ja ze starymi różne rzeczy robieKostek pisze:a te stare zbierac na zlot i wystrzelic przy pierwszej lepszej okazji
Czy policjant może sprawdzić datę ważności gaśnicy w samocho
- major_25
- Posty: 672
- Rejestracja: 24 lip 2007, 11:00
- Imię: Tomek
- Auto: brak
- Silnik: brak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 4227
- Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
- Imię: Marek
- Auto: astra f, insignia, fiat 125P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
legalizacja gaśnicy w specjalistycznym zakładzie kosztuje 5zł więc nie trzeba co rok nowej kupować
tak samo się ma jak masz pustą i chcesz nabić to zapłacisz 5zł napełnią Ci ją proszkiem, załżą plombę i dadzą naklejkę legalizacyjną na rok
Ogólnie teraz są wymagane gaśnice ABC więc jak kupujecie gaśnicę to patrzcie na oznaczenia bo często np w supermarketach są tanie gaśnice ale tylko BC
Ja stare duże gasnice stojące przerabiam na butle do dwutlenku węgla
tak samo się ma jak masz pustą i chcesz nabić to zapłacisz 5zł napełnią Ci ją proszkiem, załżą plombę i dadzą naklejkę legalizacyjną na rok
Ogólnie teraz są wymagane gaśnice ABC więc jak kupujecie gaśnicę to patrzcie na oznaczenia bo często np w supermarketach są tanie gaśnice ale tylko BC
Ja stare duże gasnice stojące przerabiam na butle do dwutlenku węgla
-
- Posty: 300
- Rejestracja: 16 sie 2008, 11:41
- Imię: Łukasz
- Auto: Linea Blu Coupe
- Silnik: Z22SE
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin / Warszawa
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
Polskie prawo stanowi, że policjant ma prawo sprawdzić, czy gaśnica jest w aucie. Mówi także o tym, że gaśnica ma być sprawna. Nie warunkuje jednak sprawności gaśnicy przejściem przez nią przeglądu / legalizacji / nazwijcie to jak chcecie...
Zawsze możecie iść w zaparte, że gaśnica jest sprawna, a jak się policjant przyczepi do gaśnicy, to poproście o podstawę prawną - nigdzie nie znajdziecie zapisu, że za niesprawną należy uważać taką, w której minął termin badania technicznego. jeśli nie będzie chciał uwierzyć, to zasugerujcie mu uruchomienie gaśnicy - zastrzeżcie jednak, że pokryje koszty ponownego nabicia gaśnicy - to go powinno zniechęcić ostatecznie.
Podaję tą informację za tygodnikiem Motor - napisano tam, że za brak legalizacji na gaśnicy policjant może co najwyżej pouczyć...
Nie jest też prawdą, że ponowne nabicie kosztuje 5 PLN, przynajmniej nie w Lublinie - przegląd gaśnicy faktycznie 5, ponowne nabicie 20 PLN - wiem bo byłem na przeglądzie w połowie września...
Co do skuteczności gaśnicy - 5 sekund to max - jak się obawiacie pożaru lepiej kupić gaśnicę 2kg (wymaganą zresztą w samochodach z LPG - albo 2 gaśnice 1kg) ale to wydatek około 60 PLN (w porównaniu do 20 - 25 za 1kg).
Zawsze możecie iść w zaparte, że gaśnica jest sprawna, a jak się policjant przyczepi do gaśnicy, to poproście o podstawę prawną - nigdzie nie znajdziecie zapisu, że za niesprawną należy uważać taką, w której minął termin badania technicznego. jeśli nie będzie chciał uwierzyć, to zasugerujcie mu uruchomienie gaśnicy - zastrzeżcie jednak, że pokryje koszty ponownego nabicia gaśnicy - to go powinno zniechęcić ostatecznie.
Podaję tą informację za tygodnikiem Motor - napisano tam, że za brak legalizacji na gaśnicy policjant może co najwyżej pouczyć...
Nie jest też prawdą, że ponowne nabicie kosztuje 5 PLN, przynajmniej nie w Lublinie - przegląd gaśnicy faktycznie 5, ponowne nabicie 20 PLN - wiem bo byłem na przeglądzie w połowie września...
Co do skuteczności gaśnicy - 5 sekund to max - jak się obawiacie pożaru lepiej kupić gaśnicę 2kg (wymaganą zresztą w samochodach z LPG - albo 2 gaśnice 1kg) ale to wydatek około 60 PLN (w porównaniu do 20 - 25 za 1kg).
