Nawet 1800 zł za brak OC
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 25 gru 2006, 13:29
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
Nawet 1800 zł za brak OC
Jak podaje motogazeta.
Zapomniałeś ubezpieczyć swoje auto, wykupiłeś ubezpieczenie, ale po terminie - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może Cię ścigać i nałożyć karę nawet do 1.800 zł.
Choć teoretycznie trudno zapomnieć o ubezpieczeniu samochodu - jeśli mieliśmy już wcześniej ubezieczone auto, zakład ubezpieczeń w stosownym terminie odezwie się do nas z przypomnieniem o konieczności zapłacenia składki, przy kupnie samochodu bez ważnej polisy OC nie zarejestrujemy samochodu - to jednak takie sytuacje zdarzają się i to wcale nie tak rzadko. Również wiele osób myśli, że jeśli nie używa samochodu, to nie ma obowiązku posiadania ważnego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Nic bardziej mylnego.
Wprowadzone od początku tego roku kary za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia obowiązkowego są niższe od obowiązujących w zeszłym roku. To następstwo mocnej złotówki. Opłaty za brak OC naliczane są bowiem w euro a następnie przeliczane na złotówki wg kursu NBP w pierwszym dniu roboczym nowego roku.
Wysokość grzywny za brak ważnej polisy OC uzależniona jest od okresu pozostawania bez tej ochrony ubezpieczeniowej. Jeśli okres ten nie przekracza 3 dni, wówczas kara wynosi 360 zł. W przypadku, gdy okres ten nie przekracza 14 dni karna opłata może wynieść 900 zł, a przy większym opóźnieniu z wykupieniem obowiązkowej polisy trzeba liczyć się z koniecznością zapłaty 1.800 zł. W przypadku aut ciężarowych i autobusów wysokości kar wynoszą odpowiednio 580, 1.440 i 2.880 zł, zaś dla pozostałych pojazdów - 70, 180 i 360 zł.
Fakt niezapłacenia OC najczęściej wychodzi na jaw podczas kontroli drogowej. Uprawnione do tego są Policja, organy celne, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego. Jeśli podczas takiej kontroli nie będziemy posiadać ważnej polisy OC, nasze auto może zostać zatrzymane, a sprawa zostanie skierowana do wyjaśnienia do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dodatkowo grozi nam mandat w wysokości 100 zł, a do tego dochodzą koszty odholowania samochodu na parking.
Kontrolę posiadania ważnego OC może przeprowadzić także wydział komunikacji oraz sam Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
2008 - 01 - 07 | 11:45
źródło: mojeauto.pl
Wojciech Traczyk
............................................................
Czyli darcie kasy z własciciela pojazdu czy sie jeździ czy też nie przez cały rok.
Zapomniałeś ubezpieczyć swoje auto, wykupiłeś ubezpieczenie, ale po terminie - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny może Cię ścigać i nałożyć karę nawet do 1.800 zł.
Choć teoretycznie trudno zapomnieć o ubezpieczeniu samochodu - jeśli mieliśmy już wcześniej ubezieczone auto, zakład ubezpieczeń w stosownym terminie odezwie się do nas z przypomnieniem o konieczności zapłacenia składki, przy kupnie samochodu bez ważnej polisy OC nie zarejestrujemy samochodu - to jednak takie sytuacje zdarzają się i to wcale nie tak rzadko. Również wiele osób myśli, że jeśli nie używa samochodu, to nie ma obowiązku posiadania ważnego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Nic bardziej mylnego.
Wprowadzone od początku tego roku kary za niedopełnienie obowiązku ubezpieczenia obowiązkowego są niższe od obowiązujących w zeszłym roku. To następstwo mocnej złotówki. Opłaty za brak OC naliczane są bowiem w euro a następnie przeliczane na złotówki wg kursu NBP w pierwszym dniu roboczym nowego roku.
Wysokość grzywny za brak ważnej polisy OC uzależniona jest od okresu pozostawania bez tej ochrony ubezpieczeniowej. Jeśli okres ten nie przekracza 3 dni, wówczas kara wynosi 360 zł. W przypadku, gdy okres ten nie przekracza 14 dni karna opłata może wynieść 900 zł, a przy większym opóźnieniu z wykupieniem obowiązkowej polisy trzeba liczyć się z koniecznością zapłaty 1.800 zł. W przypadku aut ciężarowych i autobusów wysokości kar wynoszą odpowiednio 580, 1.440 i 2.880 zł, zaś dla pozostałych pojazdów - 70, 180 i 360 zł.
