Kierunkowskaz na rondzie.

na co mamy uważać, za co mogą nas zatrzymać itp
Awatar użytkownika
notchbacklpg

Astro-maniak
Posty: 541
Rejestracja: 01 maja 2016, 21:00
Auto: Astra J
Silnik: B14NET LPG
Rocznik: 2016
Województwo: mazowieckie
Pomocny: 12 razy

Re: Kierunkowskaz na rondzie.

#11

Nieprzeczytany post autor: notchbacklpg »

Romano a widziałeś kiedyś Rondo turbinowe?
[External Link Removed for Guests]

Romanoo

Astro-maniak
Posty: 63
Rejestracja: 19 wrz 2019, 19:03
Imię: Roman
Auto: Astra J
Silnik: A14NET
Województwo: śląskie
Wdzięczny: 3 razy

#12

Nieprzeczytany post autor: Romanoo »

tak, powinni wszędzie takie budować :)

uniklibyśmy głupiego gadania :)

Juri2069

Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 02 maja 2019, 9:41
Imię: Wojciech
Auto: Astra F
Silnik: X16SZR
Województwo: podkarpackie

#13

Nieprzeczytany post autor: Juri2069 »

Hahahahah.
Prawym pasem niewłaściwie dookoła.
Chodzi o to , że ma obowiązek zjechać np pierwszym czy drugim zjazdem , chodzi o ronda turbinowe czy wyprowadzające, zwał jak zwał . Wyprowadzają Cię linie lub krawężniki.
O to prawdopodobnie chodziło.

Jeżeli są ronda 2 pasmowe i przed nimi nie ma znaków informujących o obowiązku jazdy z danego pasa to można sobie jeździć dookoła.

Słowo kluczowe : niewłaściwie

Jesteś winny kolizji , oczywiście bo to ty zmieniles pas na prawy , mimo że tam nie powinno być żadnego samochodu . On dostanie mandat za przejechanie linii ciągłej czy coś podobnego , a Ty za spowodowanie kolizji .

Wszystko jest jasne , tylko ty nie do końca wiesz o czym piszesz 😉

hak64

Astro-maniak
Posty: 775
Rejestracja: 19 gru 2015, 15:39
Imię: Henryk
Auto: inny
Silnik: 3,0
Województwo: śląskie
Wdzięczny: 3 razy
Pomocny: 32 razy

#14

Nieprzeczytany post autor: hak64 »

Romanoo pisze:
26 wrz 2019, 13:20
Jadąc na rondzie lewym pasem (conajmniej 2 zjazdy), prawy pas ma umożliwić wam opuszczenie ronda. Zatrzymiecie się i będziecie czekać i dalej ruskie rondo robić? Aż was ktoś puści
Kolego sam sobie zaprzeczasz. Skoro się zatrzymują i czekają, to znaczy że pierwszeństwa nie mają...
Romanoo pisze:
26 wrz 2019, 13:20
Małe sprostowanie - każdy z nas ma trochę racji:
Każdy z wyjątkiem Ciebie...
Romanoo pisze:
26 wrz 2019, 13:20
"Kiedy obok ciebie jedzie inny pojazd i nie masz możliwości zmiany pasa ruchu, obserwuj czy pojazd obok też zjeżdża z ronda. Jeśli tak to wybierz lewy pas na zjeździe i zjeżdżaj razem z nim, każdy swoim pasem;
Zakręciłeś się jak domek ślimaka...
A co jeśli nie ma wyznaczonych pasów ruchu, a rondo jest na tyle szerokie, że mieszczą się obok siebie dwa auta? Czy nadal uważasz, ze jadąc lewym masz pierwszeństwo, bo sygnalizujesz zamiar zjazdu z ronda?
Romanoo pisze:
26 wrz 2019, 13:20
Uwaga! Jeśli pojazd obok ciebie jedzie dalej wokół ronda (niewłaściwie) przepuść go - ustąp przejazdu, mimo, iż masz pierwszeństwo przed tym pojazdem."
Nie wiem co brałeś, ale zmień dropsy...
Romanoo pisze:
26 wrz 2019, 13:20
I teraz najlepsze, mimo iż macie pierwszeństwo, mandat...
"Zjeżdżając z ronda z lewego pasa w przypadku kolizji z autem kierowcy, który jedzie zewnętrznym pasem niewłaściwie dookoła, też ponosisz konsekwencje - jesteś sprawcą kolizji.
Nic w tym dziwnego, bo jadąc lewym pasem miałeś obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poruszającemu się prawym pasem ruchu. To Ty zmieniałeś pas ruchu i kierunek jazdy
.
Romanoo pisze:
26 wrz 2019, 13:20
Objeżdżający rondo pasem zewnętrznym, niestosujący się do znaków drogowych pionowych i poziomych, popełnia wykroczenie drogowe.
Popełnia wykroczenie o ile są wyznaczone pasy ruchu, jeśli ich nie ma to może sobie jeździć w kółko prawym pasem, aż się za przeproszeniem porzyga.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

