SWAP z 1.4 na 2.0 ASTRA F CO Z DOWODEM?
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: 11 lut 2012, 12:09
- Ostrzeżenia: 2
- Imię: Piotr
- Auto: Vectra B
- Silnik: X20DTH
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Rejowiec Fabryczny
SWAP z 1.4 na 2.0 ASTRA F CO Z DOWODEM?
Witam, chciałbym się dowiedzieć, jak wyglada jazda samochodem , z wbita w dowod pojemnoscia 1.4 a pod maska siedzi 2.0. Co sie dzieje podczas wypadku? Sprawdzają to? Jak to ma się co do ubezpieczyciela oraz policji? Nie powiem, ze zamierzałbym wykonać takiego swapa, i zastanawia mnie co musiałbym potem zrobić? Zgłosić że zmieniłem z 1.4 na 2.0 i jakieś dodatkowe koszty? Czy poprsotu można na tym tak jeździć. Prosiłbym tutaj o wypowiedzi osoby które własnie miały taka sytuacje - SWAP silnika z mniejszego na większy i odwrotnie
-
- Posty: 603
- Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra F
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
SWAPa nie robiłem, ale:
- teoretycznie bez wbicia w dowód zmiany nie powinieneś przejść przeglądu technicznego
- jeśli ubezpieczyciel się dopatrzy, że zataiłeś te dane, to ci może przysłać wyrównanie.
- w sytuacji stłuczki/wypadku może to się obrócić na niekorzyść (w skrajnej sytuacji odmówić wypłaty odszkodowania z OC sprawcy).
- teoretycznie bez wbicia w dowód zmiany nie powinieneś przejść przeglądu technicznego
- jeśli ubezpieczyciel się dopatrzy, że zataiłeś te dane, to ci może przysłać wyrównanie.
- w sytuacji stłuczki/wypadku może to się obrócić na niekorzyść (w skrajnej sytuacji odmówić wypłaty odszkodowania z OC sprawcy).
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 929
- Rejestracja: 27 kwie 2009, 23:16
- Imię: Filip
- Auto: Astra F
- Silnik: C20NE
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
W świetle prawa powinenieś się udać do rzeczoznawcy i na stację diagnostyczną żeby zrobić zmianę w dowodzie.
W praktyce kto Ci się dopatrzy, by musieli auto na ekspertyzę brać, bo na oko to chłop w szpitalu zmarł
Byś musiał nieźle podpaść żeby w ogóle maskę Ci otwierali podczas kontroli czy po dzwonie.
Z przeglądem też nie powinno być problemu, bo przecież badane są jedynie spaliny. No chyba że w dowodzie masz 1.4 60 koni a pod maską c20xe z Lexmaulami to diagnosta zatrybi że coś jest nie tak
W praktyce kto Ci się dopatrzy, by musieli auto na ekspertyzę brać, bo na oko to chłop w szpitalu zmarł
Byś musiał nieźle podpaść żeby w ogóle maskę Ci otwierali podczas kontroli czy po dzwonie.
