Zwrot kosztów dojazdu przez Ubezpieczyciela.
- Automat
- Posty: 4502
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 21 razy
- Pomocny: 68 razy
Zwrot kosztów dojazdu przez Ubezpieczyciela.
Sformułuję za chwilę pytanie i mam nadzieję,ze Kol. Henryk coś odpowie .
W wyniu wypadku drogowego,którego byłem ofiarą zostałem inwalidą narządu ruchu(po staremu grupy drugiej). Co jakiś okres na koszt ubezpieczyciela wykonuję protezę,która nim przybierze postać finalną wymaga 7-8 wizyt w zakładzie w Poznaniu.Problem dotyczy bezpornego zwrotu za owe koszty dojazdu. Poprzednim razem owe koszty kalkulowałem po tzw. kilometrówce.PZU samo uznałao,że moja Astra kula tylko na paliwo i przyjęło własny sposób kalkulacji kosztów dojazdów zakładając sobie normę zużycia i cenę paliwa. Nie mogę się z tym pogodzić,bo oczywiste,że pojazd ma wiele składników eksploatacyjnych,aby mógł się poruszać,a nie same paliwo.Nadto to mój prywatny pojazd,a nie PZU.
Zaproponowałem -jak pisałem - kilometrówkę uznawaną w Urzędach Skarbowych,a PZU ewidentnie robi mnie przysłowiowego konia.
Pytania:
- czy zwrot kosztów przez PZU powinien odbyć się wg tzw. kilometrówki ? Na dojazdy używałem tylko własnego pojazdu.
- jeśli nie, to jak owe dojazdy rozliczyć zgodnie z rzeczywistością ? Jakie mogą być inne "sprawiedliwe" metody ?
W wyniu wypadku drogowego,którego byłem ofiarą zostałem inwalidą narządu ruchu(po staremu grupy drugiej). Co jakiś okres na koszt ubezpieczyciela wykonuję protezę,która nim przybierze postać finalną wymaga 7-8 wizyt w zakładzie w Poznaniu.Problem dotyczy bezpornego zwrotu za owe koszty dojazdu. Poprzednim razem owe koszty kalkulowałem po tzw. kilometrówce.PZU samo uznałao,że moja Astra kula tylko na paliwo i przyjęło własny sposób kalkulacji kosztów dojazdów zakładając sobie normę zużycia i cenę paliwa. Nie mogę się z tym pogodzić,bo oczywiste,że pojazd ma wiele składników eksploatacyjnych,aby mógł się poruszać,a nie same paliwo.Nadto to mój prywatny pojazd,a nie PZU.
Zaproponowałem -jak pisałem - kilometrówkę uznawaną w Urzędach Skarbowych,a PZU ewidentnie robi mnie przysłowiowego konia.
Pytania:
- czy zwrot kosztów przez PZU powinien odbyć się wg tzw. kilometrówki ? Na dojazdy używałem tylko własnego pojazdu.
- jeśli nie, to jak owe dojazdy rozliczyć zgodnie z rzeczywistością ? Jakie mogą być inne "sprawiedliwe" metody ?
- hoses
- Posty: 1167
- Rejestracja: 02 lut 2008, 16:54
- Imię: hoses
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET + LPG STAG
- Rocznik: 2011
- Województwo: mazowieckie
- Wdzięczny: 9 razy
- Pomocny: 64 razy
- Kontakt:
U mnie w firmie jak używam swojego auta do celów służbowych to płacą tzw. kilometrówkę tj. 0,8358zł/km. Uwzględnia ona koszty paliwa i eksploatację auta. Natomiast znając praktyki TU to raczej nie pójdą na coś takiego. Przecież nikt Ci nie broni jechać komunikacją publiczną i przedstawić faktyczne poniesione koszty.
[External Link Removed for Guests]
PS
Wiem, że na forum są koledzy specjaliści od odszkodowań powypadkowych, więc może niech oni się wypowiedzą.
[External Link Removed for Guests]
Dobry adwokat i to mówię całkiem poważnie. Dobra kancelaria jest w stanie nieźle nastraszyć TU i wyciągną kasę na Twoje dolegliwość. Ale szukaj takiej co jest polecana i sprawdzona, bo wiele jest już ułożonych z TU.
