Zwrot kupionego samochodu prosba o pomoc
-
- Posty: 1228
- Rejestracja: 03 paź 2008, 14:12
- Imię: Andrzej
- Auto: ZAFIRA A
- Silnik: 1,8 16v +lpg X18xe1
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Luboszyce OPO
- Kontakt:
Zwrot kupionego samochodu prosba o pomoc
witam mam taka sprawe znajomy kupil bmw ze sie nie zan to koles wcisnol mu gowno kupil w zeszla niedziele a we ttorem trafilo do mnie na warsztat i sprawa wyglada tak ze jest cale zgnite od spodu silnik tak stuka ze nie wiadomo ile pochodzi na dozu innyc defektow ale dzis przezylem szkod chcialem sprawdzic dlaczego reczny hamulec nie dziala zdemontowalem tarcze zeby dostac sie do szczek ( tarczo-bebny) a tu szkok nie mi ich wogole nic i to juz od roku conamiej bo dosc powazna rdza sie pojawila moje pytanie jak to prawie ugrysc zeby zwrocic ten pojazd i przeciez ktos podlib przeglad ja to udowdnic ze pojazd jest nie sprawny ?? prosze o pomoc ..
Moja geeesssa
Astra GSI SIWY_OPOLE" onclick="window.open(this.href);return false;
Astra GSI SIWY_OPOLE" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Posty: 603
- Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra F
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
W zasadzie to wszystko zależy od tego co zostało zawarte w umowie, jednak najczęściej znajduje się tam zapis pokroju:
"Kupujący oświadcza, że dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu.
Kupujący oświadcza nadto, iż nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje
i z tego tytułu nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w stosunku do sprzedającego."
Oczywiście można się bawić po sądach, ale to pisemko jest więcej warte w tym momencie, niż wasze słowa. Bo w sądzie się spotkacie, on w najgorszym przypadku powie, że "Panie, wszystko mu powiedziałem, że samochód jest do naprawy, że od spodu już go tam bierze itp., pojeździł, a teraz chce oddać". Moim zdaniem sprawa jest... trudna.
"Kupujący oświadcza, że dokładnie zapoznał się ze stanem technicznym nabywanego samochodu.
Kupujący oświadcza nadto, iż nabywa samochód w takim stanie technicznym, w jakim aktualnie się on znajduje
i z tego tytułu nie będzie zgłaszał żadnych roszczeń w stosunku do sprzedającego."
Oczywiście można się bawić po sądach, ale to pisemko jest więcej warte w tym momencie, niż wasze słowa. Bo w sądzie się spotkacie, on w najgorszym przypadku powie, że "Panie, wszystko mu powiedziałem, że samochód jest do naprawy, że od spodu już go tam bierze itp., pojeździł, a teraz chce oddać". Moim zdaniem sprawa jest... trudna.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 1521
- Rejestracja: 25 maja 2008, 13:55
- Imię: Adrian
- Auto: Astra GSi '94
- Silnik: c20xe
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
z tego co mi sie o uszy obiłem to nawet ten zapis czasem nie starcza. cięzki tak powiedziec co teraz, ale ja bym zadzwonił do kolesia od ktorego kupiło sie auto i powiedział jak sprawa wygląda - że wcisnąl gniota i co on na to. Powiedzcie mu ze albo przyjmie auto i odda kase albo zglosisz na policje. Może to wystarczy i sie wystraszy, a jak nie to faktycznie zgłosic sprawe.
Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]
[External Link Removed for Guests]
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 929
- Rejestracja: 27 kwie 2009, 23:16
- Imię: Filip
- Auto: Astra F
- Silnik: C20NE
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Jak od prywatnej osoby - pozamiatane
Jak od autohandlu - można zwrócić.
Jak od autohandlu - można zwrócić.
- masterMUNGO
- Posty: 1498
- Rejestracja: 14 wrz 2009, 5:27
- Imię: Andrzej
- Auto: Astra G
- Silnik: X16XEL
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Dobrzeń Wielki
- Kontakt:
Kodeks Cywilny pisze:Art. 556. § 1. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub z przeznaczenia rzeczy, jeżeli rzecz nie ma właściwości, o których istnieniu zapewnił kupującego, albo jeżeli rzecz została kupującemu wydana w stanie niezupełnym (rękojmia za wady fizyczne).
§ 2. Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana stanowi własność osoby trzeciej albo jeżeli jest obciążona prawem osoby trzeciej; w razie sprzedaży praw sprzedawca jest odpowiedzialny także za istnienie praw (rękojmia za wady prawne).
Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.
Art. 560. § 1. Jeżeli rzecz sprzedana ma wady, kupujący może od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jednakże kupujący nie może od umowy odstąpić, jeżeli sprzedawca niezwłocznie wymieni rzecz wadliwą na rzecz wolną od wad albo niezwłocznie wady usunie. Ograniczenie to nie ma zastosowania, jeżeli rzecz była już wymieniona przez sprzedawcę lub naprawiana, chyba że wady są nieistotne.
§ 2. Jeżeli kupujący odstępuje od umowy z powodu wady rzeczy sprzedanej, strony powinny sobie nawzajem zwrócić otrzymane świadczenia według przepisów o odstąpieniu od umowy wzajemnej.
§ 3. Jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej, obniżenie powinno nastąpić w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad.
§ 4. Jeżeli sprzedawca dokonał wymiany, powinien pokryć także związane z tym koszty, jakie poniósł kupujący.
Art. 561. § 2. Jeżeli przedmiotem sprzedaży jest rzecz określona co do tożsamości, a sprzedawcą jest wytwórca tej rzeczy, kupujący może żądać usunięcia wady, wyznaczając w tym celu sprzedawcy odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu od umowy odstąpi. Sprzedawca może odmówić usunięcia wady, gdyby wymagało ono nadmiernych kosztów.
§ 3. Przepisy powyższe nie wyłączają uprawnienia do odstąpienia od umowy lub do żądania obniżenia ceny.
Art. 563. § 1. Kupujący traci uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca od jej wykrycia, a w wypadku gdy zbadanie rzeczy jest w danych stosunkach przyjęte, jeżeli nie zawiadomi sprzedawcy o wadzie w ciągu miesiąca po upływie czasu, w którym przy zachowaniu należytej staranności mógł ją wykryć. Minister Handlu Wewnętrznego może w drodze rozporządzenia ustalić krótsze terminy do zawiadomienia o wadach artykułów żywnościowych.
Art. 568. § 1. Uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana.
§ 2. Upływ powyższych terminów nie wyłącza wykonania uprawnień z tytułu rękojmi, jeżeli sprzedawca wadę podstępnie zataił.
§ 3. Zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony także po upływie powyższych terminów, jeżeli przed ich upływem kupujący zawiadomił sprzedawcę o wadzie.
Siwy, przede wszystkim musi Twój kumpel zgłosić sprzedającemu wszystkie wady jakie wyszły na jaw dopiero po zakupie samochodu, i "delikatnie" powiedzieć że żąda on zwrotu pieniędzy w przeciwnym razie samochód idzie do rzeczoznawcy i z tymi dokumentami idzie do sądu i jest otwierana sprawa cywilna. Najlepiej napisać też oświadczenie o odstąpieniu od zawartej umowy i pokazać je przed oczami sprzedającego, jeśli ten "wzruszy" ramionami to można przekazać info że zostanie wysłany polecony list za potwierdzeniem odbioru z tym oświadczeniem które również pójdzie na drogę cywilną.
Boz tego co przeczytałem to usunięcie usterek jest wręcz niemożliwe...
[External Link Removed for Guests]