Rejestracja pojazdu.

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
Awatar użytkownika
masterMUNGO

ex-Staff
Posty: 1498
Rejestracja: 14 wrz 2009, 5:27
Imię: Andrzej
Auto: Astra G
Silnik: X16XEL
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Dobrzeń Wielki
Kontakt:

Re: Rejestracja pojazdu.

#11

Nieprzeczytany post autor: masterMUNGO »

@ Cheeq, co do wyceny w US to powiem jak ja miałem jak pierwsze auto kupiłem...
Pani sobie wyjęła cennik, którym była kultowa prasa "Auto Giełda" i tam przeglądała ile sobie cenią za auta i wybrała "średnią" (zawyżoną) i według tego płaciłem podatek.

Wojtek już to opisał więc mogę jedynie potwierdzić - jeśli jest na umowie "samochód uszkodzony" ect. to może będziesz miał liczone od kwoty podanej na umowie. Ale ważne (!) gdybyś miał ten w/w wpis to wtedy w WK żądają potwierdzenia z stacji diagnostycznej, że usterki zostału usunięte i samochód nie zagraża ruchu drogowemu.
[External Link Removed for Guests]

JagiS

Astro-maniak
Posty: 104
Rejestracja: 26 lut 2012, 10:12
Imię: Sebastian
Auto: Astra J
Województwo: łódzkie
Lokalizacja: Łódź

#12

Nieprzeczytany post autor: JagiS »

Cheeq pisze:I jak Urząd Skarbowy może osądzić wartość auta (np. 1000 w umowie a auto warte 2000) skoro przez ten czas mogłem dokonać wiele napraw itp. co zwiększyło wartość auta, a przed tymi zabiegami było niewiele warte.
US korzysta z tabelek. Natomiast w interesie sprzedającego nie jest wykazanie większej wartości pojazdu, bo osiąga większy dochód, a w interesie kupującego też to nie jest, bo zapłaci większy podatek od czynności cywilno-prawnych, oraz może zapłacić zawyżoną składkę ac, bo wartość pojazdu brana jest z umowy przy pierwszej rejestracji, a i tak ma się to nijak do ewentualnego odszkodowania, bo później ubezpieczyciel będzie i tak patrzeć w swoje tabelki.

Malebo

Astro-maniak
Posty: 603
Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
Imię: Krzysztof
Auto: Astra F
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Piaseczno

#13

Nieprzeczytany post autor: Malebo »

Jeśli chodzi o podatek to musisz go opłacić, sprawa przedawnia się dopiero po 6 latach, a skarbowy rzadko kiedy odpuszcza. Przyznaj się do błędu, napisz do nich stosowne pisemko, opłać podatek + odsetki.

Tutaj masz kalkulator:
[External Link Removed for Guests]

Pomysły sprzedaży na starą umowę, pewnie masz ją in blanco. Ujmę to tak, za to jest prokurator (i żaden kupujący nie powinien na to pójść) i się nie wywiniesz. Poprzedni sprzedający poszedł do wydziału komunikacji i zgłosił sprzedaż (oni ten papier mają), wiedzą kto sprzedał, kto kupił. Jeśli następny kupujący przyjdzie z umową, gdzie zakupił samochód od tego pierwszego, to w dokumentach jest rozbieżność. Każdy pracownik WK to zobaczy i obaj (ty jako sprzedający i ten kupujący od ciebie) macie wezwanie w sprawie fałszowania dokumentów... w praktyce dobrowolne poddanie się karze, co sporo kosztuje (no ja znam osobę co musiała zapłacić 4000zł zadośćuczynienia za dokładnie ten manewr z papierami).

Reasumując, to jest najgłupsza rzecz jaką w tym przypadku (sprzedaży samochodu) można zrobić. Kupujący może nie sprawdzić dowodu osobistego i po prostu wpakować się przez czyjąś głupotę i swoją nieuwagę w niezłe szambo.

Co do nieprzerejestrowywania samochodu, gardzę takimi osobami. Przez takich jak wy, poprzedni właściciele mają problemy. To do nich przychodzą mandaty, to im ubezpieczyciel potrafi podnieść składkę za to, że ty rozbijasz się na mieście. Chciałbyś, aby tobie rok po sprzedaży samochodu przychodziły mandaty, a jedyne co możesz zrobić to iść do sądu? To jest najzwyczajniejsze chamstwo.