PS
Wiem, że na forum są koledzy specjaliści od odszkodowań powypadkowych, więc może niech oni się wypowiedzą.
- Automat
- Posty: 4502
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 21 razy
- Pomocny: 68 razy
Broni: stan zdrowia,kłopoty,bariery komunikacyjne,ryzyko upadku,znaczna i nieuzasadniona strata czasu, niezbędność transportowania rzeczy osobistych i związanych ze stanem zdrowia.Wynajem"bagażowego" byłby droższy,aniżeli samodzielna podróż.Mógłbym zamówić transport karetką,ale czy jest to sensowne jesli Ubezpieczyciel powinien rzetelnie rozliczyć moje jazdy osobistym autem ? Karetki mają co robić.Samo załatwianie jej jest też bardzo upierdliwe.Próbowałem tego dla mojej 90-letniej mamy.Nonsens,by się przedzierać przez tą biurokrację. Czy to tak trudno zrozumieć,że auto porusza się nie tylko dlatego,że musi spalać paliwo ?
- hoses
- Posty: 1167
- Rejestracja: 02 lut 2008, 16:54
- Imię: hoses
- Auto: Astra J
- Silnik: A14NET + LPG STAG
- Rocznik: 2011
- Województwo: mazowieckie
- Wdzięczny: 9 razy
- Pomocny: 64 razy
- Kontakt:
Kurczę źle to odebrałeś. Nie jak tak twierdzę, że możesz skorzystać z komunikacji publicznej, tylko jak znam życie to właśnie możesz spodziewać się takiej odpowiedzi od TU. Sam zresztą wiesz, że TU będzie się bronić przed kosztami i szukać durnych sposobów, żeby tylko jak najmniej kosztów ponieść.
- Automat
- Posty: 4502
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 21 razy
- Pomocny: 68 razy
Jest dobrze,odpowiedziałem Ci tak,jak odpowiem Ubezpieczycielowi .Zdaję sobie sprawę,że nie chcesz mi fundować tzw "ścieżki zdrowia" z dojazdem środkami publicznymi.Chyba powinien istnieć jakiś "humanitarny" sposób rozliczenia kosztów dojazdów.Jeśli TU nie wyrabiają,to niech zwolnią miejsca dla innych, gdzie przykładowo PREZES będzie mniej pazerny i na koniec roku zadowoli się nagrodą np. 10 tys. zł .
-
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 gru 2015, 15:39
- Imię: Henryk
- Auto: inny
- Silnik: 3,0
- Województwo: śląskie
- Wdzięczny: 3 razy
- Pomocny: 32 razy
Z braku innych przepisów, jedyną sensowną metodą dokumentowania kosztu dojazdów wydaje się być kilometrówka. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. z 2002 r. Nr 27 poz. 271 z późn. zmianami) stawki kilometrówki nadal pozostają bez zmian w 2019 r.
Rozporządzenie określa maksymalną wysokość stawek i tak:
stawki będą różne w zależności od pojemności silnika
dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 900 cm3 będzie to 0,5214 zł,
dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3 będzie to 0,8358 zł,
dla motocykla będzie to 0,2302 zł,
dla motoroweru będzie to 0,1382 zł.
Regulację stosuje się wtedy, gdy samochód ten będzie także wykorzystywany dla celów, które nie są związane z działalnością gospodarczą prowadzaną przez podatnika. Wynika z tego, że do kosztów uzyskania przychodów podatnicy będą mogli zaliczyć 75% poniesionych wydatków.
Pomimo tak dość jasnego przepisu i tak przewiduję problem z przyjęciem tego rozwiązania przez PZU. Prawdopodobnie, a by wyegzekwować należność będzie potrzebny prawnik. Nie wypowiem się na temat szans na powodzenie, bo nie mam w tym zakresie doświadczeń.
