Pęknięta szyba przez kamień wystrzelony z pod koła

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
JOszi

Astro-maniak
Posty: 4227
Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
Imię: Marek
Auto: astra f, insignia, fiat 125P
Województwo: kujawsko-pomorskie
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#51

Nieprzeczytany post autor: JOszi »

VRx pisze:Poza tym dlaczego ma nie ponieść konsekwencji jeśli kamyk spada z źle zabezpieczonego ładunku.
jeśli spadnie kamyk z niezabezpiecznonego ładunku to ok ale chodziło mi o pomysł kogoś że jeśli masz odprysk to znajdź łosia z ciężarówki z niezabezpieczonym ładunkiem i mu wmów że to on spowodował.

Przecież nie sprzeciwiam się temu żeby nie dochodzić swoich racji jeśli zdarzenie miało miejsce ale stanowczo sprzeciwiam się takim próbom wymuszeń odszkodowania
VRx pisze:Ale on tymi tirami zarabia kilka(naście) tysięcy miesięcznie.
uwierz mi że nie wszyscy ;) kilkanaście tysięcy to zarobi brutto mniejsza firma transportowa...tylko ile zostanie jej na czysto po wszystkich opłatach?

[ Dodano: 2007-12-11, 17:33 ]
VRx pisze:A wytłumacz może dlaczego ma być wogóle cokolwiek stratny?
Jak by Cię jeb.... na każdym tankowaniu na stacji o 50 pln to też byś machnął na to ręką?
wiesz to jest zdarzenie losowe i chyba tak naprawdę się nie zrozumieliśmy bo jeśli ktoś Ci uszkodzi auto i nawet jeśli będzie to kamyk z pod koła to jasne że nawet trzeba iść się wykłócać o swoje, ale jeśli ktoś będzie miał odprysk i potem wypróbuje cudowny sposób jaki ktoś tu podał czyli będzie próbował wymusić odszkodowanie od postronnej osoby wmawiając jej że ten odprysk to od kamienia spod kół tej osoby to już nie jest ok :/
teraz chyba mnie rozumiesz.
Ktoś uszkodził Ci samochód poprzez odprysk i tego nie zauważyłeś to nie próbuj potem wmówić komuś innemu że to on zrobił - temu się sprzeciwiam

wencik

Astro-maniak
Posty: 1334
Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
Imię: Leszek
Silnik: Diesel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#52

Nieprzeczytany post autor: wencik »

VRx pisze:Ale on tymi tirami zarabia kilka(naście) tysięcy miesięcznie.
Tak ale dużo firm tak ma ,że obciąża kierowce... żeby nie pisać większość(bo coraz więcej firm "dba" o pracownikow)

Nikt nie pomyślał że człowiek tyra cały miesiąc za 2tys .... A ktoś chce zaoszczedzić 300zł i powie że to spod jego auta wylciał kamyk, i jak komuś za wstawienie szyby(wątpie ze to 300zł, kazdy napewno wtedy bedzie chciał wstawić do jak najlepszego zakładu- w koncu czemu ma cierpiec, jak to nie z jego winy pękła szyba) zapierniczą 500zł, to naprawde cięzko jest przeżyć miesiąc mając jeszcze rodzine na utrzymaniu.
Obrazek Piszę poprawnie po polsku. ? ?
Przynajmniej się staram :)

VRx

Astro-maniak
Posty: 3024
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
Imię: mam i ja
Auto: Opel
Silnik: całkiem spory
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#53

Nieprzeczytany post autor: VRx »

