pitu pitu, może podeprzyj się jakimś źródłem tych bredni, a nie pisze co Ci ślina na język przyniesie bo tak Ci się wydaje...SpaceMan pisze:Wystarczy spojrzeć na Niemcy, tam się odchodzi od fotoradarów. Maja drogi bez limitów prędkości, wypadków śmiertelnych w porównaniu do PL jest o 3/4 mniej.
"W 2011 roku w wypadkach na polskich drogach zginęło 4 189 osób. W 2003 roku w przededniu wejścia do Unii Europejskiej Polska zajmowała 4 miejsce na 27 krajów za Niemcami, Francją i Włochami, biorąc pod uwagę łączną liczbę ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych. Od 2007 roku, wspólnie z Włochami i Francją i Niemcami zajmujemy pierwsze miejsce w UE 27, pomimo znacznego spadku liczby zabitych w Polsce w ciągu ostatnich lat."
źródło: [External Link Removed for Guests]
I czego to dowodzi? Bo na pewno nie tego do czego usilnie próbujesz wszystkich przekonać, ze zależność jest od jakości dróg.
Raczej kultura kierowcy, wogóle społeczeństwa jest całkiem inna. To o czym pisał Malebo, w cywilizowanym Państwie nie musi być fotoradarów, ale mandaty są min. 10 krotnie wyższe jak u nas, kierowca czuje respekt przed prawem, a u nas nie.
Tam się nie stawia fotoradarów, czy Niemcy czy Szwajcaria... bo się nie opłaca wydawać kasy na takie urządzenia, bo kierowcy nie dają zarobić, a u nas hałas wielki bo każdy by chciał być bezkarny ze swoimi 140 na blacie na pięćdziesiątce.
W Niemczech nie ma ograniczeń na autostradach ale jakoś nie widać natłoku tych co to 250km/h poginają ( bo ogranicznika jeszcze nie zdjęli, bo NIemiec boi się kary za taką modyfikacje, a Polak w obliczu braku ograniczeń na autostradzie pierwsze co by zrobił to zdjął ogranicznik, mało tego, zdejmuje nawet wtedy gdy w PL jeździ i na max. prędkość jaka jest dozwolona to 140). Poza tym jak już się trafi na niemieckim autobanie taki co pod 200 podchodzi to nie jest to jakaś Astra, czy Golf, tylko coś z klasy wyższej-średniej z gwiazdą na masce, albo jakiś prawdziwy sportowy samochód z Włoskiej stajni albo od Pana Ferdynanda. A reszta w swoich Astra, Golfach, itp. grzeczniutko 100-140.
Kolejna kwestia to że w polsce ruch mamy "lewostronny", czyt. pod żadnym pozorem nie zjeżdżaj na prawy pas, nawet jak w prawo skręcasz to z lewego pasa. Ale w Niemczech tego nie ma, prawy pasik, kulturka.
To wynika z mentalności ludzkiej, a nie jakości dróg czy ilości fotoradarów. Niestety Polacy to za głupi naród żeby czerpać wzorce z zachodu.