punkty karne według nowego prawa o ruchu drogowym 04.06.2018
- stenton
- Posty: 2
- Rejestracja: 07 mar 2017, 21:47
- Imię: Jasiek
- Auto: Astra _ F 1.4
- Silnik: X14NZ
- Województwo: świętokrzyskie
punkty karne według nowego prawa o ruchu drogowym 04.06.2018
Witajcie. Zgodnie z tym co podają nam media od 4 czerwca br. obowiązywały będą nowe przepisy w sprawie punktów karnych. Obecnie, aby nie dopuścić do zdawania ponownego egzaminu po uzbieraniu 24 oczek, raz na pół roku można uczestniczyć w kursie reedukacyjnym, po którego wysłuchaniu i zapłaceniu 300 zł odliczane jest 6 punktów. Od 4 czerwca, po uzbieraniu 24 oczek nie zostaniemy skierowani na powtórny egzamin, ale zmuszeni zostaniemy do uczestniczenia w 4 dniowym kursie reedukacyjnym, po którego wysłuchaniu i zapłaceniu zań 500 zł otrzymamy szansę ponownego jeżdżenia do uzyskania kolejnych 24 oczek, ale UWAGA: przez 5 lat. Po tym dość przydługawym wstępie mam pytanie: jeśli w tym roku, a konkretnie 2 stycznia "złapałem" 4 punkty, to czy one "wykasują się" automatycznie 3 stycznia 2019 roku czy też "wejdą" od 4 czerwca br do ogólnej mojej puli punktowej?
Dzięki za info
Dzięki za info
-
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 gru 2015, 15:39
- Imię: Henryk
- Auto: inny
- Silnik: 3,0
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 3 razy
- Pomocny: 32 razy
Punkty kasują się po roku od zdarzenia (nie wpisania do rejestru). Jednak gdybyś złapał komplet 24 punktów już po 4 czerwca, a następnie zaliczysz kurs i zapłacisz daninę, to te punkciki będą aktywne przez 5 lat.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
-
- Posty: 22
- Rejestracja: 28 maja 2018, 19:24
- Imię: Andrzej
- Auto: Astra J sedan
- Silnik: B16XER
- Województwo: zachodniopomorskie
Można wiedzieć co oznacza, że punkty będą "aktywne" przez xxx lat? To nie kasują się po roku?
- mirpo
- Posty: 83
- Rejestracja: 04 sty 2016, 21:06
- Imię: Mirek
- Auto: Astra J ST OPC line
- Silnik: A20DTH
- Województwo: mazowieckie
- Pomocny: 1 raz
Dostajesz pismo z wezwaniem na do wykonania ponownego egzaminu, a wcześniej badania psychotechniczne. W 2008 r. przekroczyłem 24 pkt. Dostałem pismo i pytałem w kilku komendach policji czy mogę jeździć czy nie. Każdy mówił co innego skończyło się tak, że na egzamin pojechałem samochodem. Bankiet prawa jazdy nigdy nie został mi zatrzymany.
- Dickies
- Posty: 796
- Rejestracja: 08 paź 2015, 20:53
- Auto: Inne
- Silnik: 2.0/2.2
- Województwo: zachodniopomorskie
- Pomocny: 1 raz
Ja od 11 lat na stałe mieszkam w uk. Przekroczylem u nich punkty, własna głupota. Trzasneli mnie 157kmh na 50. Radiowóz z kamerą minalem....zawrocili....
Auto na lawete odrazu, dłuższa sprawa. Mandatu nie przyjąłem sprawa do sądu.
W sądzie oczywiście przyznalem się,tylko zwróciłem uwagę,że co to za strefa miejska,dwa domy w polu świadomie zlamalem przepis Ale jest on kretynski serio.
Przy czym mój adwokat rzucił im kilkoma rzeczami i wyszło tak,że miałem Max ilość punktów Ale mogłem poruszać się autem do pierwszego wykroczenia. Było ustalone ze popelniam jedno wykroczenie i tracę prawko na trzy lata. Każdy radiowóz drogówki jak skanowal moja rejstrscje wiedzial o tym fakcie . W sumie dobra rzecz...
Auto na lawete odrazu, dłuższa sprawa. Mandatu nie przyjąłem sprawa do sądu.
W sądzie oczywiście przyznalem się,tylko zwróciłem uwagę,że co to za strefa miejska,dwa domy w polu świadomie zlamalem przepis Ale jest on kretynski serio.
Przy czym mój adwokat rzucił im kilkoma rzeczami i wyszło tak,że miałem Max ilość punktów Ale mogłem poruszać się autem do pierwszego wykroczenia. Było ustalone ze popelniam jedno wykroczenie i tracę prawko na trzy lata. Każdy radiowóz drogówki jak skanowal moja rejstrscje wiedzial o tym fakcie . W sumie dobra rzecz...
Kiedyś Astra H 1.6 16v XER 2009' technical grey
- mirpo
- Posty: 83
- Rejestracja: 04 sty 2016, 21:06
- Imię: Mirek
- Auto: Astra J ST OPC line
- Silnik: A20DTH
- Województwo: mazowieckie
- Pomocny: 1 raz
Trzeba przyznać, że dosyć uczciwy układ czujesz się jak saper, jeden kabelek źle przeciętny i... Komunikacja miejska podoba mi się to, że Państwo potrafi niejako przyznać się do tego, że znak terenu zabudowanego nie do końca jest słusznie postawiony.