Policja na Podworzu
na moje jesli kluczyki byly by w stacyjce a silnik zimny to bym sie kluci (oczywiscie jesli byl bym w stanie) a podam na przykladzie. Sasiad (zawodowy kierowca) siedzial w swoim autku z kuplem i jechali z czysta. No niestety alkohol uderzyl sasiadowi do glowy i zaczal trabic. Byla gdzies ok 2 (w nocy oczywiscie) a ja na nastapny dzien do szkoly na 7. To sie wku.. i zadzwonilem. przyjechali i pouczyli tylko. Nawet go nie zabrali ani nic tylko zwykle legitymowanie. A akcja dziala sie na ul publicznej
-
- Posty: 3702
- Rejestracja: 21 gru 2006, 2:00
- Imię: Darek
- Auto: ASTRA GTC
- Silnik: 2.0 Turbo
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
i tutaj nasze głupie prawo także stoi za policją, poprostu cię zawinął i tyle i nie będzie tłumaczenia czy ty chciałeś tak czy siak w sumie kogo to interesuje.blowal pisze:no tutaj, to już nie byłbym taki pewien...JOszi pisze:albo samochód stoi na chodzie to można mówić że chciałeś trochę nagrzać autko w środku bo zimno a masz zamiar w nim spać albo że radio działa
a w polskim prawie przygotowanie też jest karalne
-
- Posty: 395
- Rejestracja: 15 wrz 2007, 15:40
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: GDAŃSK
- Kontakt:
Oczywiscie,ze nic Ci nie moga zrobic na terenie prywatnym... Pisal ktos,ze jesli jest zamiar wyjazdu na droge publiczna to moga cos zrobic, tylko na logike:
Skoro przebywasz na terenie prywatnym, to policja nie jest w stanie sprawdzic czy jestes pod wplywem alkoholu, poniewaz bez nakazu sadowego na taki teren wejsc nie moze.
Tyczy sie to rowniez zaklucania porzadku itd. Policja przyjdzie, da upomnienie, nastepnym razem mandat, a za trzecim wezwanie do sadu Grodzkiego.
Tyle:)
Pozdrawiam
Skoro przebywasz na terenie prywatnym, to policja nie jest w stanie sprawdzic czy jestes pod wplywem alkoholu, poniewaz bez nakazu sadowego na taki teren wejsc nie moze.
Tyczy sie to rowniez zaklucania porzadku itd. Policja przyjdzie, da upomnienie, nastepnym razem mandat, a za trzecim wezwanie do sadu Grodzkiego.
Tyle:)
Pozdrawiam
-
- Posty: 3024
- Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
- Imię: mam i ja
- Auto: Opel
- Silnik: całkiem spory
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
-
- Posty: 3024
- Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
- Imię: mam i ja
- Auto: Opel
- Silnik: całkiem spory
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jeśli istnieje zagrożenie zdrowia lub życia innych mieszkańców tejże posesji, to myślę że ten pod wpływem alkoholu nawet by nie zdążył zapytać o nakaz a już by glebe gryzł.
Poza tym mój poprzedni post nawiązuje nie tylko do sytuacji z pijanym za kierownicą, ale ogólnie do ludzkiej mentalności, że policja to musi mieć nakaz. Za dużo filmów niektórzy oglądają, szczególnie amerykańskich.
Poza tym mój poprzedni post nawiązuje nie tylko do sytuacji z pijanym za kierownicą, ale ogólnie do ludzkiej mentalności, że policja to musi mieć nakaz. Za dużo filmów niektórzy oglądają, szczególnie amerykańskich.
Zgadza sie, w ekstremalnych przypadkach policja wchodzi na posesje, ale sama jazda po alkoholu na terenie prywatnym raczej nie jest zagrozeniem dla innych;-) oczywiscie mowie tu o przypadkach normalnych typu wprowadzanie auta do garazu, czy nawet krecenie baczkow na wlasnym parkingu (o ile taki duzy ktos posiada)
Pozdro
Pozdro
-
- Posty: 414
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: mnie znasz?
- Kontakt:
- FalconTech
- Posty: 5505
- Rejestracja: 29 paź 2007, 19:30
- Imię: Paweł
- Auto: NaN
- Województwo: dolnośląskie
- Wdzięczny: 14 razy
- Pomocny: 28 razy
- Kontakt:
Za moim kolegą wjechała policja na podwórko przed domem (kolega 17 lat więc wiadomo prawka nie ma). Prowadzi warsztat z ojcem, chciał sprawdzić jak autko po naprawie chodzi i wyjechał na drogę (wieś s 500 mieszkańców) i pech chciał że mundurowi przejeżdżali gdy ten już wjeżdżał na posesje. Wjechali za nim i dokładnie nie wiem ale dostał 500zł =)
Generalnie w Oplu zasada jest taka:
czerwony kabel stały plus, czarny plus po zapłonie, brązowy masa.