Spoko... JEMI - oni po to są aby nas ścigać i karać, a my po prostu nie dajmy im do tego powodu ..
Zawsze niebezpieczne miejsce, źle oznakowane itp mozesz zglosić do wydziału drogowego w swoim mieście lub do GDDKiA - zależy czyja ta droga jest.. Wierz mi - warto interweniować, ja tak posłałem kilka maili i znaki postawili ..
JEMI pisze:pisz sobie co chcesz
Piszę to co czuję - nie obrażaj się, nie o to chodzi .. Jako mod może nie powinienem wyrażać swoich opinii, ale jako user tak ..Ciężko jest rozdzielić te funkcje .. Chyba rozumiesz ..
Pozdro ...
[External Link Removed for Guests] Pozdrawiam z prawego fotela L-ki
stary ja sie nie obrazam
nie mam mowy wogole
tu jest dyskusja nie ma o co sie obrazac
kazdy ma prawo do wlasnych opinii
i kazdy ma prawo sie z nimi nie zgodzic
a wracajac do tematu jedyna instytucja ktora moim zdaniem
robi to faktycznie zeby bylo bezpieczniej jest policja
reszta nastawiona jest tylko i wylacznie na zysk
i to mnie wqrwia niemilosiernie
NIE PUSZCZONE BĄKI UNOSZĄ SIĘ DO MÓZGU
STĄD BIORĄ SIĘ POSRANE POMYSŁY
Do autora tematu:
Jest na to prosta stara metoda i jeszcze aktualna (jeśli fotka jest od tyłu), na wielu forach ją znajdziesz, występuje ona w dwóch wersjach:
1) Ty im odpisujesz na formularzu, że jechał Twój kolega i podajesz jego dane, oczywiście z kolegę wcześniej uprzedzasz że go wskażesz, jak kolega dostanie kwit to on wskazuje Ciebie, po temacie, obydwaj wywiązaliście się z obowiązku wskazania sprawcy, dalej to już ów organ musi się postarać
2) odpisujesz na formularzu, że auto prowadził Helmut Kohl, a dalej już wedle fantazji możesz podać adres w Germanii albo i nie (lepsze rozwiązanie) bo nie musisz każdego komu udostępniasz kierownicę zaglądać w dowód/paszport. Oczywiście imię i nazwisko podałem przykładowe.
Notabene: [External Link Removed for Guests]
I to działa, żeby nie było że to żart jakiś ktoś sobie zrobił.
S.M.Człuchów raczej nie wzywa do stawiennictwa osobistego. Biały Bór już tak, ale mimo wszystko w charakterze świadka to przysługuje Ci dzień wolny w pracy (usprawiedliwiony), zwrot utraconych zarobków oraz kosztów dojazdu (teraz już w realnej kwocie, więc może być faktura za paliwo).
Jak już Joszi napisał standardowo, zagłębie fotoradarów, region gdzie łapią za +10, kiedy cała reszta polski łapie +20, wychodzą z założenia że się uda, lepiej zarobić dla gminy 100x100pln niż 1x500pln, a potem się dziwisz, że komendant zarabia tam więcej niż w Warszawie. Był program już nie jednokrotnie w TVN, wypowiadał się Pan Burmistrz hie hie hie...