Fakt niezapłacenia OC najczęściej wychodzi na jaw podczas kontroli drogowej. Uprawnione do tego są Policja, organy celne, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego. Jeśli podczas takiej kontroli nie będziemy posiadać ważnej polisy OC, nasze auto może zostać zatrzymane, a sprawa zostanie skierowana do wyjaśnienia do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Dodatkowo grozi nam mandat w wysokości 100 zł, a do tego dochodzą koszty odholowania samochodu na parking.
Kontrolę posiadania ważnego OC może przeprowadzić także wydział komunikacji oraz sam Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
2008 - 01 - 07 | 11:45
źródło: mojeauto.pl
Wojciech Traczyk
............................................................
Czyli darcie kasy z własciciela pojazdu czy sie jeździ czy też nie przez cały rok.
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 02 gru 2007, 23:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: radom
- Kontakt:
- major_25
- Posty: 672
- Rejestracja: 24 lip 2007, 11:00
- Imię: Tomek
- Auto: brak
- Silnik: brak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
- Kontakt:
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 25 gru 2006, 13:29
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
- Kontakt:
A co powiecie na taki przykład.
Np.mam dwa samochody.Jeden jest w ciągłym użytkowaniu a drugi kupiłem sobie ot tak dla frajdy np.kabrio. Nie chce go użytkować przez cały rok.Tylko przez pół roku gdy pogoda na to pozwala i niechciałbym płacić za niego OC za cały rok.I co wtedy?
Całe to zarzadzenie brzmi jak "Podatek od luksusu" .
Tylko czy zwykły pojazd jest luksusem?
Np.mam dwa samochody.Jeden jest w ciągłym użytkowaniu a drugi kupiłem sobie ot tak dla frajdy np.kabrio. Nie chce go użytkować przez cały rok.Tylko przez pół roku gdy pogoda na to pozwala i niechciałbym płacić za niego OC za cały rok.I co wtedy?
Całe to zarzadzenie brzmi jak "Podatek od luksusu" .
Tylko czy zwykły pojazd jest luksusem?
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
...............................................................................................................................
>>> [External Link Removed for Guests] <<<
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 02 gru 2007, 23:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: radom
- Kontakt:
w kazdym kraju jest normalnie tylko nie w polsce.miałem pójśc do pracy i powiedziedz żeby mi wypłacili pieniadze tydzien wcześniej??w niemczech ubezpieczenie od samochodu jest mały bo służy do pracy,natomiast motocykle itp.(udziwnienia)czyli to na co cie juz stac sa opodatkowane.i tyle.pozatym zarobki sa wiele wieksze.o czym ty kolego mówisz??jeśli ty masz chajcu jak lodu to gratuluje,ale nie kazdy tak ma...major_25 pisze:straszne... skoro masz samochod to trzeba sie liczyc z kosztami
nie ważne przy czym stoisz tylko jak tym jeździsz
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
- major_25
- Posty: 672
- Rejestracja: 24 lip 2007, 11:00
- Imię: Tomek
- Auto: brak
- Silnik: brak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
- Kontakt:
drugie przerobic na zabytkowe i wtedy nie musisz miec ciaglosci OC...a jak nie da sie zabytku / unikatu zrobic to trzeba placicBast pisze:Np.mam dwa samochody.Jeden jest w ciągłym użytkowaniu a drugi kupiłem sobie ot tak dla frajdy np.kabrio. Nie chce go użytkować przez cały rok.Tylko przez pół roku gdy pogoda na to pozwala i niechciałbym płacić za niego OC za cały rok.I co wtedy?
tzn. jak jest w kazdym kraju ?dikser pisze:w kazdym kraju jest normalnie tylko nie w polsce
a co ma piernik do wiatraka ? przeciez wiesz kiedy konczy sie ubezpieczenie...albo odlozyc kase i zaplacic albo sprzedac samochod...dikser pisze:miałem pójśc do pracy i powiedziedz żeby mi wypłacili pieniadze tydzien wcześniej??
poza tym teraz jest tyle mozliwosci na placenie OC ze szok... na raz zaplacic mozna, na 2 raty, na 12 rat... do wyboru do koloru....