JOszi pisze:chodziło mi o pomysł kogoś że jeśli masz odprysk to znajdź łosia z ciężarówki z niezabezpieczonym ładunkiem i mu wmów że to on spowodował.
A co jeśli odprysk powstał po kamyku spod koła tejże ciężarówki?
Odpuszczasz?
Może dojść do tego, że co tydzień będziesz wywalał 300 pln na szybę, czy też 50 na klejenie.
JOszi pisze:i chyba tak naprawdę się nie zrozumieliśmy
Chodziło Ci zapewne o rozróżnienie zdarzenia które miało miejsce podczas jazdy od zdarzenia, które kiedyś tam spowodowało odprysk/pęknięcie, a my teraz nagle szukamy ofiary. Tak, to już wcześniej napisałem, że nie popieram szukania jelenia bo nam szyba pękła np. na parkingu, a my lecimy na krajówke i szukamy sponsora.
wencik pisze:i jak komuś za wstawienie szyby(wątpie ze to 300zł, kazdy napewno wtedy bedzie chciał wstawić do jak najlepszego zakładu- w koncu czemu ma cierpiec, jak to nie z jego winy pękła szyba) zapierniczą 500zł, to naprawde cięzko jest przeżyć miesiąc mając jeszcze rodzine na utrzymaniu.
A jak ten co mu szyba pęknie ma rodzinę na utrzymaniu? To on ma miesiąc cierpieć? Przecież to nie jego wina że na drodze był kamień i wskutek najazdu ciężarówki wystrzelił.

wencik

Astro-maniak
Posty: 1334
Rejestracja: 21 gru 2006, 14:20
Imię: Leszek
Silnik: Diesel
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

#54

Nieprzeczytany post autor: wencik »

VRx pisze:A jak ten co mu szyba pęknie ma rodzinę na utrzymaniu? To on ma miesiąc cierpieć? Przecież to nie jego wina że na drodze był kamień i wskutek najazdu ciężarówki wystrzelił.
mam na myśli szukanie "frajera" , że jak już mamy zbitą szybe , a pozniej szukamy
Obrazek Piszę poprawnie po polsku. ? ?
Przynajmniej się staram :)

VRx

Astro-maniak
Posty: 3024
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
Imię: mam i ja
Auto: Opel
Silnik: całkiem spory
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#55

Nieprzeczytany post autor: VRx »

wencik pisze:mam na myśli szukanie "frajera" , że jak już mamy zbitą szybe , a pozniej szukamy
To już wyżej Josziemu odpowiadałem.
Generalnie moje uwagi dotyczyły stanu faktycznego, że szyba nam pękła od kamienia z/spod ciężarówki za którą jedziemy.

kszychu

Astro-maniak
Posty: 392
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:23
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Międzyrzec Podl.
Kontakt:

#56

Nieprzeczytany post autor: kszychu »

VRx pisze:Ale on tymi tirami zarabia kilka(naście) tysięcy miesięcznie.
No to trzeba ujebać oligarchów jednych! Niech płacą za wszystko, co się da! Ty to VRx widzę dobrze znasz branżę transportową ;-)
VRx pisze:Poza tym dlaczego ma nie ponieść konsekwencji jeśli kamyk spada z źle zabezpieczonego ładunku.
Teraz, drogi specjalisto, opisz mi jak powinien być poprawnie zabezpieczony ładunek sypki (no bo jak spadnie Ci źle zabezpieczona paleta, to będzie inna rozmowa) i jak Ty, jadąc osobówką za takim składem, jesteś w stanie stwierdzić, czy on jest dobrze zabezpieczony, czy nie?
VRx pisze:Generalnie moje uwagi dotyczyły stanu faktycznego, że szyba nam pękła od kamienia z/spod ciężarówki za którą jedziemy.
Słuchaj, nie wiem, jakie są statystyki, ale ja miałem pękniętą szybę narazie trzy razy w życiu; raz w nowym samochodzie w GARAŻU, prawdopodobnie naprężenie, dwa na bocznej drodze, jak gibnęło to poczułem "strzał", i trzy "strzał" na drodze, tyle, że z przodu nie było nikogo.
Więc VRx, powiedz mi, ile razy pękła Ci szyba od kamienia z/spod ciężarówki?
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, trzymają język za zębami." /Oscar Wilde/

kargul

Astro-maniak
Posty: 1000
Rejestracja: 06 kwie 2007, 21:09
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Ostromecko
Kontakt:

#57

Nieprzeczytany post autor: kargul »

kszychu, Ja mam odprysk zrobiony przez samochód który jechał przede mną..I to przez osobówke..Tylko że to było dawno i nie wiedziałem że mogę dostać zwrot :/ Na szczęscie nadal jest tylko odprysk, szyba nie pęka dalej...
Kupię błotnik przedni od strony kierowcy. Najlepiej w kolorze grafit.

