Mandat za słuchanie głośnej muzyki
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 02 gru 2007, 23:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: radom
- Kontakt:
-
- Posty: 4227
- Rejestracja: 22 gru 2006, 14:37
- Imię: Marek
- Auto: astra f, insignia, fiat 125P
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
JOszi pisze:bo oszczędzali na syrenach dla karetek i założyli jakieś badziewia
Ale każda karetka, przynajmniej w stacji w Tychach (a o takich pisałem wcześniej), ma dodatkowo trąbki powietrzne, które naprawde z daleka słychać, pod warunkiem, że w aucie nie masz 180dB płynących z radia i uważasz na to co się dzieje na drodze...
JOszi pisze:tu stoi czasem za tobą i lipa
JOszi, z całym szacunkiem, ale jeżeli nie słyszysz karetki, która na sygnale stoi za Tobą, to albo napisz prośbę do Rady Miasta Bydgoszczy o nowe karetki, albo idź na badanie audiogramem...
No właśnie tu nie wiem jak to jest.. Ale coś nie wydaje mi się, żeby mogli tak just like that jeździć... Może ktoś się orientuje?? :/Struna pisze:Hmmm... a niesłyszący nie mają prawa prowadzić auta? Bo jeśli mogą, to słuchanie głośnej muzyki nie może być zabronione ze względu na to, że nie usłyszymy sygnału
-
- Posty: 414
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:13
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: mnie znasz?
- Kontakt:
Szczegolnie wmiescie, jak jest duzy ruch, czy w korku, mozna sie kapnac faktycznie dopiero jak zacznie blyskac w lusterku...dikser pisze:ja tez jak mam nawet radio cichutko to słysze dopiero pojazd uprzywilejowany jak jest naprawde blizko.nie mówiąc na trasie.tam słysze go z odległosci parunastu metrów...
No ja się Panowie nie zgodzę!
Owszem, jak stoję gdzieś w korku czy jadę przez miasto i słysząc gwizdki nie bardzo wiem skąd one dobiegają, ale wystarczy trochę popatrzeć po lusterkach i dookoła siebie i za chwilę widzę gdzie się błyska. A wtedy to już tylko prawy bądź lewy kierunek (zależy na którym pasie jestem i na którym jest PU) i wskakuję na pobocze lub trawnik. Czasem trzeba przyspieszyć żeby ułatwić życie karecie, o tym też trzeba pamiętać, bo większość kierowców ogranicza się do wciśnięcia hamulca na środku pasa...
Owszem, jak stoję gdzieś w korku czy jadę przez miasto i słysząc gwizdki nie bardzo wiem skąd one dobiegają, ale wystarczy trochę popatrzeć po lusterkach i dookoła siebie i za chwilę widzę gdzie się błyska. A wtedy to już tylko prawy bądź lewy kierunek (zależy na którym pasie jestem i na którym jest PU) i wskakuję na pobocze lub trawnik. Czasem trzeba przyspieszyć żeby ułatwić życie karecie, o tym też trzeba pamiętać, bo większość kierowców ogranicza się do wciśnięcia hamulca na środku pasa...