Odszkodowanie z Proamy

[GWARANT]

Pisałem już o tym w innym poście ale napiszę jeszcze raz. Od 04.04.2014 mając OC w PZU przy kolizji ze sprawcą z innego TU możemy zgłosić do PZU żeby zajęło się likwidacją szkody. Wg mnie to całkiem fajna opcja.

[rafal23456]

ja miałem kiedyś likwidowaną szkode z PZU sprawcy, rzeczoznawca wycenił na 2800zł zaniosłem jego wycene do niezależnego warsztatu, który zrobił wycene w tym samym programie co PZU ale już kwota wzrosła do 6000tyś. Kilka odwołań z odniesieniem do różnych paragrafów i wyroków sądu cały czas odmowa PZU i odpowiedź, że jeśli się nie zgadzam to mogę dochodzić swoich praw drogą sądowa. Sprawe oddałem w ręce rzecznika i po pierwszej rozprawie dostałem wyrównanie do wyceny niezależnego warsztatu.

Wszytkie firmy ubezpieczeniowe zaniżają wypłaty, istnieją dwa sensowne warianty rozwiązania takiej sytuacji:
- naprawa bezgotówkowa najlepiej w ASO
- wycena dobrego, niezależnego warsztatu na podstawie, której się odwołujemy, niektóre firmy same podnoszą kwote odszkodowania ale w przypadku PZU (przynajmniej w Tarnowie) sprawa miała finał w sądzie.

[GWARANT]

Ale to chodzi o likwidację szkody z czyjegoś OC w przypadku kiedy poszkodowany ma OC w PZU a sprawca w innym TU. Dotychczas poszkodowany musiał zgłaszać sam do TU sprawcy zdarzenie a teraz już nie musi. PZU załatwi wszystko za niego.

[wojtek08339]

PZU załatwi wszystko w imieniu poszkodowanego, a naprawy dokona bezgotówkowo oszczędzając na częściach i przytulając kasę zamiast poszkodowanego albo warsztatu?
Dobrze myślę?

[GWARANT]

PZU załatwi wszystko w imieniu poszkodowanego, a naprawy dokona bezgotówkowo oszczędzając na częściach i przytulając kasę zamiast poszkodowanego albo warsztatu?
Dobrze myślę?

Tak. W zależności czy zdecydujesz się sam naprawić czy oddać do serwisu który naprawi auto.
Dodatkowo mają być pokryte koszty holowania, parkowania i auta zastępczego.

[wojtek08339]

Co do auta zastępczego to dowiedziałem się ostatnio, że jest ono przyznawane nie zawsze, lecz tylko w uzasadnionych przypadkach. Warsztat, w którym naprawiałem napisał za mnie papier w celu uzasadnienia tego przed Proamą. Napisali, że potrzebuję auto min na dojazdy do pracy. A Proama im na to, że w takim razie mam załatwić zaświadczenie o zatrudnieniu, bo inaczej nie wypłacą im za koszty wynajmu. Takie kwiatki.
I teraz mi jako klientowi pozostaje biegać po kadrach i jakieś durne świstki przynosić, a na dobrą sprawę gó....no powinno mnie to obchodzić. Wciągają nas klientów w swoje gierki jak tylko się da.

[Viper28]

Nie biegałbym po żadnych kadrach i nie zbierał żadnych zaświadczeń. Jezeli nie chcą sami tego załatwić to wynajmuj auto i później dołącz rachunek do kwoty odszkodowania. Jeżeli nie będą chcieli zapłacić to już tylko droga sądowa ale wygraną masz pewną. Nie musisz im niczego uzasadniać. Równie dobrze możesz potrzebować auta na zakupy czy podrzucić dziecko do przedszkola czy szkoły. Firma ubezpieczeniowa liczy na to że nie zechce ci się biegać i załatwiać papierków i sobie odpuścisz. Auto zastępcze ci się należy i już.

[wojtek08339]

Tak, wiem, ale problem dotyczy bardziej właściciela wypożyczalni z którą współpracuje warsztat w którym naprawiałem bezgotówkowo. Właściciel wypożyczalni kopie się o kasę z Proamą, zaryzykował współpracę z warsztatem i bezgotówkowe rozliczenie samochodu, a teraz problem bo Proama go olała. A ja mam biegać za jego kasą. No absurd jakich mało/.

[GWARANT]

Przy szkodzie, poszkodowany jest dwojakie nastawienie, jedni chcą załatwić to bezgotówkowo i bez problemowo inni chcą dostać kasę i pomalować auto u pana Kazia. To już kwestia wyboru.

[arab1563]

Co do auta zastepczego, jak chcecie takowe, szukacie wypozyczalni tak zwanych z oc sprawcy oni daja ci auto i pozniej oni sami rozliczaja sie z TU bez ciebie, moj dobry znajomy tak kilka razy zrobil i nic nie stracil z odszkodowania ani zadnych problemow

Wysłane z mojego MT11i