Żeby było jasne - nie bronię tych, co popełnili przestępstwo w ruchu drogowym, za co potem odbierają słuszną karę w postaci mandatu.masterMUNGO pisze:test
Może zacznę tak:Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych pisze:…..
W przypadku TVN Turbo - "Uwaga Pirat" (patrz i interpretuj pkt 2.2 Art. 81.), funkcjonariusze Policji wykonują swoje zadania i są bohaterami pierwszoplanowymi (zgodę na filmowanie "władzy" wydała Komeda Główna Policji), natomiast każdy zatrzymany/na jest jedynie "tłem" i dla tego też "proszę nie nagrywać - nie wyrażam zgody" do niczego nie doprowadzą, gdyż w/w program tv robi wszytsko zgodnie z ustawą (oczywiście z zachowaniem dóbr osobistych "tła", zniekształca głos i wizerunek zatrzymanego).
W tej kwestii TVN jest nie do ruszenia - bo jest wszystko zgodnie z prawem.
Myślę, że wystarczająco wytłumaczyłem co i jak...
Jednak opisane wyżej warunki oznaczające, ze tv robi wszystko zgodnie z ustawą , zniekształca głos i wizerunek zatrzymanego - nie jest tak do końca prawdą. Wizerunek zatrzymanego to nie tylko twarz i każdy o tym dobrze wie, że z widoku samej postaci (rzeczy bardzo charakterystycznej), ubioru, sposobu chodzenia i poruszania się można się domyśleć, o kogo chodzi - jasne jest też, że takich osób co się domyślą nie jest wiele, to są znajomi, rodzina i inne osoby, które znają sfilmowanego podczas kontroli. Oprócz tego pokazywany jest samochód tej osoby, co w połączeniu w powyższym daje możliwość pełnego rozpoznania osoby. Osobom obcym nic nie powie nawet twarz obwinionego pokazana w zbliżeniu, zaś takie "zniekształcanie" jakie jest stosowane, nie jest w pełni skuteczne i o to tutaj chodzi. To jest sedno sprawy.
Uważam bowiem, że jeśli ktoś został za popełnione na drodze wykroczenie lub przestępstwo ukarany zgodnie z prawem (mandat, punkty) to wcale nie oznacza to, że można mu bez wyroku sądowego zafundować jednak rozpoznawalność wobec osób go znających. To bowiem jest drugą, nieuzasadnioną i bezprawną karą, której nie przewiduje kodeks karny. Kiedyś w dawnych wiekach przestępcę lub złodzieja zakuwano w dyby i pokazywano na rynku wszystkim - takie czasy jednak minęły.
Skoro tv jest tak gorliwa w spełnianiu warunków ustawowych to mogłaby (co technicznie jest proste) zamazać niemal całą sylwetkę filmowanego kierowcy (dołączając zniekształcony głos) - wówczas nie byłoby absolutnie żadnej możliwości, aby rozpoznać, kogo policja zatrzymała na drodze. Byłoby czysto i jasno. A tak - jest nieczysto i widać to wyraźnie.
Jeśli ktoś chce, aby pokazać publicznie sylwetkę zatrzymanego (nawet w stopniu umożliwiającym jednak jego identyfikację), powinien mieć na to zgodę sądu, jeśli żyjemy w państwie prawa.
Nie o to mi chodziło!FalconTech pisze:
StanAstra napisał(a):A przecież on, gdy zapłaci mandat, nie jest już nikomu nic winien!
Płacąc mandat opłacam uniewinnienie? Kończąc odsiadkę za morderstwo nie jestem już winnym za popełnienie zbrodni?
Był jest i będzie winnym za popełnienie wykroczenia, niech się cieszy że nikomu nie zrobił krzywdy.
Płącąc za mandat, ponoszę karę za popełnione przestępstwo i to kończy sprawę odpowiedzialności i kary. To zaś, że tv w sposób ewidentnie niewystarczający zniekształca wizerunek zatrzymanego, stwarzając publicznie możliwość jego identyfikacji powoduje, że odbiera on kolejną karę, do ferowania której przyczynia się właśnie owa TV! a nie jest do tego uprawniona.
O to mi chodziło.