taaa...a zycie jest duzo tansze ? oczywiscie jak przeliczysz na zl to fakt...tyle kasy zarabiaja.... proponuje pomieszkac gdzies dluzej za granica i zyc za tamtejsza pensje, ktora w PL jest calkiem niezla po przeliczeniu, ale tez utrzymywac sie tam i kupowac wszystko w tamtejszych cenachdikser pisze:pozatym zarobki sa wiele wieksze
o tymdikser pisze:o czym ty kolego mówisz?
major_25 pisze:skoro masz samochod to trzeba sie liczyc z kosztami
jak lodu nie mam...ale posiadam umiejętnośc policzenia sobie czy jestem w stanie utrzymac dom, siebie, zwierzeta i do tego jeszcze samochod za posiadana ilosc pieniedzy... OC rozlozone na dwie raty i wszystko da sie pogodzicdikser pisze:jeśli ty masz chajcu jak lodu to gratuluje,ale nie kazdy tak ma...
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 02 gru 2007, 23:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: radom
- Kontakt:
powiem ci tak-mój brat pracuje w fabryce samochodów w anglii.po 3 latach ma nową ibize,wynajmuje dom i na nic nie oszczedza i jeszcze sobie w chu.... chajcu odkłada wiec o czym ty gadasz...major_25 pisze:taaa...a zycie jest duzo tansze ? oczywiscie jak przeliczysz na zl to fakt...tyle kasy zarabiaja.... proponuje pomieszkac gdzies dluzej za granica i zyc za tamtejsza pensje, ktora w PL jest calkiem niezla po przeliczeniu, ale tez utrzymywac sie tam i kupowac wszystko w tamtejszych cenach
a jak kupiłem samochód i nie mam na ubezpieczenie,a wiem ze pieniadze bede miał tydzien później to co??wg ciebie sprzedac samochód-tak??buhahaha-dobre....major_25 pisze:przeciez wiesz kiedy konczy sie ubezpieczenie...albo odlozyc kase i zaplacic albo sprzedac samochod...
nie ważne przy czym stoisz tylko jak tym jeździsz
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
- major_25
- Posty: 672
- Rejestracja: 24 lip 2007, 11:00
- Imię: Tomek
- Auto: brak
- Silnik: brak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
- Kontakt:
skoro wiesz ze nie masz zeby oplacic samochod tzn. ze Cie nie stac na posiadanie samochodu....dikser pisze:major_25 napisał/a:
przeciez wiesz kiedy konczy sie ubezpieczenie...albo odlozyc kase i zaplacic albo sprzedac samochod...
a jak kupiłem samochód i nie mam na ubezpieczenie,a wiem ze pieniadze bede miał tydzien później to co??wg ciebie sprzedac samochód-tak??buhahaha-dobre....
1. zdecyduj sie o jakim kraju rozmawiamy... przed chwila byly Niemcy a teraz Anglia... ja mieszkalem i w Portugalii i dało sie troche odłożyc, poszalec i pozwiedzac....dikser pisze:major_25 napisał/a:
taaa...a zycie jest duzo tansze ? oczywiscie jak przeliczysz na zl to fakt...tyle kasy zarabiaja.... proponuje pomieszkac gdzies dluzej za granica i zyc za tamtejsza pensje, ktora w PL jest calkiem niezla po przeliczeniu, ale tez utrzymywac sie tam i kupowac wszystko w tamtejszych cenach
powiem ci tak-mój brat pracuje w fabryce samochodów w anglii.po 3 latach ma nową ibize,wynajmuje dom i na nic nie oszczedza i jeszcze sobie w chu.... chajcu odkłada wiec o czym ty gadasz...
2. o czym mowie ? hmm... o tym że skoro żyjesz w Polsce to znasz realia bo nie urodziłeś się wczoraj...
3. skoro tak swietnie w tej anglii to czemu tam nie pojedziesz ?
4. poza tym to ze tam sei zarabia w funtach to nie znaczy ze ceny sa takie jak w Polsce tylko odpowiednio wieksze....
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 870
- Rejestracja: 02 gru 2007, 23:43
- Województwo: Zagranica - Inne
- Lokalizacja: radom
- Kontakt:
- major_25
- Posty: 672
- Rejestracja: 24 lip 2007, 11:00
- Imię: Tomek
- Auto: brak
- Silnik: brak
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
- Kontakt: