadą źle, jeśli przyjmuje ich dalsze kierunki jazdy. Zasada zachowania się na rondzie jest taka, że w momencie kiedy mamy zamiar objechać większą część ronda niż połowę, obieramy od razu pas wewnętrzny. W podanym przypadku auto niebieskie powinno jechać od razu prawym pasem, a zielone wewnętrznym.
Lecz zakładając sytuację z rysunku i tak będzie winny pojazd niebieski na tej zasadzie, co podał Spark, czyli prawa strona wolna i koniec. W identycznej sytuacji znalazł się mój ojciec, który jechał identycznie jak pojazd zielony, został uderzony w bok. Policja nie miała najmniejszych wątpliwości, kto był sprawcą. Gość był na dodatek z Białegostoku i dziwili mu się wszyscy, że po rondach nie umie jeździć.
Generalnie to oba pojazdy jadą źle, jeśli przyjmuje ich dalsze kierunki jazdy. Zasada zachowania się na rondzie jest taka, że w momencie kiedy mamy zamiar objechać większą część ronda niż połowę, obieramy od razu pas wewnętrzny. W podanym przypadku auto niebieskie powinno jechać od razu prawym pasem, a zielone wewnętrznym.
Lecz zakładając sytuację z rysunku i tak będzie winny pojazd niebieski na tej zasadzie, co podał Spark, czyli prawa strona wolna i koniec. W identycznej sytuacji znalazł się mój ojciec, który jechał identycznie jak pojazd zielony, został uderzony w bok. Policja nie miała najmniejszych wątpliwości, kto był sprawcą. Gość był na dodatek z Białegostoku i dziwili mu się wszyscy, że po rondach nie umie jeździć.
Honda Civic EV1 K20A3 Type-S
-
- Posty: 49
- Rejestracja: 23 maja 2008, 18:35
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
W te wakacje zrobiłem koło 6000km po Europie, głównie Francji i nie trafiłem na jedno rondo z którym bym miał taki problem. Albo zjazd był na pojednyczy pas, albo były oznaczenia poziome. Generalne na tym rondzie jeśli muszę jechać ze Świdnicy pod Casto, jadę lewym pasem i przed odpowiednim zjazdem zmieniam na prawy. Ostatnio gdy jechałem na Wrocław patrzę, a po lewym pasie wyprzedza mnie jakiś gostek w Focusie i wali z tego pasa w prawo, nawet się nie oglądając. Zrobił to tak pewnie, że w tym momencie zwątpiłem kto bym miał rację gdybym pojechał prosto... Stąd moje pytanie. Na tym rondzie za każdym razem kiedy tamtędy jadę jest mnóstwo szkła i plastiku, więc chyba nie tylko ja nie wiedziałem jak po nim jechać
-
- Posty: 133
- Rejestracja: 08 wrz 2008, 14:22
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk
- Kontakt:
- silvo44
- Posty: 2092
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 9:19
- Imię: silvo44
- Auto: AF/VC
- Silnik: X14NZ + LPG/Z18XER
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: OLKUSZ
- Pomocny: 1 raz
... a dokładnie, to przepis mówi, że zmieniający pas ma ustąpić jadącemu tym pasem ...Spark^ pisze:sprawcą będzie ten co był na lewym pasie... obowiązuje zasada wolnej prawej strony
Jeśli ,,rozwiniesz'' rondo, to okaże się, że jest to tak na prawdę prosta droga z kilkoma skrzyżowaniami typu T - wtedy łatwiej rozwiązać problem....
[External Link Removed for Guests]
Pozdrawiam z prawego fotela L-ki
Pozdrawiam z prawego fotela L-ki
-
- Posty: 135
- Rejestracja: 26 cze 2008, 17:44
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
To jest najglubsza zasada jaka moze byc... choc takze ja znam.. tzn wiem ze na kursach tak uczy sie i mmnie takze tak z ladnych pare latek temu uczono alemakmarc pisze:Generalnie to oba pojazdy jadą źle, jeśli przyjmuje ich dalsze kierunki jazdy. Zasada zachowania się na rondzie jest taka, że w momencie kiedy mamy zamiar objechać większą część ronda niż połowę, obieramy od razu pas wewnętrzny. W podanym przypadku auto niebieskie powinno jechać od razu prawym pasem, a zielone wewnętrznym.
Mozesz sobie jezdzic w kulko po prawym pasie na rondzie i nikt ci nic nie zrobi
[External Link Removed for Guests]
- silvo44
- Posty: 2092
- Rejestracja: 29 wrz 2007, 9:19
- Imię: silvo44
- Auto: AF/VC
- Silnik: X14NZ + LPG/Z18XER
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: OLKUSZ
- Pomocny: 1 raz
... tak... chyba, że ,,prawy'' pas nagle sie skończy bo bedziesz musiał z niego skręcić w prawo...tak też bywa na rondach...mysza199 pisze:Mozesz sobie jezdzic w kulko po prawym pasie na rondzie i nikt ci nic nie zrobi
P.S. O zmianach pasa pisze w PoRD art. 22 pkt 4 i 5....
[External Link Removed for Guests]
Pozdrawiam z prawego fotela L-ki
Pozdrawiam z prawego fotela L-ki