Kolizja,kilka pytań.

[ilek8822]

Jeżeli tak to babki wina. Ale skoro policja stwierdziła że Jego wina to chyba aż takimi debilami nie są? Dlatego czekam czy wertus1 sie jeszcze odezwie i poda jak było z rysunkiem

[wertus1]

Wiem, że może napisałem to tak średnio po polsku... ale niestety nigdy nie byłem dobry z takiego pisania :/
na zdjęciach
zaznaczyłem żółtym x, gdzie my się puknęliśmy... dopiero tam, bo ja niestety próbowałem uniknąć zderzenia się z nią...
zaznaczyłem czerwoną poziomą linią miejsce, gdzie ona się zatrzymała, bo samochód przed przepuszczał pieszych tego akurat jestem pewien na 100%
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]

[ilek8822]

Taka krzyżówka i świateł nie ma ? Jeśli tak było i nie ma świateł to jest jej wina, więc nie wiem co gliniaże myśleli. Chyba że byłyby światła, ale to i tak była by nawet wtedy jej wina. Choć teoretycznie z tego co pamiętam na prawku to zawsze po skręcie z jednego pasa w dwa kazano mi sie ustawiać na prawym pasie potem dopiero zjedżać na lewy. Co nie zmienia faktu że babka nie zachowała "szczególnej ostrożności"

[wertus1]

No i dzisiaj byłem na wyjaśnieniu ;]
Dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy
Otóż po skręcie zmieniałem pas... (w takim razie mój samochód jeździ bardzo dziwnie czyli najpierw wjeżdża tył, a następnie przód auta:P bo w końcu mam tył uszkodzony) :hahaha:
Dodatkowo ściemnili mnie (powiedzieli niepełną prawdę:P) i się okazało, że kamera złapała tylko moment kiedy wjeżdżaliśmy na skrzyżowanie.
Oczywiście nie zgodziłem się z policją
I czekam na skierowanie do sądu grodzkiego

[Malebo]

Problem jest w tym, że policja przyjęła tę sytuację tak:
Skręcałeś w prawo i zająłeś prawy pas, Merc skręcał w lewo i przyjął lewy pas... nagle ty chciałeś zmienić pas na lewy... i zarzuciło ci tyłem tak, że ją uderzyłeś. Zauważ, że do kolizji doszło już na pasach, gdzie nie miałeś (już chyba) prawa zmieniać pasa.

[wertus1]

Sytuacja została rozstrzygnięta przez sąd grodzki, który uznał mnie całkowicie jako poszkodowanego

[ilek8822]

No, i gitarra Teraz kasuj zadośćuczynienie hehe.

[Malebo]

Pytanie w takim razie na jakiej podstawie policja uznała cię za winnego... sprawa była teoretycznie prosta, bo ty w prawo, ktoś w lewo i tyle... więc policjant musiał mieć jakiekolwiek podejrzenie, że właśnie po zajęciu prawego pasa zjechałeś na lewy... skoro nie mieli żadnych dowodów, to nie mam bladego pojęcia na jakiej podstawie uznawali cię za winnego?!?!?! Za coś takiego policjant powinien dostawać jakąś karę.

No i oczywiście wielkie gratulacje.