Darek pisze:nie było oznakowanego widocznego samochodu policyjnego
Jak byli patrolem pieszym to nie musi być.
Darek pisze:- zapewne na brak pouczenia o złożenia zażalenia na sposób przeprowadzenia interwencji do właściwego miejscowo prokuratora bo o tym prawie nikt nigdy nie mówi
Z tym się zgadzam bo o tym mało kto mówi.
Darek pisze:- brak zasadności zatrzymania
- na brak podstawy faktycznej
Jednak była, brak wymaganego oświetlenia.
Poza tym ty piszesz w tych dwóch punktach o teorii, a praktyka jest taka: daj człowieka z najdę na niego paragraf. Zawsze można znaleźć jakąś zasadność czy podejrzenie.
Darek pisze:- oraz na to że był nie widoczny
To akurat jest pojęcie względne, nie byłeś nie wiesz, a kierowca który dostał mandat, zabrali mu dowód czy wogóle policja go zatrzymuje, utrzymywał będzie że jest poszkodowanym, policja go nęka, że jest niewinny a po świecie chodzi miliony morderców których ten patrol akurat nie zatrzymał.
Od razu wyjaśniam, że nie sugeruję iż
mar0s kłamie, może faktycznie byli niewidoczni, chodziło mi bardziej o fakt, że w większości płacz i lament jest jak kierowca zrobił coś nie tak a policjant ośmielił się go ukarać za to.
P.s. przypuszczam, ze gdyby sprawdzili mu tylko dokumenty, puścili i pożyczyli miłego wieczoru to by tego wątku nie było.