3 Promile
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 lis 2011, 14:17
- Imię: Bartek
- Województwo: pomorskie
3 Promile
Witam ma pytanie moj "debilny" ojciec ostatnio wracal od kolegi kompletnie pijany zlapala go policja w wydychanym powietrzu mial 3 promile zabrali mu prawko musialem z bratem jechac po auto i sie wstydzic za niego. Lecz moje pytanie brzmi co mu zato grozi odrocza mu prawko do konca zycia ? niespowodowal wypadku ani nic takiego prosze niesmiejcie sie . Sorka moze dizal pomylilem
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 gru 2011, 13:47
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra H .....XII 2011
- Silnik: A16XER
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Solec Kujawski
grzywna, zawiasy i na jakiś czas zatrzymane prawo jazdy co będzie wiązać się ze zdawaniem ponownego egzaminu......za jakiś czas !
Osobiście uważam, ze powinni zatrzymać PJ dożywotnio, ale niestety u nas tak nie robią
Osobiście uważam, ze powinni zatrzymać PJ dożywotnio, ale niestety u nas tak nie robią
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 lis 2011, 14:17
- Imię: Bartek
- Województwo: pomorskie
no ja tez byl bym za mialby jakas nauczke ae z drugiej strony mialbym takie zawracanie dupy z jego strony ze szok.A na ile mu to prawko odbiora tak mneijwiecej jestem ciekawy.
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 gru 2011, 13:47
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra H .....XII 2011
- Silnik: A16XER
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Solec Kujawski
ciężko powiedzieć...zależy od prokuratora.....myślę ze gdzieś na 2-3 latka, ale jak napisałem decyduje prokurator i każdy przypadek jest inny wiec ciężko zgadywać !!malapala pisze:A na ile mu to prawko odbiora tak mneijwiecej jestem ciekawy.
-
- Posty: 603
- Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra F
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
Tak swoją drogą, to w mojej mieścinie:
- 9 sierpnia 39-letni Robert O., będąc pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek, w którym ciężko ranny został 24-letni Tomasz R. - miał połamane kolana, miednicę i pękniętą wątrobę. Ze szpitala wyszedł po dwóch miesiącach, do tej pory się rehabilituje. Nikt nie zwrócił mu kosztów leczenia, bo sprawca wypadku nie miał OC. 39-latek już w chwili spowodowania wypadku miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zarówno wcześniej, jak i później pijany 39-latek za kółko wsiadał wielokrotnie. Mimo to nadal przebywa na wolności.
- 6 listopada policjanci zatrzymali go pijanego gdy prowadził samochód z 1,6 promila. Kilka godzin później – ciągle pijany – stawił się na komendzie podpisać dozór policyjny, orzeczony za sierpniowy wypadek. Gdy został zatrzymany, próbował wręczyć funkcjonariuszom łapówkę w postaci... butelki wódki. Później, zatrzymywany był jeszcze 27 listopada i 1 grudnia - oczywiście pijany.
Do 5 grudnia (ostatnie zatrzymanie) mężczyzna po alkoholu zatrzymywany był w sumie 10-krotnie (dwa razy w roku 2009, dwa razy w 2010 i sześć razy w 2011).
Dlaczego przebywa na wolności?
Są konkretne przesłanki, kiedy prokurator może wystąpić z wnioskiem o tymczasowy areszt. Jest on orzekany, gdy istnieje obawa ukrywania się, mataczenia i gdy podejrzanemu w sprawie grozi surowa kara. Robert O. rzeczywiście ani się nie ukrywa (ma stałe miejsce zamieszkania), ani nie mataczy. Stosuje się do postanowień dozoru i spokojnie czeka na proces (termin rozprawy nie został jeszcze ustalony). Pomimo zakazu nadal jeździ samochodem, stanowiąc poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Kilka dni temu odebrał nawet z policyjnego parkingu rozbitego w sierpniu forda. Niestety, zdaniem prokuratury, to za mało, aby orzec wobec niego tymczasowy areszt.
- 9 sierpnia 39-letni Robert O., będąc pod wpływem alkoholu, spowodował wypadek, w którym ciężko ranny został 24-letni Tomasz R. - miał połamane kolana, miednicę i pękniętą wątrobę. Ze szpitala wyszedł po dwóch miesiącach, do tej pory się rehabilituje. Nikt nie zwrócił mu kosztów leczenia, bo sprawca wypadku nie miał OC. 39-latek już w chwili spowodowania wypadku miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zarówno wcześniej, jak i później pijany 39-latek za kółko wsiadał wielokrotnie. Mimo to nadal przebywa na wolności.
