caly rok na swiatlach

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
JunioR

Astro-maniak
Posty: 3510
Rejestracja: 21 gru 2006, 16:54
Lokalizacja: Lębork
Pomocny: 1 raz

#31

Nieprzeczytany post autor: JunioR »

prawda jest taka... kto najwięcej nie przestrzega przepisów... ? ten.. kto reprezentuje prawo... POLICJA! już ja znam takich klientów.. co to...Myślą, że mają "power" z mocy prawa.. to i nadużywają jego mozliwości.. tak się składa że miałem niedawno do czynienia, z takimi "cfaniakami".

a propo świateł.. i pasów, to wszystko Ludzie dla poprawy bezpieczeństwa, jak widzimy że dwa światełka na przeciwnym pasie, to staramy się skoncentrować bardziej na jeździe...a po drugie... wiemy.. z czym mamy na drodze do czynienia :)

/pozdrawiam.....

Darek

Astro-maniak
Posty: 3702
Rejestracja: 21 gru 2006, 2:00
Imię: Darek
Auto: ASTRA GTC
Silnik: 2.0 Turbo
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#32

Nieprzeczytany post autor: Darek »

ja jestem ten 1%

Emil

Astro-maniak
Posty: 196
Rejestracja: 03 sty 2007, 20:16
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#33

Nieprzeczytany post autor: Emil »

kbjanek, zapinają pasy bo nie chcą dostać mandatu i tak samo będzie ze światłami, będą na nich jeździć ale tylko dla tego, żeby nie dostać kwitu, oczywiście mowa o tych co nie za bardzo im to pasuje :P Sam czasami nie lubie mieć pasów zapięte, chociaż wiem ile to daje i wg. mnie nie powinno być obowiażku ich zapinania bo tylko sobie można krzywde zrobić i zależeć to powinno od kierowcy.

A obowiązek jazdy ze światłami cały rok to przegięcie.
[External Link Removed for Guests]
FireFox Team

wencik

Astro-maniak
Posty: 1334
Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
Imię: Leszek
Silnik: Diesel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#34

Nieprzeczytany post autor: wencik »

Emil, nie tylko sobie można zrobić krzywde. Jak ktoś siedzący u Ciebie w aucie ,za Tobą nie zapnie pasów to zabije Ciebie własnym ciałem, staranuje po prostu,dlatego ja zawsze wszystkich upominam jak jadą ze mną żeby zapinali pasy. Dużo już widziałem i nie zbyt to wyglądało.

Emil

Astro-maniak
Posty: 196
Rejestracja: 03 sty 2007, 20:16
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

#35

Nieprzeczytany post autor: Emil »

wencik, ja wiem, że pasy są ważne, sam już na szybie wylądowałem jak nie zapiąłem pasów jadąc z kumplem :( Mając kogoś w aucie, też zawsze karze pozapinać pasy bo czuje sie odpowiedzialny za pasażerów, ale gdy sam jeżdżę, to czasami poprotu nie mam ochoty na jazde w pasach...co nie zmienia faktu, że w 80% mam je zapięte :)
[External Link Removed for Guests]
FireFox Team

wencik

Astro-maniak
Posty: 1334
Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
Imię: Leszek
Silnik: Diesel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#36

Nieprzeczytany post autor: wencik »

Hehe .... ja mam kuzyna co ma taki brzuch co nie zapina pasów... ale cóż .. jego sprawa.... Ale nie raz pasy mogą spowodować poważne obrażenia wewnętrzne... mają też dużo przeciwników , szczególnie tych co przez NIE zapięcie pasów przeżyli (wylecieli przez szybe czy coś, były takie przypadki.)
Obrazek Piszę poprawnie po polsku. ? ?
Przynajmniej się staram :)

Gość

#37

Nieprzeczytany post autor: Gość »

blowal pisze:
JunioR pisze:- latarką sobie pomaga podczas jazdy
:k :P

na ogół nie jestem za jeżdżeniem w dni słoneczne z włączonymi światłami (nie mówiąc już o niepogodzie), ale miałem okazję przejechać się drogą obrośniętą drzewami, przez które prześwituje słonko - kompletny brak widoczności - także w takich przypadkach jestem za włączonymi światełkami przez cały rok
ale nie w każdym miejscu :!: - w mieście jest to zbyteczne :roll: , a także w trasie, gdy widoczność jest dobra :P
No ja uważam podobnie-czyli - za jazdę bez świadeł w mieście nie powinni karać, ale za miastem jak najbardziej jestem za włączonymi-w mieście niesą one aż tak pryzdatne i potrzebne, za miastem jak najbardziej

ac_schnitzer

Astro-maniak
Posty: 534
Rejestracja: 21 gru 2006, 22:45
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#38

Nieprzeczytany post autor: ac_schnitzer »

w miescie to jeszcze ujdzie jazda bez swiatel, jednak po naszych pieknych autostradach, gdzie nie wiadomo kiedy jest zakret, gorka, dziura skrzyzowanie chyba madrym sposobem jest wprowadzenie obowiazkowych swiatel caly rok.
Mamy takie a nie inne drogi i ja nie widze mozliwosci na szybka ich poprawe, a w sloneczny dzien, chcialbym widziec samochod krot wyprzedza np. tira lub kolumne samochodow jadac po moim pasie. mam wtedy mozliwosc podjecia jakiejs decyzji.... niz czekac na buuuum...

kszychu

Astro-maniak
Posty: 392
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:23
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Międzyrzec Podl.
Kontakt:

#39

Nieprzeczytany post autor: kszychu »

Darek pisze: ponieważ będzie lato jakoś +30 słońce świeci, a ja będę wsiadał do rozgrzanego auta i ostatnią rzeczą o której pomyślę będzie włączenie światła. a za krzakiem będzie stał policjant i będzie czekał na mnie aby wlepić mi mandat 100zł za brak świateł. bzdura :k
No wybacz, ale to Ty mówisz bzdury? Co mają włączone światła do temperatury na zewnątrz czy wewnątrz samochodu? Włączanie świateł powinno być kolejną odruchową czynnością po przekręceniu kluczyka. Po prostu, przed ruszeniem samochodem z miejsca trzeba włączyć światła. I wszystko.

arkadiuszbranka

#40

Nieprzeczytany post autor: arkadiuszbranka »

Ja słyszałem że propozycja została zatwierdzona i jak dobrze pójdzie to już w kwietniu b ędziemy musieli jeździć na światełkach cąły rok. I dobrze. W pochmurne dni to jasne ale i w mocnym słońcu też trzeba jak oślepia lub twoży się taka mgiełka nad asfaltem wtedy aut wogóle nie widać a niby pogoda piękna. No w mieście to niby nie trzeba ale jak rozgraniczymy na trzeba i nie trzeba sami kierowcy będą zapominać włączać światła . tearz też tak jest niby przy złych warunkach trzeba ze świateł korzytać ale niektórzy uwarzajż że złe warunki to jakaś ulewa czy kataklizm. a pochmurny dzień to już nie!! A tak przynajmniej będzie bezpieczniej i bez wykrętów trzeba i koniec. Ja naświatełkach jeżdżę od momentuy kupna 1 auta już 7 latek.

ODPOWIEDZ