W ogóle manewr jaki wykonałeś (nieopłacanie niczego bo nie ma za to kar) jest słaby. No, ale co się odwlecze... itd. :lol:
[External Link Removed for Guests]

Awatar użytkownika
wojtek08339

Astro-maniak
Posty: 892
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:42
Imię: Wojtek
Auto: Astra H
Silnik: Z17DTH
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: PIŁA

#14

Nieprzeczytany post autor: wojtek08339 »

No tak, faktycznie chyba tak jest.
Nie ma co unikać biurokracji kolego Cheeq.
I tak się z nią nie wygra.
A Ty kiedy ostatnio czytałeś KODEKS DROGOWY?

astromenf

Astro-maniak
Posty: 141
Rejestracja: 22 kwie 2012, 19:43
Imię: Mariusz
Auto: Astra F caravan 116KM
Silnik: x18xe LPG Dream sekw
Województwo: warmińsko-mazurskie

#15

Nieprzeczytany post autor: astromenf »

Co do ubezpieczenia, jak to jest? Byłem przekonany, że miesiąc po kupnie można jeździć na 'poprzedniku', ale w razie draki szkoda liczy się na nowego właściciela. Tymczasem przedstawicielka Warty mi wbija, że ubezpieczenie jest ważne do końca na starego posiadacza. Tego nie ogarniam. Coś kojarzę że jakieś nowe przepisy były ostatnio. Bo kupiłem furkę, byłem pewien, że miesiąc na opłacenie podatku (60 zł, szczegół) a dzień dobry tylko 2 tygodnie. Na szczęście luz, brak odsetek. Ale te ubezpieczenie? Poprzednik właściciel auta nie robił problemów, rzekł, że wypowie umowę jak ja ogarnę papiery. W ogóle to jak dla mnie jest zagmatwane. Jeżdżę na jego niby ubezpieczeniu jeszcze, mimo że auto już przerejestrowałem, ale miesiąc nie minął. Do tego dziś miałem kontrolę drogową, zero wniku że pozwolenie tymczasowe, umowa, i ubezpieczenie na inny nr rej... Bo dziś przerejestrowałem na siebie. Nie wiem jak to ogarnąć. Poprzednim autem miałem kolizję, pierwszy raz mi się to zdarzyło i wziąłem na siebie kretyn ze mnie kompletny, bo mogłem wezwać policję zamiast spisać oświadczenie sprawcy (wbił się we mnie lelak, który nie zatrzymał się na przejściu dla pieszych, mimo że na innym pasie kierowca pokazał mi, że daje pierwszeństwo, bo i tak zaraz miał korek. A lelak cisnał prawym pasem nie widząc, że było przejście dla pieszych.) Ta, wbite auto w bok znienacka, to już widzę to przejście... Kur....ważyć nie wolno. No cehaujot moja wina i deupea. Teraz manewry z ubezpieczeniem. Współwłaściciel to wiadomo kierowca z max zniażkami, Mi jeszcze kilka lat brakuje. To mu stawiam bardzo dobrą wódeczkę za kilka stów, za jego zgodę na współwłasność, ryzykując tym, że będę musiał spłacić połowę auta jak coś. Ale to brat, to się napijemy zacnej wódeczki za jego zgodę. Minimum Finlandia, ja mu nie żałuję, z jego zniżek to zapłacę nawet tyle co sam bym ubezpieczenie bez zniżek zapłacił. A tak dobra wódzia i jej nie żałuję.

astromenf

Astro-maniak
Posty: 141
Rejestracja: 22 kwie 2012, 19:43
Imię: Mariusz
Auto: Astra F caravan 116KM
Silnik: x18xe LPG Dream sekw
Województwo: warmińsko-mazurskie

#16

Nieprzeczytany post autor: astromenf »

Cały tekst jest logiczny i spójny. Tylko lekko hashowany. Dla wtajemniczonych. Bo no cóź, Co wykładać kawę na ławę by taki Komor zrozumiał?? Tak czy nie???

Awatar użytkownika
wacek

Astro-maniak
Posty: 1024
Rejestracja: 13 sty 2011, 15:38
Imię: Sebastian
Auto: OMEGA B FL
Silnik: Y32SE
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie

#17

Nieprzeczytany post autor: wacek »

Z ubezpieczaniem ja robiłem tak:
-przerejestrowałem autko na siebie
-poszedłem do ubezpieczalni i tu miałem 2 opcje
*przepisać ubezpieczanie na siebie plus do tego dopłacić różnice w składkach
*wypowiedzieć ubezpieczanie i zawrzeć nowe (ja to wybrałem bo i tak za parę dni mi się kończyło i dostałem chyba 20 zł :lol: )
-potem wybrałem się, po jakimś czasie(nie pamiętam jakim), po tak zwany twardy dowód(z nowym ubezpieczaniem)

Ps na przyszłość używaj opcji edytuj, zamiast pisać post pod swoim postem - popieram - silvo44.. skasowałem niepotrzebności ... :lol:
Ps 2 Pamiętaj o skarbówce i podatku od auta, masz na to 7 dni.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2012, 16:21 przez silvo44, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: poprawki
Kiedyś samochody były projektowane przez inżynierów, a dziś... przez księgowych
Piszesz na GG pierwszy raz do mnie to się przedstaw nickiem i jakiego forum jesteś, unikniemy w ten sposób nieporozumień

astromenf

Astro-maniak
Posty: 141
Rejestracja: 22 kwie 2012, 19:43
Imię: Mariusz
Auto: Astra F caravan 116KM
Silnik: x18xe LPG Dream sekw
Województwo: warmińsko-mazurskie