Z przeglądem też nie powinno być problemu, bo przecież badane są jedynie spaliny. No chyba że w dowodzie masz 1.4 60 koni a pod maską c20xe z Lexmaulami to diagnosta zatrybi że coś jest nie tak
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: 11 lut 2012, 12:09
- Ostrzeżenia: 2
- Imię: Piotr
- Auto: Vectra B
- Silnik: X20DTH
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Rejowiec Fabryczny
-
- Posty: 929
- Rejestracja: 27 kwie 2009, 23:16
- Imię: Filip
- Auto: Astra F
- Silnik: C20NE
- Województwo: pomorskie
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Na Twoim miejscu w ogóle bym się nie stresował i swapa robił
- SpaceMan
- Posty: 1845
- Rejestracja: 13 maja 2012, 21:43
- Imię: Patryk
- Auto: Astra G Coupe Bertone
- Silnik: Z20LET
- Województwo: opolskie
Dobrze prawi, polać mu Działaj ze swapem i niczym się nie przejmuj, kumpel ma corse z c20xe, śmiga już 4 rok i żadnych problemów u diagnosty czy podczas kontroli miśków nie miał. Tak więc działaj ze swapemmlodygd pisze:Na Twoim miejscu w ogóle bym się nie stresował i swapa robił
[center][External Link Removed for Guests][/center]
- MiCk19
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 gru 2011, 20:37
- Imię: Michał
- Auto: Astra F caravan
- Silnik: 1.8 i
- Województwo: łódzkie
Tylko co się stanie jeśli uderzysz w auto warte parę set tysięcy albo kogoś zabijesz. ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania na 100% ponieważ stan faktyczny auta niezgadza się z dokumentami (czyt. oszukujesz ubezpieczyciela)
-
- Posty: 603
- Rejestracja: 26 sty 2011, 1:03
- Imię: Krzysztof
- Auto: Astra F
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
Nawet bez ważnego przeglądu powodując kolizję nasze OC wciąż działa, oczywiście ubezpieczyciel może walczyć o to, że dana wada techniczna spowodowała kolizję/wypadek - ale w tym przypadku raczej o to bym się nie martwił. Oczywiście trzeba jednak wziąć pod uwagę, że nie decydując się na odpowiednie wpisy skazujemy się na pewną niewiadomą w całym postępowaniu. Co innego z AC
Reasumując..., oczywiście prawdopodobieństwo, że ubezpieczyciel, policja czy stacja badań technicznych się w ogóle zorientuje jest baaaardzo małe. W ogromnej większości wypadków nawet nie będą zaglądać pod maskę, a co dopiero, aby się orientowali jak to wszystko powinno wyglądać. Ale to nie zmienia faktu, że jednak można trafić na takiego, który jednak się zna... i problem gotowy.
Reasumując..., oczywiście prawdopodobieństwo, że ubezpieczyciel, policja czy stacja badań technicznych się w ogóle zorientuje jest baaaardzo małe. W ogromnej większości wypadków nawet nie będą zaglądać pod maskę, a co dopiero, aby się orientowali jak to wszystko powinno wyglądać. Ale to nie zmienia faktu, że jednak można trafić na takiego, który jednak się zna... i problem gotowy.
[External Link Removed for Guests]
-
- Posty: 1182
- Rejestracja: 11 lut 2012, 12:09
- Ostrzeżenia: 2
- Imię: Piotr
- Auto: Vectra B
- Silnik: X20DTH
- Województwo: lubelskie
- Lokalizacja: Rejowiec Fabryczny
Szczerze? Wolałbym wpisać te 2.0 w dowód i mieć ubezpoieczenie za 850 zamiast 650zl ;D i mieć święty spokój ;P:P 200 zl na rok to nie duza suma, a byłbym w 100% chroniony od jakiś baranów co usterki pod maska szukaja
-
- Posty: 522
- Rejestracja: 06 cze 2012, 18:07
- Imię: Łukasz
- Auto: Astra J ST COSMO
- Silnik: B16DTL
- Województwo: małopolskie
- Lokalizacja: Kraków / Tarnów
- Wdzięczny: 1 raz
- Pomocny: 13 razy
- Kontakt:
200 za oc dolicz jeszcze przeglad no i chyba trzeba to gdzies wyzej zglosic zeby dowod wymienili ? tak czy inaczej ja tez pewnie bym zglosil. Pech dziala na tej zasadzie ze nawet nie spodziewasz sie kiedy cie dopadnie. Ja z peknieta szyba na wysokosci wycieraczek (10cm, strzal od kamienia nie powiekszajacy sie) jezdzilem 2 lata! Mialem X kontroli i nigdy sie nie przyczepili. Raz mialem stluczke (delikatnie przod), pierwsze co "misiaki" zobaczyli i wpisali w protokole to peknieta szyba....( do tego 6pkt i 220zl mandat za spowodowanie zagrożenia w transporcie lądowym czy cos w ten desen) z calej naprawy, koszt wymiany szyby wyniosl 1/2 całosci kosztów niestety jak pech to pech
[External Link Removed for Guests]