- O widzę kupiłeś sobie golfa ?
- Nie..Zająłem drugie miejsce w konkursie..
- Aha..A co bylo za pierwsze ??
- Worek ziemniaków :mrgreen:

VRx

Astro-maniak
Posty: 3024
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
Imię: mam i ja
Auto: Opel
Silnik: całkiem spory
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#58

Nieprzeczytany post autor: VRx »

kszychu pisze:VRx napisał/a:
Ale on tymi tirami zarabia kilka(naście) tysięcy miesięcznie.

No to trzeba ujebać oligarchów jednych! Niech płacą za wszystko, co się da! Ty to VRx widzę dobrze znasz branżę transportową ;-)
Rozumiem, że to Twoje podejście?
kszychu pisze:Teraz, drogi specjalisto, opisz mi jak powinien być poprawnie zabezpieczony ładunek sypki (no bo jak spadnie Ci źle zabezpieczona paleta, to będzie inna rozmowa) i jak Ty, jadąc osobówką za takim składem, jesteś w stanie stwierdzić, czy on jest dobrze zabezpieczony, czy nie?
Skoro gubi ładunek to jest źle zabezpieczony. Szczególnie jak 20-30 letni złom ma "otwory wentylacyjne" na pace wielkości piłeczki golfowej.
Poza tym nie wiem jak rozumiesz pojęcie ładunku sypkiego, ale kamienia wiatr nie poderwie.
kszychu pisze:VRx napisał/a:
Generalnie moje uwagi dotyczyły stanu faktycznego, że szyba nam pękła od kamienia z/spod ciężarówki za którą jedziemy.

Słuchaj, nie wiem, jakie są statystyki, ale ja miałem pękniętą szybę narazie trzy razy w życiu; raz w nowym samochodzie w GARAŻU, prawdopodobnie naprężenie, dwa na bocznej drodze, jak gibnęło to poczułem "strzał", i trzy "strzał" na drodze, tyle, że z przodu nie było nikogo.
Nie wiem jaki to ma związek z zacytowanym fragmentem ale ok.:
kszychu pisze:Więc VRx, powiedz mi, ile razy pękła Ci szyba od kamienia z/spod ciężarówki?
Miałem odprysk spowodowany przez kamień spod ciężarówki, na szczęście wystarczyło klejenie.

kszychu

Astro-maniak
Posty: 392
Rejestracja: 30 sty 2007, 10:23
Województwo: Zagranica - Inne
Lokalizacja: Międzyrzec Podl.
Kontakt:

#59

Nieprzeczytany post autor: kszychu »

VRx pisze:Skoro gubi ładunek to jest źle zabezpieczony. Szczególnie jak 20-30 letni złom ma "otwory wentylacyjne" na pace wielkości piłeczki golfowej.
Poza tym nie wiem jak rozumiesz pojęcie ładunku sypkiego, ale kamienia wiatr nie poderwie.
Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że naprawdę znasz branżę :-D
Wyjaśnijmy jednak kilka kwestii:
"20-30 letni złom" Tutaj jest troszeczkę inaczej niż w osobówkach. Naczepa wywrotka, która ma 20 lat nie musi być wcale złomem. To zależy od właściciela, a ten dba raczej o to, by była ona sprawna technicznie i PRZECHODZIŁA CO ROK BADANIA TECHNICZNE. A to wyklucza

"otwory [...] wielkości piłeczki golfowej" Gdzieś Ty to widział to nie wiem, ale taki otwór spowoduje taki ubytek ładunku, że parę kursów i firma z torbami pójdzie.

Jeśli idzie o zabezpieczenie ładunku, o które Cię pytałem, to jest to plandeka rozwinięta na wywrotce. Jak znajdziesz wywrotkę bez plandeki, to śmiało dzwoń na policję. Ale wież mi, nie będziesz miał okazji dzwonić.