- 6 listopada policjanci zatrzymali go pijanego gdy prowadził samochód z 1,6 promila. Kilka godzin później – ciągle pijany – stawił się na komendzie podpisać dozór policyjny, orzeczony za sierpniowy wypadek. Gdy został zatrzymany, próbował wręczyć funkcjonariuszom łapówkę w postaci... butelki wódki. Później, zatrzymywany był jeszcze 27 listopada i 1 grudnia - oczywiście pijany.
Do 5 grudnia (ostatnie zatrzymanie) mężczyzna po alkoholu zatrzymywany był w sumie 10-krotnie (dwa razy w roku 2009, dwa razy w 2010 i sześć razy w 2011).
Dlaczego przebywa na wolności?
Są konkretne przesłanki, kiedy prokurator może wystąpić z wnioskiem o tymczasowy areszt. Jest on orzekany, gdy istnieje obawa ukrywania się, mataczenia i gdy podejrzanemu w sprawie grozi surowa kara. Robert O. rzeczywiście ani się nie ukrywa (ma stałe miejsce zamieszkania), ani nie mataczy. Stosuje się do postanowień dozoru i spokojnie czeka na proces (termin rozprawy nie został jeszcze ustalony). Pomimo zakazu nadal jeździ samochodem, stanowiąc poważne zagrożenie dla innych użytkowników dróg. Kilka dni temu odebrał nawet z policyjnego parkingu rozbitego w sierpniu forda. Niestety, zdaniem prokuratury, to za mało, aby orzec wobec niego tymczasowy areszt.
[External Link Removed for Guests]
- deoXXo
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 sty 2012, 23:43
- Imię: Patryk
- Auto: Astra F
- Silnik: 1.6 8v
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
jak zabije kogoś to dopiero będą podstawy do tego by go aresztować tamczasowo? już o mały włos nie zabij jednej osoby, a oni sobie spokojnie czekają, aż spowoduje jakiś śmiertelny wypadek :/
-
- Posty: 603
- Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra F
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
Pewnie dopiero wtedy, bo na tę chwilę:
- 10-krotnie zatrzymywany po pijanemu (1 raz spowodował wypadek)
- bez OC
- zakaz prowadzenia pojazdów
I to wszystko nic, aby gościa w jakikolwiek sposób ukarać. Jeszcze nawet nie ma terminu rozprawy, a już w 2009 gościu się chyba kwalifikował, a jeśli, nie... to w 2010 już chyba tak?
A wracając do tematu, wszystko zależy od prokuratora, po dogadaniu się można sprawę zamknąć pewnie dość szybko.
- 10-krotnie zatrzymywany po pijanemu (1 raz spowodował wypadek)
- bez OC
- zakaz prowadzenia pojazdów
I to wszystko nic, aby gościa w jakikolwiek sposób ukarać. Jeszcze nawet nie ma terminu rozprawy, a już w 2009 gościu się chyba kwalifikował, a jeśli, nie... to w 2010 już chyba tak?
A wracając do tematu, wszystko zależy od prokuratora, po dogadaniu się można sprawę zamknąć pewnie dość szybko.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 lis 2011, 14:17
- Imię: Bartek
- Województwo: pomorskie
No ale mopj ojciec nic neispowodowal ponoic ktos zadzwonil na poolicje bo jechali zanim na sygnale a omija glowne drogi jak mogl
-
- Posty: 226
- Rejestracja: 28 gru 2011, 13:47
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra H .....XII 2011
- Silnik: A16XER
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Solec Kujawski
Nie no faktycznie, to go tłumaczy.....facet chciał dobrze, a policja się przypier........ wiesz co....proszę podaruj sobie takie teksty !!!malapala pisze:a omija glowne drogi jak mogl
jestem za dożywotnim zabieraniem uprawnień dla pijanych kierowców !!!!
- masterMUNGO
- Posty: 1498
- Rejestracja: 14 wrz 2009, 5:27
- Imię: Andrzej
- Auto: Astra G
- Silnik: X16XEL
- Województwo: opolskie
- Lokalizacja: Dobrzeń Wielki
- Kontakt:
Przeniosłem do odpowiedniego działu i prosiłbym dokładnie czytać do jakiego działu adresuje się wątek.
Natomiast upominam Bydziamen'a, przed takimi tekstami jak Twój ostatni post. Chcesz odpowiadaj konkretnie a nie "wyśmiewaj" się.
Natomiast upominam Bydziamen'a, przed takimi tekstami jak Twój ostatni post. Chcesz odpowiadaj konkretnie a nie "wyśmiewaj" się.
[External Link Removed for Guests]