Jakim prawem groza mi sadem ???

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
VRx

Astro-maniak
Posty: 3024
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
Imię: mam i ja
Auto: Opel
Silnik: całkiem spory
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#21

Nieprzeczytany post autor: VRx »

major_25 pisze:na prawde wiem jak się parkuje w mieście i nie miałem nigdy sytuacji żebym musiał szukać miejsca dalej niż 200 m od bloku
To zapraszam Cię serdecznie, zobaczymy...
Wasyl pisze:ja staję zgodnie z prawem, na wyznaczonych liniach
Wasyl pisze:tylko konsekwentnie trzymam się linii wyznaczonych na parkingu, co pomaga zachować jego ergonomię
Ta?
Wasyl pisze:Ja parkowałem przez jakiś czas takim największym lebiegom albo przy samych drzwiach kierowcy jak koślawo stanęli albo całkiem w poprzek zajmując 3 miejsca
A jednak.....
Czyli on zajmował 3, Ty 3 to razem 4 miejsca blokowaliście niepotrzebnie. I to jest ta Twoja ergonomia?
A gdybyś nie próbował swoich kretyńskich pomysłów, to przynajmniej dwa auta jeszcze miałyby miejsce.
Wasyl pisze:To sprzedaj samochód, albo wyprowadź się z centrum miasta ;)
Czemu Ty tego nie zrobisz skoro tak Ci przeszkadzają sąsiedzi.
MlodySZalony pisze:pewnego pięknego wieczoru wziąłem flamaster i napisałem jej na szybach"Uwaga potrzebuje dwóch miejsc do parkowania".
Jak by nie było to nie powód i upoważnienie do niszczenia czyjegoś auta.
miikii83 pisze:Proponuję nauczyć się czytania tekstu ze zrozumieniem
A ja proponuję abyś bardziej skupił się na faktach niż na swoich mniemaniach.
1. Dobrze wiem co było napisane w pierwotnym poście.
2. Po cholere cytować zapis KRD, który nie wiadomo czy dotyczy sytuacji.
3. Poza tym chciałem abyś pomyślał zanim coś napiszesz, bo cytując ten zapis KRD dajesz do zrozumienia, że warunkiem jest "strefa zamieszkania" a nie jest!!!
Poza tym parking osiedlowy, mimo że to osiedle bloków mieszkalnych, nie musi być położony w strefie zamieszkania, tak samo trawnik.
U mnie np. strefa zamieszkania jest tylko pod blokami, a dojazd do bloków odbywa się przez parkingi otoczone zielenią. Ani te parkingi ani zieleń nie jest w strefie zamieszkania, to znaczy że mogę parkować na trawnikach?
miikii83 pisze:Napisałem, co jest w strefie zamieszkania, nie pisząc nic o "po za strefą zamieszkania".
A ja o to zapytałem, żeby się dowiedzieć.
misiek pisze:ps. dzis mialem sytuacje ze zostalem zastawiony mimo ze zaparkowalem tak by jeszcze ktos mogl zaparkowac no ale ten ktos zamiast dojechac do ostatniego auta ktore za soba mialo wolna przestrzen i moglo wyjechac na wstecznym to poco lepiej zastawic auto ktore zaparkowalo blisko innego auta [to inne auto stalo tak ze tez molgo na wstecznym wyjechac] wiec akcja najpierw uzbrojenie alarmu itd zero reakcji tylko pilotem z domu alarm zostal wylaczony pukam do drzwi nic wiec wsteczny przytulilem sie do zderzaka i cofnolem tak ze zrobilo sie miejsce wyleciala babka i z ryjem wiec jej powiedzialem nastepnym razem dzwonie na policje a tu sie nie pitolom odrazu by byla laweta i nastapila cisza
Miałem taką sytuację, wolne miejsce w które się zmieściłem między dwa samochody, jeden miał wyjazd do tyłu, drugi nie bo stało inne auto, ja zmieściłem się aby wjechać, przystawiłem się do tego auta, które mogło na wstecznym odjechać, żeby ten za mną mógł wyjechać. I wyjechał, niestety jemu korona z głowy spadła że pokręcił kierownicą za co odwdzięczył się dewastacją auta, mojego i osoby parkującej z drugiej jego strony.
I szczerze Ci powiem, że zarówno w mojej jak i Twojej sytuacji wolałbym aby to policja rozstrzygała taki spór, zamiast dewastować auta.
major_25 pisze:jakoś ja potrafię zaparkować samochód pod drugim blokiem. I ani go wtedy nie widzę ani tym bardziej nie słyszałbym alarmu
Dzielnica, dzielnicy w Warszawie nie równa, a Ty porównujesz dwa różne miasta.
Poza tym jak obydwaj dobrze wiemy częściej parkujesz na noc poza Warszawą, na podwórku przed domem, więc o co ta dyskusja z Twojej strony.
MlodySZalony pisze:prosiłem kilka razy tą osobę żeby parkowała "normalnie"
Może w nieodpowiedni sposób, albo przedstawiłeś za mało, albo nieodpowiednie argumenty.
MlodySZalony pisze:nie zachowałem się jak wandal ponieważ flamaster był zmywalny
W ten sposób może się również tłumaczyć wandal, który rok temu na majówce w "PussyWagonie" wykręcił wentyle "bo przecież wentyle można wkręcić".

Wasyl

Astro-maniak
Posty: 959
Rejestracja: 15 cze 2008, 10:31
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

#22

Nieprzeczytany post autor: Wasyl »

Misiaczku, nie pultaj się, ja już nie mam zamiaru z tobą prowadzić dyskusji, bo nie jesteś dla mnie do niej partnerem. Co za irytujący typ...
"Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców..." - Colin Mcrae [*]

Borek

Administrator
Posty: 2788
Rejestracja: 22 gru 2006, 1:02
Imię: Pawel
Auto: Nissan Murano
Silnik: 3,5 V6
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: GDANSK
Kontakt:

#23

Nieprzeczytany post autor: Borek »

Nie potraficie normalnie odpowiedzieć na pytanie kolegi w pierwszym poście !
Wytłumaczyć konkretnie.
Wiec Temat zamykam !

Wszyscy którzy odbiegli od tematu powinni dostać warna :!:

Następnym razem bez upomnienia wlepię :!:



W Czwartek ZLot wiec darujcie sobie :!: ;)
Tel.: 0.605.223.517

Zablokowany