Jeśli chodzi o ładunki sypkie, to są to wszelkiego rodzaju piaski, żwiry, nawozy, zboża itp. czyli wszystko, co się przesypuje. Każdy taki ładunek przewożony wywrotką jest zabezpieczony plandeką i nic wiatr nie poderwie. Sytuacja z otworami wielkości piłeczek również jest wyssana z palca, więc nie bardzo wiem, którędy ładunek mógłby się wydostawać.

Inną zaś sytuacją, za którą policja też ściga, jest gubienie przez wywrotki.... wody! Świeżo płukany żwir czy piasek jest mokry. Po załadowaniu woda ta spływa na dno naczepy, po czym, pomiędzy uszczelkami wypływa z niej. Zasadniczo kierowca powinien poczekać, aż woda ścieknie i dopiero wtedy jechać, ale nie ma na to czasu, więc rusza od razu a woda ścieka po drodze. Jednak taka sytuacja grozi jedynie przy spotkaniu policji albo ITD, bo innym kierowcom woda krzywdy nie zrobi.
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, trzymają język za zębami." /Oscar Wilde/

VRx

Astro-maniak
Posty: 3024
Rejestracja: 26 mar 2007, 11:34
Imię: mam i ja
Auto: Opel
Silnik: całkiem spory
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#60

Nieprzeczytany post autor: VRx »

kszychu pisze:Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że naprawdę znasz branżę :-D
Ty mnie za to utwierdzasz, że znasz rzeczywistość :P
kszychu pisze:"20-30 letni złom" Tutaj jest troszeczkę inaczej niż w osobówkach. Naczepa wywrotka, która ma 20 lat nie musi być wcale złomem.
Nie musi, ale raz że ja im w dowód nie zaglądam, a sytuacja jaka jest widzę.... no chyba że sugerujesz że jestem ślepy.
kszychu pisze:"otwory [...] wielkości piłeczki golfowej" Gdzieś Ty to widział to nie wiem, ale taki otwór spowoduje taki ubytek ładunku, że parę kursów i firma z torbami pójdzie.
Zależy co będzie przewoził. Zapraszam to pokaże Ci takie sytuacje.
kszychu pisze:Jeśli idzie o zabezpieczenie ładunku, o które Cię pytałem, to jest to plandeka rozwinięta na wywrotce. Jak znajdziesz wywrotkę bez plandeki, to śmiało dzwoń na policję. Ale wież mi, nie będziesz miał okazji dzwonić.
Skąd Ty się urwałeś, zapraszam to pokażę Ci brak plandeki bardzo szybko.
kszychu pisze:Jeśli chodzi o ładunki sypkie, to są to wszelkiego rodzaju piaski, żwiry, nawozy, zboża itp. czyli wszystko, co się przesypuje. Każdy taki ładunek przewożony wywrotką jest zabezpieczony plandeką i nic wiatr nie poderwie.
Tylko że piasek czy nawóz w ilości w jakiej byłby poderwany przez wiatr nie spowoduje pęknięcia szyby.
Po raz kolejny: skąd Ty się urwałeś.
kszychu pisze:Sytuacja z otworami wielkości piłeczek również jest wyssana z palca
Ja nie sprawdzam bagażnika za każdym razem jak wsiadam do samochodu, ale może jednak powinienem skoro cały czas ze mną jeździsz i wiesz że zmyśliłem sobie bo tak mi się podoba.
Widzę, że chyba jesteś kierowcą cieżarówki skoro tak zaciekle bronisz tychże kierowców.
Otóż kolego pragnę Cię uświadomić, że brak plandeki to jest standard, a w jakichś kamazach czy tatrach otwory przez które może wypaść spory kamień to również norma, kierowcy tych wozów nie zwracają uwagi i czasem takie otwory w burtach powstają z ich winy. Założenie jest takie, że kierowcy tych samochodów podchodzą do tego tak: ja jestem dużym i mogą mi naskoczyć. Kierowcy niektórych tirów też mają taką mentalność, nie raz się przejechali.

ODPOWIEDZ