-
- Posty: 141
- Rejestracja: 18 lis 2007, 14:41
- Imię: Michael
- Auto: V850
- Silnik: B5252S
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: MCE
- Kontakt:
-
- Posty: 300
- Rejestracja: 16 sie 2008, 11:41
- Imię: Łukasz
- Auto: Linea Blu Coupe
- Silnik: Z22SE
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Lublin / Warszawa
- Pomocny: 1 raz
- Kontakt:
Wiesz... jak sto lat temu robiłem kurs na prawo jazdy, to mi takie rzeczy mówili, że w samochodzie z instalacją LPG powinna być 2x większa gaśnica (albo 2 gaśnice mniejsze). Poza tym miałem ostatnio w firmie szkolenie ppoż. i pytałem strażaka o kwestię gaśnic w samochodach, to mi też tak powiedział.
Fakt faktem, że przeszukując strony [External Link Removed for Guests] nie znalazłem takiego zapisu ani w rozporządzeniu, ani w późniejszych nowelizacjach więc w tym momencie nie wiem co o tym sądzić - najwygodniej w razie czego podpierać się tym aktem prawnym:
[External Link Removed for Guests]
który nie rozgranicza wielkości gaśnic w zależności od sposobu zasilania auta...
W sytuacji, gdy wozimy dodatkową ilość paliwa nawet w ognioodpornym zbiorniku LPG, to jednak zawsze jest to dodatkowa pożywka dla ognia - w moim mniemaniu choćby dla zwiększenia własnego bezpieczeństwa warto jest wozić ze sobą większą ilość proszku gaśniczego.
Powołam się jeszcze na publikowany niedawno w gazecie Motor test gaśnic: wypadło to tragicznie - większość z nich wyczerpywała się po 3 sekundach, dodając do tego nieumiejętne posługiwanie się przez kierowców (np. od razu po wyrwaniu zawleczki wciskają zawór i trzymają do końca... wg dziennikarzy i strażaków należy uruchomić go na krótko, odczekać 2 sekundy, po czym uruchomić ponownie i gasić do końca) otrzymujemy narzędzie zdatne tylko ugasić drobny pożar izolacji kilku kabelków... Zalecali oni właśnie kupno "dwukilówki" jako znacznie bardziej wydajnego środka gaśniczego...
Link potwierdzający słuszność mojej poprzedniej wypowiedzi w kwestii kontroli gaśnicy przez policję: [External Link Removed for Guests]
A jeszcze jedna sprawa: nie opłaca się kupować nowej gaśnicy co 18 m-cy (bo na tyle są wydawane w nowych gaśnicach) - taniej wychodzi przegląd co roku (5 PLN) a po kilku latach, gdy każą napełnić ponownie, to wtedy zakupić nową...
Pozdrawiam
Fakt faktem, że przeszukując strony [External Link Removed for Guests] nie znalazłem takiego zapisu ani w rozporządzeniu, ani w późniejszych nowelizacjach więc w tym momencie nie wiem co o tym sądzić - najwygodniej w razie czego podpierać się tym aktem prawnym:
[External Link Removed for Guests]
który nie rozgranicza wielkości gaśnic w zależności od sposobu zasilania auta...
W sytuacji, gdy wozimy dodatkową ilość paliwa nawet w ognioodpornym zbiorniku LPG, to jednak zawsze jest to dodatkowa pożywka dla ognia - w moim mniemaniu choćby dla zwiększenia własnego bezpieczeństwa warto jest wozić ze sobą większą ilość proszku gaśniczego.
Powołam się jeszcze na publikowany niedawno w gazecie Motor test gaśnic: wypadło to tragicznie - większość z nich wyczerpywała się po 3 sekundach, dodając do tego nieumiejętne posługiwanie się przez kierowców (np. od razu po wyrwaniu zawleczki wciskają zawór i trzymają do końca... wg dziennikarzy i strażaków należy uruchomić go na krótko, odczekać 2 sekundy, po czym uruchomić ponownie i gasić do końca) otrzymujemy narzędzie zdatne tylko ugasić drobny pożar izolacji kilku kabelków... Zalecali oni właśnie kupno "dwukilówki" jako znacznie bardziej wydajnego środka gaśniczego...
Link potwierdzający słuszność mojej poprzedniej wypowiedzi w kwestii kontroli gaśnicy przez policję: [External Link Removed for Guests]
A jeszcze jedna sprawa: nie opłaca się kupować nowej gaśnicy co 18 m-cy (bo na tyle są wydawane w nowych gaśnicach) - taniej wychodzi przegląd co roku (5 PLN) a po kilku latach, gdy każą napełnić ponownie, to wtedy zakupić nową...
Pozdrawiam