Policjanci skontrolują oświetlenie pojazdów

[KaMYk]

druga zmora do przeciwmgielne tylne jak ledwo co trochę mgły jest. No już tu to szaleją te ludzie. Jedzie kilka aut, jedno za drugim i w każdym p. mgielne, a mgła taka, że światła aut z przeciwnej strony widać na pół kilometra albo lepiej.

[Usunięty użytkownik 830064]

A ja popieram, pod warunkiem, że nie są włączone światła mijania. Tak dzisiaj jechałem. Unikam świateł mijania w dzień. Brrr!

[KaMYk]

w dzień to niech se jeżdżą, mówię o jeździe, jak jest ciemno, np. o godz 05:30 jak do pracy jadę.
taka żarówa z tyłu też oślepia, a jest nie potrzebna w danych warunkach, a nawet zabroniona w terenie zabudowanym, a palmusy jadą z tą p.mgielna z tyłu i na nic nie patrzą.
masakra.

[mk5]

w dzień to niech se jeżdżą, mówię o jeździe, jak jest ciemno, np. o godz 05:30 jak do pracy jadę.
taka żarówa z tyłu też oślepia, a jest nie potrzebna w danych warunkach, a nawet zabroniona w terenie zabudowanym, a palmusy jadą z tą p.mgielna z tyłu i na nic nie patrzą.
masakra.

Dokładnie, ostanio miałem nieprzyjemność jechać, mgłe ledwo widać , sznur samochodów a ten akurat przede mną musiał jechać z właczynym pmgielnym...

[Usunięty użytkownik 830064]

To jeszcze oduczcie niemal wszystkich kierowców stać na hamulcu nożnym na światłach (tj. skrzyżowaniach). Świeci to w oczy jeszcze bardziej niż p-mgielne, ale już mało komu przeszkadza. Taki paradoks.

[mk5]

No ale innego stać, a co innego jechać-to duza róznica.

[Automat]

Dzisiaj siedzieli w lesie(może pojechali na grzyby ?),jakieś 700 metrów za obszarem zabudowanym.

[Windgate]

A orientujecie się, czy lekko zmatowiałe reflektory mocno ograniczają widoczność w nocy ? Może jest ktoś kto miał zmatowiałe i spolerował, dzięki czemu wie jakiej różnicy się spodziewać ?
Ja już kupiłem ze zmatowiałymi, trochę je spolerowałem ale moim zdaniem na światłach mijania jest kiepsko. Jak jest mały ruch to jeszcze pół biedy, ale jak z przeciwka jedzie sznur samochodów to u mnie widoczność kiepska.

[topiq77]

Prawy mam prawie jak nowy, lewy oryginał zmatowiały. Różnicy w snopie światła na ścianie nie widzę wielkiej. Może jedynie bardziej rozprasza, ale też nie jakoś tragicznie. Zależy pewnie od stopnia zmatowienia. Pewnie gorsze jest zjawisko zmatowienia lustra niż samego szkła i kiepskich marketowych żarówek.

[Usunięty użytkownik 830064]

Nie rozumiem tego powszechnego przyzwolenia na zmatowiałe. Jakby nikt z 2h czasu nie miał, żeby coś z tym zrobić.