Awatar użytkownika
Automat

Astro-maniak
Posty: 4502
Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
Imię: Jan
Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
Rocznik: 2005
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wielkopolska
Wdzięczny: 21 razy
Pomocny: 68 razy

#15

Nieprzeczytany post autor: Automat »

Wiedziałem,że tak będzie..... :D ...iskrzy...sądy sądami,a sprawiedliwość ma być po naszej stronie :lol: .
Biedni kierowcy ze Szczecina,ile oni tam mają rond! Teraz w kraju też budują nawet mini-rondka tam,gdzie nie ma kasy na porządne skrzyżowanie ze światłami.Gdyby nie znak przed,to nie domyśliłbyś się , że to rondo...ot takie prawie malowane na krzyżówce ....innie znowu takie, z wysoka trzciną, to we mgle można przypindolić w betonowy murek dekorujący środek ronda :D .Co robią "eksperci" ?, ano rozważają i za swe spory biorą kasę, zamiast zobligować Tych Wyżej żeby wyprostowali durne zapisy albo chroniące "prowokatorów drogowych" lub stwarzające sytuacje wieloznaczne.

hak64

Astro-maniak
Posty: 775
Rejestracja: 19 gru 2015, 15:39
Imię: Henryk
Auto: inny
Silnik: 3,0
Województwo: śląskie
Wdzięczny: 3 razy
Pomocny: 32 razy

#16

Nieprzeczytany post autor: hak64 »

Automat pisze:
26 wrz 2019, 15:06
żeby wyprostowali durne zapisy albo chroniące "prowokatorów drogowych" lub stwarzające sytuacje wieloznaczne.
Janie, przepisy regulujące ruch na rondach są jednoznaczne, tyle że twórcy prawa niestety nie są w stanie przewidzieć, że ktoś może prezentować odmienny tok rozumowania. Z ronda zjeżdżamy wyłącznie w prawo, zatem użycie lewego kierunkowskazu przy wjeździe na rondo jest delikatnie mówiąc nadużyciem. Na rondzie lewy kierunkowskaz włączamy tylko podczas zmiany pasa ruchu - ze szczególnym naciskiem na zwrot "na rondzie", a nie przed nim.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

Awatar użytkownika
Automat

Astro-maniak
Posty: 4502
Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
Imię: Jan
Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
Rocznik: 2005
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Wielkopolska
Wdzięczny: 21 razy
Pomocny: 68 razy

#17

Nieprzeczytany post autor: Automat »

Element zaskoczenia i nadmierna prędkość są bazowe dla wypadków komunikacyjnych(pomijam stan fizyczny i psychiczny kierowcy).Przepisy i drogi powinny być konstruowane pod kierowcę mniej niż przeciętnie inteligentnego a nie SUPER Kierowcę,bo czasami to zaoszczędzi niejedno życie.Nie ma NIC gorszego niż podczas jazdy 100 plus jakieś nieczytelne czy zaskakujące manewry.Heniek,skoro jest tak prosto jak piszesz,to dlaczego jest tyle kolizji na rondach ??? Instruktorzy nie potrafią przyuczyć ? Po paru latach jeżdżenia to już nie ma winy instruktora, pozostaje tylko kierowca i okoliczności.Brat mieszka w bloku przy najbardziej ruchliwym rondzie w Pile.Jest kierowcą zawodowym i nie może się wyspać.Co chwila jest jakieś Buuum ! - kwituje: są "klienci" :cry: .
(Każda droga dojazdowa do ronda jest podporządkowana - tylko cztery)

Awatar użytkownika
topiq77

Astro-maniak
Posty: 2088
Rejestracja: 21 lip 2018, 18:49
Imię: Grzegorz
Auto: Astra H HB 5D
Silnik: Z18XE
Rocznik: 2005
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Puławy
Wdzięczny: 4 razy
Pomocny: 81 razy

#18

Nieprzeczytany post autor: topiq77 »

Janku, codziennie pokonuję goowniane rondo niesymetryczne, które w jednym kierunku ma dwa zjazdy w prawo i trzeci na wprost, a z lewej jest tylko wyjazd z firmy. Takie cudo sobie prawie pod mostem z S12 wymyślili. Jeżeli przede mną eLka, mryga prawym kierunkiem jeszcze przed wjazdem na rondo a zjeżdża dopiero na 3 zjeździe to ja nie mam pytań. Domyśl się czemu ludzie nie potrafią jeździć na rondach. Dziś kobitka przede mną zjechała z ronda na lewym kierunkowskazie... Inni znów myślą tak, jadę prosto i jak minę rondo to będę dalej jechał prosto to po co kierunek włączać. Ręce opadają. Wyjątkowo włączam na rondzie lewy kierunek, jeżeli zawracam. Bywa że jest tak duży korek, że nie można przedostać się ze skrzyżowania na pas w lewoskręcie. Jedyna wtedy mozliwość, to właśnie skręt w prawo i objechanie ronda. Takie zabezpieczenie mojego tyłka, w razie wymuszenia przez wjeżdżającego na rondzie, który widział mnie jak wjeżdżam na rondo i raczej nie pomyśli że mógłbym rondo okrążać. No niestety taką obecnie edukację mamy, że kierowców szkoli się na zdanie egzaminu a nie żeby znali przepisy. O chamstwie na drodze i wymuszaniu czy to na rondach czy gdziekolwiek szkoda pisać, bo to temat rzeka. Tu tylko nadmienię, że u nas na tym rondzie panuje prawo kto pierwszy ten jedzie, albo będziesz tam kwitł i pół godziny aż Cię jakiś litościwy kierowca wpuści. Korki dookoła ronda z zatłoczonym rondem włącznie to u mnie ostatnio prawie codzienność. Aż czasami chciało by się, żeby na rondzie w takiej sytuacji obowiązywała zasada jazdy na suwak. Bo jedna nitka potrafi zjeżdżać na bieżąco a na ostatniej korek o długości kilometra.
Żeby było wiadomo o jakim potworku piszę.
rondo.jpg
I teraz wyobraźcie sobie, że każdy kawałek ronda, zjazdów z S12 i za rondem (cholerne światła do Leroy Merlin) jest zakorkowane, a co tam się odJP, to można odcinki do TVNu kręcić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 26 wrz 2019, 20:38 przez topiq77, łącznie zmieniany 2 razy.