Co się tyczy kancelarii odszkodowawczych, to obawiam się że nie podejmą tematu ze względu na znikomą wartość kwoty spornej. Zwykle przyjmują sprawy, gdzie do "uzyskania" jest minimum 5 tys zł. Poniżej tej wartości jest to nieopłacalne, gdyż prowizja (honorarium firmy) na ogół nie przekracza 40% kwoty spornej.
Rozporządzenie określa maksymalną wysokość stawek i tak:
stawki będą różne w zależności od pojemności silnika
dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika do 900 cm3 będzie to 0,5214 zł,
dla samochodu osobowego o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3 będzie to 0,8358 zł,
dla motocykla będzie to 0,2302 zł,
dla motoroweru będzie to 0,1382 zł.
Regulację stosuje się wtedy, gdy samochód ten będzie także wykorzystywany dla celów, które nie są związane z działalnością gospodarczą prowadzaną przez podatnika. Wynika z tego, że do kosztów uzyskania przychodów podatnicy będą mogli zaliczyć 75% poniesionych wydatków.
Pomimo tak dość jasnego przepisu i tak przewiduję problem z przyjęciem tego rozwiązania przez PZU. Prawdopodobnie, a by wyegzekwować należność będzie potrzebny prawnik. Nie wypowiem się na temat szans na powodzenie, bo nie mam w tym zakresie doświadczeń.
Co się tyczy kancelarii odszkodowawczych, to obawiam się że nie podejmą tematu ze względu na znikomą wartość kwoty spornej. Zwykle przyjmują sprawy, gdzie do "uzyskania" jest minimum 5 tys zł. Poniżej tej wartości jest to nieopłacalne, gdyż prowizja (honorarium firmy) na ogół nie przekracza 40% kwoty spornej.
specjalista z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych i odszkodowań powypadkowych
- luckyboy
- Posty: 893
- Rejestracja: 12 paź 2008, 21:26
- Imię: Łukasz
- Auto: Opel Astra H 1.7 CDTI Edition
- Silnik: Z17DTH
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
- Pomocny: 15 razy
Wylicz im koszty według kilometrówki wraz z wyliczeniem i wezwij do zapłaty. Jak nie zapłacą to pozew do sądu i po temacie. Sąd to pewnie przyklepie na posiedzeniu niejawnym.
- Automat
- Posty: 4502
- Rejestracja: 06 gru 2015, 13:06
- Imię: Jan
- Auto: Astra H CARAVAN Pb+LPG
- Silnik: Z18XE,125 KM,285kkm
- Rocznik: 2005
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Wdzięczny: 21 razy
- Pomocny: 68 razy
Dzięki.Czeka mnie drugi zwrot kosztów dojazdów.Razem oba na łączną kwotę ok.3500 zł i w terminie poniżej 3 lat, więc mam prawo dochodzić swoich roszczeń(nic się nie przedawnia).Sprawdzimy tym razem jak zareaguje PZU na wezwanie do zapłaty.
- luckyboy
- Posty: 893
- Rejestracja: 12 paź 2008, 21:26
- Imię: Łukasz
- Auto: Opel Astra H 1.7 CDTI Edition
- Silnik: Z17DTH
- Województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: Toruń
- Pomocny: 15 razy
Wezwanie do zapłaty, podaj termin np 2 tygodnie od odebrania, pod rygorem wystąpienia na drogę sądową.
Też miałem wypadek komunikacyjny i sporo wyciągnąłem z odszkodowania.
Też miałem wypadek komunikacyjny i sporo wyciągnąłem z odszkodowania.
-
- Posty: 30
- Rejestracja: 10 sie 2015, 9:58
- Auto: astraG
- Województwo: Zagranica - UE
Tu nie chodzi o to, aby sporo wyciągnąć, tylko o to, by rzeczywiście ubezpieczyciel pokrył wszelkie straty związane ze zdarzeniem.
Zdarzenie drogowe, to nie tylko wypadek i uszkodzenie samchodu - to również różnego rodzaju koszta zwiazane z czasem jaki trzeba poświęcić na usunięcie usterki.
Zdarzenie drogowe, to nie tylko wypadek i uszkodzenie samchodu - to również różnego rodzaju koszta zwiazane z czasem jaki trzeba poświęcić na usunięcie usterki.