#18

Nieprzeczytany post autor: astromenf »

Podatek to 2 tygodnie. Ja myślałem że miesiąc, szczęście, że przymknęli oko :) (Gdzieś się doczytałem, że skarbówka może przysolić ze 2 klocki kary :shock: za nieprzestrzeganie terminu, to by bolało)
Miałem kontrolę drogową - okazało się, że zestaw - pozwolenie czasowe, umowa k-s, stare ubezpieczenie no i oczywiście dmuchanko bezproblemowo.

Awatar użytkownika
wojtek08339

Astro-maniak
Posty: 892
Rejestracja: 02 sty 2012, 20:42
Imię: Wojtek
Auto: Astra H
Silnik: Z17DTH
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: PIŁA

#19

Nieprzeczytany post autor: wojtek08339 »

astromenf pisze:Co do ubezpieczenia, jak to jest? Byłem przekonany, że miesiąc po kupnie można jeździć na 'poprzedniku', ale w razie draki szkoda liczy się na nowego właściciela. Tymczasem przedstawicielka Warty mi wbija, że ubezpieczenie jest ważne do końca na starego posiadacza. Tego nie ogarniam.
Dobrze Ci mówi.
Kupujesz auto i musisz wraz z nim dostać od poprzedniego właściciela dowód rej., kartę pojazdu jeśli była wydana i min. OC.
OC jest ważne na pojazd, nawet wtedy, gdy zmieni on właściciela, a ten przerejestruje auto na siebie.
Nic się nie dzieje jeśli numer rejestracyjny na polisie nie będzie się zgadzał ze stanem faktycznym na pojeździe ponieważ ważny jest w tym przypadku nr VIN.
Normalnie możesz z tym jeździć, aż do końca trwania umowy. Pod warunkiem oczywiście, że poprzedni właściciel nie wypowiedział OC po sprzedaży auta. Tego musisz się dowiedzieć. Żeby się potem nie okazało, że jeździsz bez OC.
A Ty kiedy ostatnio czytałeś KODEKS DROGOWY?

Malebo

Astro-maniak
Posty: 603
Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
Imię: Krzysztof
Auto: Astra F
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Piaseczno

#20

Nieprzeczytany post autor: Malebo »

Z tego co ja wiem (ale może się nie znam) sprzedawca nie może wypowiedzieć umowy OC... OC idzie za samochodem i sprzedając samochód pozbywamy się niejako OC. Jedyne co, to idziemy i zgłaszamy sprzedaż, aby nas TU nie nękało, ale samochód dalej ma OC (a konkretnie zależy to od kupującego).

Gdzieś powyżej pojawiły się kwestie re-kalkulacji... z tym różnie bywa. Niektórzy ubezpieczyciele pomimo, że robią re-kalkulację to wchodzi ona w życie dopiero przy podpisywaniu nowej umowy (tj. nie po 30 dniach od kupna samochodu, ale od momentu, gdy się ta polisa faktycznie skończy - zgodnie z umową). Inni w ogóle nie robią re-kalkulacji (a dokładniej przy podpisywaniu nowej umowy naliczają właściwe zwyżki/zniżki), a inni chcą od razu (tj. po 30 dniach od zakupu samochodu) zmianę stawki.

Jeśli w trakcie tych 30 dni od zakupu zrezygnujemy z polisy to chyba sprzedający otrzymuje zwrot za ubezpieczenie (ale nie jestem pewny czy to nie jest kwestia do dogadania). Wiem tylko tyle, że jak sprzedawałem samochód "na części" to otrzymałem zwrot za ubezpieczenie, ale czy mi to przelał kupujący, czy ubezpieczyciel to nie pamiętam. Pamiętam, że przy umowie (jeszcze słownej) kupujący informował mnie, że dostanę zwrot z ubezpieczenia i faktycznie tak było.

I jeszcze jedno, jeśli decydujemy się na pozostawienie polisy (nie wypowiadamy umowy), bo np. poprzedni właściciel miał lepsze zniżki (a sam ubezpieczyciel nie robi na tę chwilę re-kalkulacji), to w trakcie korzystanie z tego OC nie naliczają nam się zniżki (tj. nie budujemy swojego konta). Oczywiście po zakończeniu trwania umowy, musimy podpisać nową (już na siebie). Są tu możliwe wszelkiego rodzaju przekręty, ale takich przypadków nie będę tutaj produkował.
[External Link Removed for Guests]

ODPOWIEDZ