hak64

Astro-maniak
Posty: 775
Rejestracja: 19 gru 2015, 15:39
Imię: Henryk
Auto: inny
Silnik: 3,0
Województwo: śląskie
Wdzięczny: 3 razy
Pomocny: 32 razy

#19

Nieprzeczytany post autor: hak64 »

Odnośnie instruktorów nauki jazdy, to już mnie chyba nic nie zdziwi. Taki jeden z drugim nafaszerował łeb przepisami i z sobie tylko znanych powodów miesza definicje tworząc własne wizje przepisów. Zacząłeś ten wątek od wyroku sądu administracyjnego w Gliwicach, który nota bene dotyczył oblanego egzaminu na prawo jazdy. Egzamin przerwano, bo kursantka nie włączyła kierunkowskazu przed wjazdem na rondo. Odwołała się i wygrała. Jednak to o czymś świadczy - mianowicie, o nadinterpretacji przepisów przez instruktorów, egzaminatorów i całą masę ekspertów tworzących idiotyczne pytania egzaminacyjne. W tym biznesie nie chodzi bowiem o to by kursantów nauczyć jeździć, a o to, by jak największy ich odsetek oblał egzamin i płacił za kolejne kursy, jazdy i egzaminy. Na jednym z forów pewien "instruktor" założył temat "Kodeks drogowy - pytania i odpowiedzi." , niejednokrotnie zmuszony byłem "prostować" jego interpretacje przepisów, bo tworzył ludziom wodę z mózgów. Taki mały przykład:
"Ja będę obstawał przy swoim. Droga to jezdnia+chodnik+ścieżka rowerowa+pobocze, ale jezdnie rozdzielone pasem zieleni, czy zabudowaniami to dwie różne drogi"
Po czym - dla uzasadnienia swojej tezy posiłkuje się zapisem Art 13. 8. "Jeżeli przejście dla pieszych wyznaczone jest na drodze dwujezdniowej, przejście na każdej jezdni uważa się za przejście odrębne."
I zdaje się nie zauważać, że zapis tego artykułu także mówi o drodze dwujezdniowej (jednej nie dwóch oddzielnych). Inny przykład: "W wersji graficznej natomiast jest pas zieleni, który nie jest objęty w definicji skrzyżowania, więc mamy do czynienia z DWOMA skrzyżowaniami!...Dlatego też tak kurczowo trzymam się definicji drogi w kontekście skrzyżowania dróg".
Znaczy zdaniem pana instruktora skrzyżowanie usytuowane na drodze o dwóch jezdniach, rozdzielonych pasem zieleni, to dwa odrębne skrzyżowania...
I weź tu sobie człowieku nie wypij...
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych

Usunięty użytkownik 861235

#20

Nieprzeczytany post autor: Usunięty użytkownik 861235 »

O żesz w pomidora !

Nie przeczytałem jeszcze wszystkiego ale wrzucę wam fotkę tego ronda, widać znaki poziome przed wjazdem z każdej strony.
Dużo ludzi jeździ tylko prawym pasem po całym rondzie i trzeba cholernie uważać jak pisałem.
Mimo oznaczeń poziomych przed wjazdem i tak pierwszeństwo ma ten na prawym pasie i nie ważne skąd jedzie i jak jedzie, jak zawraca nawet na rondzie prawym pasem to musisz mu ustąpić pierwszeństwa jak chcesz zjechać wcześniej.

Trochę to poxebane, ale tak jest.

Czyli ktoś łamie przepisy na początku ale potem jest na prawie i tak.
Można domniemać że jak minie dwa zjazdy i dalej grzeje prawym to jest na prawie oznaczeń poziomych, ale nie o to tu chodzi.

Chodzi tylko o prostą kwestię zmiany pasa ruchu, chcesz zmienić pas ruchu ( w tym przypadku na rondzie) to musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim na pasie który przecinasz i koniec kropa.
rondo.jpg
Generalnie bezkolizyjność ronda umiera w tym przypadku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